Do Ziemi dotarł osobliwy błysk. To eksplozja mogąca zmienić myślenie o wszechświecie
Niemal do końca lat dziewięćdziesiątych astronomowie takiego czegoś nie widzieli. W 1998 roku po raz pierwszy udało się zaobserwować rozbłysk gamma wyemitowany w eksplozji hipernowej.
Hipernowa to eksplozja supernowa najmasywniejszych gwiazd o masie co najmniej trzydzieści razy większych od masy Słońca. Gdy w ich jądrach ustaną reakcje termojądrowe, zapadają się one, przechodząc do stadium czarnej dziury. Zewnętrzne warstwy gwiazdy wyrzucane są w przestrzeń kosmiczną, ale część materii z powrotem opada na dopiero co powstałą wirującą czarną dziurę, tworząc wokół niej dysk akrecyjny. Nadmiar materii emitowany jest z okolic czarnej dziury w postaci silnych dżetów emitujących silne promieniowanie gamma.
Nowy, krótki rozbłysk gamma
W ubiegłym roku astronomowie zarejestrowali nowy rozbłysk gamma, którego źródłem jest hipernowa. Rozbłysk został skatalogowany jako GRB 200826A. Według naukowców nowy rozbłysk jest najkrótszym ze wszystkich dotąd obserwowanych związanych z hipernową. Pierwotnie, gdy rozbłysk odkryto w sierpniu 2020 r., astronomowie podejrzewali, że został on wyemitowany w procesie łączenia dwóch gwiazd neutronowych. Dopiero teraz jednak naukowcy odkryli słabnące źródło światła w miejscu, z którego przybył do nas rozbłysk. Okazało się, że widmo tego obiektu zgadza się z eksplozją supernową, a nie z procesem łączenia gwiazd neutronowych.
Niezależnie pracujący zespół astrofizyków z Uniwersytetu Nanjing w Chinach doszedł do tego samego wniosku. Choć rozbłysk trwał zaledwie jedną sekundę, to jednak wszystkie jego pozostałe cechy wskazują na hipernową.
Coś tu nie gra
Dotychczas naukowcy byli przekonani, że promieniowanie gamma emitowane jest przez dżety relatywistyczne emitowane z biegunów rotującej czarnej dziury powstałej w eksplozji hipernowej. Gdyby jednak tak było w tym przypadku, rozbłysk gamma byłby znacznie dłuższy. Tutaj mamy do czynienia z rozbłyskiem trwającym zaledwie jedną sekundę. Oznacza to, że w tym przypadku dżety ostatecznie się nie utworzyły, albo nie były w stanie przebić się przez otaczającą je materię.
To z kolei prowadzi do kolejnego wniosku: być może wiele innych krótkich rozbłysków gamma, które dotąd uważano za rozbłyski powstałe w innych procesach, w rzeczywistości pochodziły z eksplozji hipernowych. Być może zatem takich eksplozji we wszechświecie jest więcej, niż się wydawało. To z kolei miałoby dalsze konsekwencje dla ewolucji wszechświata, bowiem to właśnie eksplozje hipernowe uważane są za jedno z głównych źródeł wszystkich ciężkich pierwiastków we wszechświecie.