REKLAMA

Chmura dymu: Niemcy nie mogą jeść owoców i warzyw z ogródka. Co z Polską?

We wtorek, 27 lipca w zakładzie utylizacji odpadów chemicznych w Leverkusen doszło do potężnej eksplozji i pożaru, które jak dotąd pochłonęły życie 5 osób. Naukowcy intensywnie badają toksycnzość próbki pyłu, który spadł w okolicy po pożarze.

31.07.2021 08.52
pozar
REKLAMA

Eksplozja, której przyczyn jak na razie nie ustalono, była odczuwalna nawet w odległości 20 kilometrów. Bezpośrednio zostało w niej rannych 31 osób, a dwie zginęły. Dzień po eksplozji odnaleziono ciała kolejnych trzech ofiar, los dwóch pozostaje nieznany. W wyniku pożaru nad zakładami Chempark utworzyła się potężna ciemna chmura, z której na całą okolicę opadł pył.

REKLAMA

Ze względu na fakt, że w miejscu eksplozji utylizowano materiały niebezpieczne, władze natychmiast poinformowały mieszkańców okolic, aby pozostali w domach, pozamykali okna, bowiem mogło dojść do skażenia środowiska trującymi substancjami.

Według zaleceń władz lokalnych mieszkańcy okolic nie powinni spożywać, ani nawet dotykać warzyw i owoców we własnych ogródkach. Co więcej, jak na razie, do zakończenia badań składu chemicznego pyłu, nie powinno się także usuwać pyłu, który opadł na meble ogrodowe, parapety domów czy rośliny. Możliwe bowiem, że zawiera toksyczne związki chemiczne. Wyniki badań składu chemicznego pyłu oraz dalsze zalecenia mieszkańcy Leverkusem powinni poznać do końca tygodnia.

REKLAMA

Zagrożenie dla Polski?

Początkowo, pojawiły się także obawy o to, że szkodliwy pył może z wiatrem zostać zaciągnięty na terytorium Polski. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który monitoruje m.in. zanieczyszczenia na terenie Polski, informuje jednak, że jak na razie nad teren naszego kraju pył się nie przedostał. Aktualna sytuacja meteorologiczna sprawia, że pył kieruje się nie na wschód, w kierunku Polski, a na północ, nad Morze Bałtyckie. Potwierdzają to też dane z satelitów obserwujących powierzchnię Ziemi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA