REKLAMA

Jaki smartfon do 1000 zł? TOP 6 polecanych modeli

Czy za 1000 zł można kupić porządny telefon? Oczywiście. Podpowiadamy, jaki smartfon do 1000 zł wybrać.

Motorola Moto G6 Plus
REKLAMA

Dawno już minęły czasy, gdy smartfony poniżej 1000 zł miały tyle wspólnego ze „smart”, co Fiat Seicento Sporting z wyścigami. Dziś dysponując taką kwotą możemy liczyć na naprawdę solidny sprzęt, w którym jedynymi realnymi kompromisami względem znacznie droższych urządzeń będą:

REKLAMA
  • Aparat
  • Wyświetlacz (nie znajdziemy w tym segmencie AMOLED-u)
  • Jakość wykonania (brak odporności na pył i wodę)

Poza tym, współczesne smartfony do 1000 zł są zrobione tak dobrze, że biorący je do ręki laik śmiało może pomylić się o co najmniej drugie tyle, obstawiając cenę ich zakupu.

Oto sześć wartych uwagi propozycji w tym budżecie. Wszystkie pochodzą od chińskich producentów (lub marek posiadanych przez firmy z Chin), wszystkie oferują świetny stosunek ceny do jakości i większość z nich możemy za niewielkie pieniądze doliczyć do abonamentu u operatora, jeśli 1000 zł w gotówce nadal jest zbyt wysokim wydatkiem.

Jaki telefon do 1000 zł? Huawei P Smart 2019 lub Honor 10 Lite

Chińskich bliźniaków nie ma co rozdzielać w tym zestawieniu, bo… no właśnie. Są w zasadzie identyczne. Odróżniają je od siebie wersje kolorystyczne (Huawei w mojej opinii jest nieco ładniejszy), ale od strony konstrukcyjnej bardzo łatwo pomylić jedno z drugim.

Obydwa mają ekrany 6,21” o rozdzielczości 2340 x 1080 z notchem w kształcie łezki. Obydwa są napędzane procesorami Kirin 710. Obydwa mają 3 GB RAM-u. Obydwa pracują pod kontrolą Androida 9.0 z nakładką EMUI. Obydwa mają akumulatory o pojemności 3400 mAh, ładowane – niestety – starym portem micro USB. Obydwa mają NFC do płatności zbliżeniowych.

Czym więc się różnią? Jedyna istotna różnica leży w przednim aparacie. Huawei P Smart 2019 ma tam sensor przeciętnej jakości o rozdzielczości 8 Mpix, zaś Honor 10 Lite sensor o trzykrotnie wyższej rozdzielczości (24 Mpix) i znacznie wyższej jakości. Z tyłu obydwa mają tę samą kombinację sensorów 13 Mpix i 2 Mpix.

Nie ma większego znaczenia, na który się zdecydujemy. Ale żeby nieco ułatwić wybór – Honor 10 Lite w wolnej sprzedaży jest odrobinkę tańszy.

Jaki smartfon do 1000 zł? Xiaomi Mi A2

To najbardziej wydajny smartfon w zestawieniu i jednocześnie jeden z dwóch, które mogą liczyć na pewne, trzyletnie aktualizacje Androida, gdyż przynależy do programu Android One. Oznacza to, że na pokładzie Xiaomi Mi A2, zamiast brzydkiej kalki iOS, znajdziemy czyściutkiego Zielonego Robota.

Czyste oprogramowanie w połączeniu ze Snapdragonem 660 i 4 GB RAM-u gwarantuje szybką i płynną pracę. Dodajmy do tego naprawdę niezły ekran 5,99” o rozdzielczości 2160 x 1080 i mamy solidną maszynkę multimedialną za niewielkie pieniądze.

xiaomi mi a2 promocja

Xiaomi Mi A2 oferuje też przyzwoity zestaw aparatów: dwa sensory z tyłu (20 Mpix + 12 Mpix) i jeden z przodu (20 Mpix). Pomimo akumulatora o pojemności 3000 mAh, smartfon spokojnie wytrzyma cały dzień intensywnej pracy, a naładujemy go portem USB-C technologią Quick Charge.

Poleciłbym ten telefon bez żadnych zastrzeżeń, lecz jest jedno „ale” – Xiaomi Mi A2 nie posiada NFC. A to znaczy, że nie zapłacimy nim w sklepie.

Jaki smartfon do 1000 zł? Motorola One

Uczciwie mówiąc, nie jestem fanem tej konkretnej Motoroli, w przeciwieństwie do dwóch kolejnych, które trafiły do tego zestawienia. Statystyki mówią jednak jasno – ludzie chcą telefonów, które wyglądają jak iPhone, ale nie kosztują tyle, co iPhone. A że „klient nasz pan”, to mamy Motorolę One – klon iPhone’a X za mniej niż 1000 zł.

Abstrahując od estetyki, Motorola One to naprawdę dobry telefon. Podobnie jak Xiaomi Mi A2 należy do programu Android One, więc możemy liczyć na trzyletnie wsparcie i czystego Androida, ubogaconego jedynie o autorskie funkcje Moto – np. dodatkowe informacje na wygaszonym ekranie, gest szybkiego uruchamiania aparatu czy latarki.

Motorola One to bezczelny klon iPhone'a X.

Snapdragon 625 i 4 GB RAM-u zapewniają urządzeniu płynną pracę i niezłą energooszczędność, więc pomimo 3000 mAh akumulatora (ładowanego przez USB-C technologią Turbo Power), Motorola One bez problemu wytrzyma z dala od gniazdka cały dzień.

Smartfon posiada NFC, więc zapłacimy nim w sklepie i szybko sparujemy urządzenia Bluetooth, ale za to oferuje co najwyżej przeciętny zestaw aparatów. Podwójne sensory z tyłu (13 Mpix + 2 Mpix) i jeden z przodu (8 Mpix) produkują jednak na tyle przyzwoite rezultaty, żeby można się było nimi bez wstydu podzielić w mediach społecznościowych.

Do Motoroli One, podobnie jak do pozostałych Motoroli w zestawieniu, dołączone jest przezroczyste, silikonowe etui.

Jaki smartfon do 1000 zł? Motorola Moto G6 Plus

Ubiegłoroczna Motorola Moto G6 Plus to świetny wybór nawet na początku 2019 r. Trafiła dzięki temu także do zestawienia smartfonów za 1200 zł w ubiegłym miesiącu, ale po premierze nowej Moto G7 jej cena spadła poniżej 1000 zł. Wizualnie ten smartfon wygląda o wiele lepiej od nowych Moto One i Moto G7. Nie ma tu żadnych wcięć w ekranie, a obudowa jest nie do pomylenia z czymkolwiek innym.

Moto G6 Plus jako jedyna w zestawieniu ma czytnik linii papilarnych pod 5,9-calowym ekranem, zamiast na pleckach, co przekłada się na nieco wyższą obudowę. W praktyce ten czytnik jest jednak bardzo szybki, a także użyteczny, bo możemy używać go do nawigowania po systemie zamiast przycisków ekranowych.

Podobnie jak większość smartfonów w tej cenie Moto G6 Plus nie jest demonem wydajności, ale Snapdragon 630, 4 GB i 64 GB pamięci na dane gwarantują płynną pracę. Szczególnie, że Android w wydaniu Motoroli działa niebywale responsywnie, no i jak w Moto One – mamy tu szereg udogodnień Motoroli, dodatkowo uprzyjemniających korzystanie z urządzenia.

Piętą achillesową Moto G6 Plus jest aparat (12 Mpix + 5 Mpix z tyłu, 8 Mpix z przodu), który wypada tak sobie nawet na tle obecnych w zestawieniu smartfonów innych marek.

Nadrabia za to całkiem niezłym czasem pracy (jak na 3200 mAh, ładowanymi przez USB-C i technologię Turbo Power) i obecnością NFC.

Ogólnie jednak trudno tej Motoroli cokolwiek zarzucić. W ubiegłym roku korzystałem z niej przez ponad miesiąc i gdyby ktoś mi powiedział, że muszę używać jej dalej – nie miałbym absolutnie nic przeciwko.

Jaki smartfon do 1000 zł? Motorola Moto G7 Power

W zestawieniu do 1000 zł sporo jest Motoroli – i nie bez przyczyny. Kombinacja znakomitego oprogramowania i bardzo sensownych podzespołów sprawia, że w tej cenie trudno przejść obok tych smartfonów obojętnie.

Moto G7 Power wyróżnia się na tle rywali olbrzymim akumulatorem, mającym aż 5000 mAh pojemności. Dla wielu ludzi kupno tej Motoroli będzie oznaczało podłączanie telefonu pod prąd co trzeci dzień.

Jaki smartfon do 1000 zł kupić - moto g7 power class="wp-image-902745"

W parze z wydajnością energetyczną idzie też wydajność sprzętowa – Snapdragon 632 wespół z 4 GB RAM-u i 64 GB pamięci na dane gwarantują płynną pracę.

Niestety, nie obyło się bez kompromisów. Głównym jest wyświetlacz, który pomimo sporej przekątnej (6,2”) ma dość niską rozdzielczość (1520 x 720). Kolejny to brak NFC do płatności zbliżeniowych. Moto G7 Power jako jedyna nie ma też podwójnego aparatu z tyłu. Zamiast tego mamy pojedynczy sensor 12 Mpix, a z przodu 8-megapikselową kamerę przednią.

Wszystko jest jednak kwestią potrzeb. Jeśli komuś nie zależy na super aparacie czy pięknym ekranie, a jedynie na długim czasie pracy – Moto G7 Power będzie jak znalazł.

Jaki smartfon do 1000 zł wybrać?

REKLAMA

Osobiście bez chwili wahania wybrałbym Motorolę Moto G6 Plus, gdyż spędziłem z tym urządzeniem najwięcej czasu, a do tego bardzo cenię jej estetykę, no i cudownie użyteczne dodatki na niemal czystym Androidzie. Alternatywnie można zdecydować się na Moto One, jeśli komuś nie przeszkadza mocno cupertyński design.

Niezależnie od konkretnego wyboru dostajemy urządzenia ponadprzeciętnie dobre, jakich jeszcze kilka lat temu nie uświadczylibyśmy na tej półce cenowej.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA