Trzech producentów uważa, że będziesz chciał rozmawiać z telewizorem. Będziesz?
Głosowi asystenci zmierzają pod strzechy. Jak na razie wiąże się je przede wszystkim ze smartfonami i dedykowanymi głośnikami, ale tak naprawdę Alexa wcale nie musi być uwiązana do tych sprzętów. Nic nie stoi na przeszkodzie, by skorzystać z jej możliwości za pośrednictwem telewizora.
Chociaż Mark Zuckerberg programuje w wolnym czasie swojego Jarvisa, a Siri debiutowało lata temu, to dopiero od niedawna zbiór algorytmów porozumiewający się z użytkownikami za pośrednictwem interfejsu głosowego stał się czymś faktycznie użytecznym.
Amazon w zeszłym roku pokazał, jak powinien wyglądać asystent głosowy przyszłości.
Co prawda głośniki Amazon Echo i asystent Alexa to nada rozwiązanie przypominające bardziej koncept niż gotowy produkt, tak nie ma wątpliwości, że sztuczną inteligencją zamkniętą w głośnikach zachłysnęło się naprawdę wielu producentów. Dowodem na to są chociażby trwające właśnie targi CES 2017.
Amazon w przeciwieństwie do Apple'a i Google nie dba przesadnie o to, by Alexa była przywiązana do sprzętu konkretnej firmy i stawia na otwartość. Już teraz wiemy, że głośniki Amazon Echo to tylko jeden z punktów, w którym będzie można w przyszłości prowadzić konwersację z Alexą.
Alexa trafia do telewizorów.
Producenci będą mogli wykorzystywać Alexę w swoich produktach. Nie będą to wyłącznie klony głośnika Amazon Echo. Jedną z kategorii sprzętów zintegrowanych z asystentem Amazonu będą telewizory. Na start zajmą się ich produkcją trzy marki:
- Westinghouse;
- Seiki;
- Element.
Nie są to może znani nad Wisłą giganci, ale te trzy chińskie marki - które kontroluje Tongfang - dostarczą na rynek telewizory o rozdzielczości 4K o przekątnych od 43 do 65 cali. Urządzenia będą korzystały z interfejsu Fire TV.
Każdy telewizor będzie można obsługiwać głosowo z wykorzystaniem asystenta Alexa. Zapowiada się na podobne rozwiązanie, na jakie zdecydowało się Apple w swoim Apple TV, gdzie wykorzystując pilot można wydawać urządzeniu komendy dzięki Siri.
Widzę w przypadku tego rozwiązania tylko jeden problem, który trapi wszystkie platformy Smart TV.
Podzespoły w telewizorach, a tym samym dostępne na nie oprogramowanie, starzeje się znacznie szybciej niż ekrany wyświetlające treści. Znacznie sensowniejsze wydają się systemy Smart TV zamknięte w ramach set-top boksów, ale producenci nie chcą odejść od montowania ich bezpośrednio w telewizorze.
Amazon w tym momencie chce jednak połączyć oba podejścia. Oprócz telewizorów z oprogramowaniem Fire TV produkowanych przez partnerów, które będą sprzedawane bezpośrednio przez Amazon, firma Jeffa Bezosa oferuje przecież własne set-top boksy i nic nie stoi na przeszkodzie, by Alexa żyła w obu sprzętach.