Najlepszy przyjaciel sali wykładowej. Casio XJ-V110W - recenzja Spider's Web
Problemy z projektorem to chleb powszedni sal wykładowych i konferencyjnych. Toporna obsługa, problemy z połączeniem, kiepska jakość, niska żywotność lamp… - to tylko część opowieści. Tym wszystkim bolączkom chce zaradzić Casio swoim projektorem Casio XJ-V110W.
Seria projektorów Casio Core, do której należy Casio XJ-V110W, to kompletne przeciwieństwo tradycyjnych rzutników. Zamiast szkodliwej dla środowiska i niezbyt żywotnej lampy rtęciowej, generują obraz w oparciu o połączenie lasera i diod LED.
A to przekłada się na wiele korzyści użytkowych, które na papierze mogą wydawać się błahe, ale w praktyce znacząco ułatwiają życie.
Przede wszystkim - Casio XJ-V110W jest zawsze w pełnej gotowości.
Jedną z największych zalet technologii Laser&LED zastosowanej w Casio XJ-V110W jest szybkość uruchamiania projektora i jego „długodystansowość”.
Urządzenie jest gotowe do pracy przy pełnej jasności w około 5 sekund! Projektory oparte o lampy rtęciowe potrzebują znacznie więcej czasu na samo uruchomienie, nie mówiąc już o pracy z pełną wydajnością.
Casio XJ-V110W może też pracować niemal nieprzerwanie, 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. Jedyne, co musi przerwać ten cykl, to szybki restart raz na dobę. Spróbujcie sobie wyobrazić, jak szybko tradycyjny projektor, pracując w ten sposób, wyzionąłby ducha.
Tymczasem projektor Casio XJ-V110W może pracować w ten sposób nawet 20 tys. godzin, zużywając przy tym około dwukrotnie mniej energii, niż tradycyjne projektory.
Dodatkowo nie ma tu żadnego czasu oczekiwania przy wyłączaniu projektora. Żadnego obrazka „please wait”, nim będziemy musieli drugi raz nacisnąć wyłącznik. Nie, projektory Casio Core wyłączają się od razu po wciśnięciu przycisku zasilania. Niby drobiazg, ale w salach konferencyjnych czy na wykładach, gdzie projektor jest włączany i wyłączany kilkanaście razy dziennie, to robi różnicę.
Koniec z paskudnym, rozmytym obrazem.
Casio XJ-V110W wyświetla obraz w rozdzielczości 1280 x 800 px przy kontraście 20000:1 i jasności 3500 ANSI lm. Gwarantuje to dostatecznie ostry i klarowny obraz, a połączenie wysokiego kontrastu z bardzo wysoką jasnością pozwala wyświetlić obraz nawet w nie do końca zaciemnionych pomieszczeniach.
Dodatkowo, w przeciwieństwie do tradycyjnych projektorów, których jasność można regulować tylko 2–3 stopniowo, w Casio XJ-V110W poziomów regulacji jasności mamy aż 7, więc bez problemu dostosujemy obraz do panujących warunków.
Obraz możemy też dostosować dzięki zoomowi 1,5x.
Trzeba jednak zaznaczyć, że przy maksymalnej jasności projektor zaczyna mocno się nagrzewać, a co za tym idzie, intensywniej się chłodzić - robi się wtedy nieprzyjemnie głośno, choć pewnie na dużej sali wykładowej nie będzie tego słychać, a w mniejszej zazwyczaj nie ustawiamy projektora na pełną jasność.
Koniec problemów z łącznością.
Casio XJ-V110W automatycznie rozpoznaje źródło obrazu i robi to naprawdę bezbłędnie. Niezależnie od tego, pod które z gniazd podepniemy źródło, czy będzie to gniazdo VGA czy HDMI - projektor sam rozpoznaje, skąd dociera do niego sygnał, co nie w każdym przypadku jest oczywistością, nawet przy sprzęcie z tej półki.
Projektor potrafi też sam skorygować trapez, bez konieczności naszej ingerencji, więc nawet jeśli XJ-V110W nie stoi idealnie na wprost powierzchni, na której wyświetla obraz, ten obraz nie jest zniekształcony.
Istotne jest też dostosowanie projektora do wyświetlania „do góry nogami” oraz obecność analogowego złącza VGA i wyjść audio jack 3,5 mm. Istotne dlatego, że taki komplet złącz znajdziemy też w wielu starych projektorach, więc instytucje i firmy nie będą musiały wymieniać kabli czy infrastruktury; często nawet elementy montażowe na salach będą mogły pozostać takie same, wystarczy tylko wymienić sam projektor.
Obsługa tego projektora jest bardzo prosta i intuicyjna; to sprzęt wprost stworzony do pracy tam, gdzie liczy się właśnie prostota obsługi i niezawodność.
Trochę gorzej wypada mobilność urządzenia.
Casio XJ-V110W to projektor zdecydowanie stacjonarny. Owszem, można go zabrać ze sobą, w końcu nie jest on jakiś przesadnie wielki (97 x 299 x 299 mm), ale jego przeznaczeniem są sale wykładowe i konferencyjne. Nie spotkania biznesowe, na które jeździ się z własnym projektorem.
Dlaczego? Głównie za sprawą braku łączności Bluetooth (która - powiedzmy sobie szczerze - powinna być dziś standardem) oraz, co gorsza, braku wbudowanego głośnika.
Konieczność wykorzystywania zewnętrznego urządzenia audio, lub puszczanie dźwięku z poziomu podłączonego laptopa może jeszcze 10 lat temu było w porządku, ale dziś prezentuje się raczej nieelegancko.
Dlatego też Casio XJ-V110W znacznie lepiej spisze się w stałej, stacjonarnej instalacji, gdzie brak wbudowanego głośnika nie stanowi żadnego problemu. Jeśli szukamy mocnych głośników wbudowanych w projektor, warto przyjrzeć się modelom Casio z wyższej półki, jak np. testowanemu przez nas uprzednio XJ-F210WN.
Casio XJ-V110W to młodszy brat Casio XJ-F210WN.
Nie jest on co prawda tak bogato wyposażony i uniwersalny, ale również nie ma się czego wstydzić. Nie znajdziemy tu bajerów, nie znajdziemy tu też niestety łączności sieciowej (czy to przez Wi-Fi, czy LAN), ale za to zapłacimy ponad 1000 zł mniej, bo Casio XJ-V110W kosztuje około 3700 zł.
Co dostajemy w zamian? Niezawodny, długowieczny projektor, odporny na kurz, wentylowany przez bezfiltrowy wiatrak.
Dostajemy projektor, który doskonale spisze się w tym, do czego został zaprojektowany, gwarantując dobry obraz, prostotę obsługi i bardzo długą żywotność, i który oszczędzi straty cennego czasu na ustawianie sprzętu podczas spotkań biznesowych czy wykładów.
Zalety:
- Niezawodność
- Długowieczność źródła światła
- Odporność na kurz
- Prostota obsługi
- Optymalna cena
Wady:
- Niewielka liczba złącz
- Brak wbudowanego głośnika
- Kultura pracy przy maksymalnej jasności