Fiber Live Show, czyli przyszłość światłowodów i pokaz siły Orange - relacja Spider's Web
Orange chwali się światłowodem i udowadnia, że to technologia przyszłości. Podczas wydarzeniu o nazwie Fiber Live Show prezes Orange Polska poinformował o planach na przyszłość i chwalił się liczbami.
Zakończyła się właśnie część konferencji Fiber Live Show przeznaczona dla przedstawicieli mediów. Spotkanie odbyło się w warszawskiej hali EXPO, a wziął w nim udział Jean-François Fallachera, czyli prezes Orange Polska. Obok niego na temat nowości w Orange wypowiadało się grono ekspertów.
Przedstawiciele Orange starali się podczas spotkania odpowiedzieć na trzy podstawowe pytania.
- Jakie możliwości daje ultraszybki internet jego użytkownikom?
- Jak internet światłowodowy zmieni codzienne życie Polaków?
- Jakie nowe możliwości przed nimi otworzy?
To zresztą nie wszystkie kwestie, jakie poruszono podczas prezentacji. Spotkanie zaczęło się od stwierdzenia, że “wszyscy jesteśmy internautami” i to jest bezapelacyjnie prawda. Internet to już nie jest zachcianka bogatych, to narzędzie z którym zaznajomiony powinien być każdy z nas.
Pierwszym gościem na Fiber Live Show był ekonomista i absolwent Harvardu - Paweł Dobrowolski. Zaczął opowiadać o tym, jak komunikacja i łączność pomaga w biznesie. Nawet stare branże wykorzystują nowe technologie - nawet dostawcy stali wiedzą, że bez wykorzystania internetu znikną z rynku. Nawet farmer w Afryce wykorzystuje internet mobilny - dzięki temu nie jedzie na targ na darmo, gdy nie ma popytu.
Drugim gościem była Łucja Krzyżanowska z Pracownia Badań i Innowacji Społecznych Stocznia.
Prowadząca spotkanie pytała Łucję Krzyżanowską o wpływ internetu światłowodowego na gospodarkę. Ta potwierdziła, że będzie on istotny. Inwestycja Orange w wysokości ponad 2 mld zł w trzech czwartych ma być przeznaczona na zakup produktów i usług w polskich firmach.
Drugi rodzaj wpływu inwestycji Orange na gospodarkę to możliwości jakie daje światłowód samym przedsiębiorcom. Przewiduje się, że doprowadzi to do wzrostu 0,6 pkt proc. PKB - już w przeszłości przy podwojeniu prędkości internetu widać było wzrost 0,3 pkt proc.
Istotnym tematem była też walka z wykluczeniem cyfrowym. Dzisiaj dotyczy to głównie osób starszych w wielu 65+, ale i tak odsetek użytkowników w tym wieku stale rośnie. Rozwój internetu to też potencjał dla kobiet, które wracają na rynek pracy po urlopie macierzyńskim.
Trzecią osobą, która mówiła na temat rozwoju sieci, była Natalia Hatalska.
Na samym wstępie padło pytanie o fenomeny cewebrytów, czyli osób zdobywających popularność w sieci, a nie w tradycyjnych mediach. Hatalska potwierdziła istnienie takiego zjawiska, a na potwierdzenie przywołała ostatni internetowy fenomen.
Kobieta w masce Wookiego z Gwiezdnych wojen stała się hitem internetu, a w rezultacie viralowego rozejścia się swojego wideo dostała własną figurkę o nazwie Chewbacca Mom i spotkała się z Markiem Zuckerbergiem. Natalia Hatalska przypomniała w tym miejscu swoje predykcje z 2011 roku, kiedy to wysnuła tezę, że dzielenie się w czasie rzeczywistym informacjami z innymi ludźmi będzie na porządku dziennym.
Tak się stało, bo jak wynika z badania Yahoo aż 30 proc. internautów czuje się twórcami. Rosnąca popularność takich narzędzi jak Periscope i Facebook Live Video potwierdza to, że mamy jako społeczeństwo potrzebę stałego nadawania swojego życia.
Internet między innymi dzięki takim serwisom jak wspomniany podczas konferencji Snapchat żyje tym co tu i teraz.
Prowadząca spotkanie poprosiła Natalię Hatalską by pokusiła się o przewidzenie, jak internet zmieni się w przyszłości. Odpowiedzią było to, że trzeba przeanalizować przeszłość, z czego ma wynikać, że potrzeba komunikacji jest z nami od zawsze. Nawet jak zmienią się narzędzia, to będziemy chcieli dzielić się nadal ze znajomymi swoim życiem - w czy będzie to za pośrednictwem Facebooka, Snapchata czy czegoś zupełnie innego ma drugorzędne znaczenie.
Co prawda nie mogę się zgodzić, że światłowód odpowiada na potrzebę nadawania transmisji wideo na żywo - tutaj widzę większą zasługę sieci LTE, zwłaszcza że ze sceny padł przykład transmisji przez widza całego koncertu z użyciem smartfona - ale nie da się ukryć, że światłowód jest ważny dla rozwoju całej branży rozrywkowej. Transmisje wideo, gry online, wirtualna rzeczywistość, internet rzeczy - zapotrzebowanie na transfer danych i liczba podpiętych urządzeń stale rośnie.
Po tym krótkim wstępie na scenie Fiber Live Show pojawił się główny gość, czyli Jean-François Fallachera.
Już sama sceneria zapowiadała to, o czym prezes Orange Polska będzie opowiadał. Scenografia miała przywodzić na myśl mieszkanie, w tym kuchnię i salon. To w takich miejscach wykorzystujemy sieć domową i to w takim kontekście - między innymi - światłowód ma być użyteczny.
Jesteśmy świadkami cyfrowej rewolucji, a “przyszłość to dane”. Dzisiaj wszyscy jesteśmy twórcami treści, więc czeka nas eksplozja popularności internetu stacjonarnego. Mamy coraz więcej podpiętych urządzeń, a światłowód w domu niedługo ma stać się - według szefa Orange Polska - koniecznością.
Dziś już milion gospodarstw domowych jest w zasięgu światłowodu Orange. Oznacza to, że od 2 do 3 mln potencjalnych klientów operatora może korzystać z internetu o prędkości od 100 Mbps do nawet 600 Mbps. Do końca tego roku w zasięgu ma być 1,5 mln gospodarstw.
Plany Orange zakładają nawet 3,5 mln gospodarstw domowych z dostępem do światłowodu do końca 2018 roku.
O tym, co konkretnie oznacza gospodarstwo domowe w zasięgu światłowodu opowiedział w trakcie Fiber Live Show Piotr Muszyński, wiceprezes zarządu Orange Polska. Został przez prowadzącą spotkanie zaproszony na scenę razem z Bożeną Leśniewską, która również zasiada w zarządzie firmy i wspólnie odpowiadali na pytania w ostatniej części spotkania.
Piotr Muszyński wyjaśnił, że Orange podpięło już budynki. Może się jednak zdarzyć, że konieczne będzie jeszcze poprowadzenie instalacji do klienta - najpierw trzeba poprowadzić kabel w tzw. pionie, a potem do mieszkania. Jeśli klient mieszka w starym budownictwie to może być to dość czasochłonne, ale wybudowanym niedawno budynku może to zająć od dwóch do trzech godzin.
A czy klienci w ogóle potrzebują światłowodu?
Prowadząca zadała to pytanie Bożenie Leśniewskiej, ale rozmowa nie trwała długo i zakończyła się stwierdzeniem, że - oczywiście - tak, potrzebują. Internet został porównany do wody i elektryczności. W kontekście prowadzenia biznesów z mieszkania i trendów takich jak Internet Rzeczy trudno zresztą dość do innych wniosków.
Nie obyło się bez przytyku w stronę konkurencji, która uznaje internet LTE za wystarczający dla gospodarstwa domowego. Orange twierdzi, że wręcz przeciwnie - internet stacjonarny nadal jest potrzebny. Doprowadzenie światłowodu ma w dodatku podnosić wartość mieszkań, a technologia ma stać się standardem na następne 20–30 lat.
Orange Polska nie jest nowym graczem na rynku - ma doświadczenie i widzi, gdzie jest popyt na usługę.
Samo dostarczenie kabla do klienta to zresztą tylko jeden z elementów układanki - inżynierowie muszą w końcu rozwijać węzły, serwery i platformy zarządzające ruchem. Sieć dba o to, by sprostać zapotrzebowaniu na więcej ruchu w sieci szkieletowej. Sieć chwali się też, że już teraz 26 miast jest w zasięgu, a 33 będzie w drugiej połowie tego roku.
Podczas Fiber Live Show kilka zdań poświęcono też kanałom sprzedaży. Oprócz punktów obsługi klienta, telemarketingu i zamawianiu usług przez internet - konsultanci mają oddzwaniać w ciągu 27 sekund od zgłoszenia - będzie można odwiedzić specjalne stacjonarne punkty promujące internet światłowodowy.
Po zakończeniu spotkania Orange dało możliwość sprawdzenia rozwiązań opartych o światłowód w praktyce.
W warszawskiej hali Expo, gdzie odbyło się Fiber Live Show, umieszczone były najróżniejsze stanowiska. Goście mogli sprawdzić w praktyce rozwiązania działające w takich obszarach jak Internet Rzeczy, rozrywka i tworzenie treści multimedialnych.
Nie omieszkałem też sprawdzić internetu Orange w praktyce. Po podłączeniu się do otwartej sieci Wi-Fi sprawdziłem szybkość internetu, która była więcej niż zadowalająca. Na środku sali pełnej ludzi i z dala od routera mój telefon osiągał transfery rzędu 230 Mbps na sekundę.
Czytaj również: