REKLAMA

Zapomnij o wypełnianiu dokumentów. Teraz bank pozna cię po odcisku palca, siatkówce oka lub kształcie twarzy

PKO BP ogłosił stworzenie nowego konsorcjum - donosi Puls Biznesu. Jego zadaniem będzie opracowanie nowych sposobów autoryzacji klientów. Dzięki nim możliwe będzie zrezygnowanie z używania PIN-u i logowanie się za pomocą gestu, głosu, skanu źrenicy lub twarzy.

Zapomnij o wypełnianiu dokumentów. Teraz bank pozna cię po odcisku palca, siatkówce oka lub kształcie twarzy
REKLAMA
REKLAMA

Co prawda pierwsze bankomaty wykorzystujące chociażby czytnik siatki żył mają wiele lat, jednak opisywane tu konsorcjum jest pierwszą tak dużą polską inicjatywą tego typu. PKO BP zaprosił do współpracy naukowców z Politechniki Gdańskiej oraz firmy technologicznej Microsystem. Wspólnie opracują oni technologię biometryczną, która sprawi, że dostęp do danych finansowych będzie łatwiejszy niż kiedykolwiek, a poziom bezpieczeństwa klientów wzrośnie.

W pierwszej kolejności ma powstać 100 stanowisk biometrycznych, które znajdą się w 60 placówkach.

Będzie można w nich zalogować się za pomocą skanu dłoni, owalu twarzy, identyfikacji głosu oraz podpisu biometrycznego, który potrafi wychwycić nie tylko indywidualne cechy charakteru pisma, ale nawet siłę naciski długopisu na powierzchnię oraz jego kąt nachylenia. Nad piórem wykorzystującym tę funkcję pracują już gdańscy naukowcy. Prace zaplanowano na najbliższe 18 miesięcy, ale rozwiązania te będzie można przetestować już w przyszłym roku.

W testach weźmie udział 10 000 klientów banku. Technologia zostanie w pełni wprowadzona w 2018 roku. Budżet projektu wynosi 9,82 mln zł, z czego 3,63 mln zł pochodzi z pieniędzy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Dzięki nowemu systemowi PKO BP chce zwiększyć bezpieczeństwo i oszczędzać papier, który nie będzie potrzebny do podpisywania przez klientów licznych dokumentów.

Wprowadzone przez PKO BP rozwiązania bardzo mnie cieszą. Jednym z najbardziej irytujących elementów każdej wizyty w banku jest właśnie podpisywanie ogromnej liczby dokumentów, które nikomu nie są potrzebne. Wypłacenie nawet najmniejszej kwoty wymagało złożenie podpisu na świstku papieru, który po chwili i tak lądował w koszu na śmieci. Teraz na szczęście to się zmieni.

Dzięki nowemu rozwiązaniu zwiększy się nie tylko wygoda klientów, ale też zmniejszy się zużycie papieru, co będzie mieć pozytywny wpływ na finanse banku oraz środowisko naturalne.

REKLAMA

Pozostaje mieć nadzieję, że z czasem rozwiązanie to zostanie szybko wprowadzone także w innych polskich bankach.

Jest to bardzo możliwe, ponieważ jesteśmy narodem najłatwiej adaptującym nowe rozwiązania bankowe. Przykładem tego jest chociażby sukces kart zbliżeniowych, które były w Polsce standardem w czasach, gdy w Stanach Zjednoczonych królowały czeki oraz karty płatnicze wyposażone wyłącznie w paski magnetyczne.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA