Monitory wspierające FreeSync są ważniejsze od 4K i zadebiutują na początku 2015 roku
Richard Huddy z AMD potwierdził, że pierwsze wyświetlacze wspierające technologię AMD FreeSync pojawią się w sklepach na początku 2015 roku. Dodatkowo, tak jak wcześniej zapowiadano, rozwiązanie to stanie się częścią interfejsu DisplayPort.
Prace nad tego typu ekranami potwierdziło już co najmniej kilku producentów, niestety nie wiemy, o które firmy konkretnie chodzi. Richard Huddy odmówił podania ich nazw. Przedstawiciel AMD użył za to bardzo odważnego stwierdzenia i powiedział, że FreeSync jest rozwiązaniem ważniejszym od wyświetlaczy 4K.
Wynika to z faktu, że do grania w rozdzielczości 4K niezbędne jest posiadanie naprawdę mocnego sprzętu, najlepiej komputera z dwurdzeniową kartą graficzną taką jak Radeon R9 295X2. Słabsze konfiguracje po prostu nie zapewnią odpowiedniej płynności w wymagających grach przy wykorzystaniu tak wysokiej rozdzielczości.
Z kolei FreeSync nie dość, że nie wymaga mocnego komputera, to dodatkowo zapewnia coś więcej niż dużą liczbę pikseli na ekranie.
Mianowicie sprawia, że problemy takie jak mikroprzycięcia obrazu znikają. Co prawda potrafiła to również synchronizacja pionowa (VSync), jednak ceną za płynność były opóźnienia obrazu, któych nie uświadczymy korzystając z FreeSync. Wszystko dlatego, że częstotliwość matrycy zostanie dopasowana do liczby klatek na sekundę generowanych przez kartę graficzną. Podobne rozwiązanie zaprezentowała również Nvidia, ale zgodnie ze swoim zwyczajem zamknęła je. Dokładniej mówiąc, sprawiła, że do korzystania z G-Sync trzeba mieć monitor ze specjalnym modułem oraz kartę graficzną GeForce.
AMD tworząc FreeSync poszło w zupełnie inną stronę i uczyniło swój standard otwartym. Dzięki temu szybko zainteresowało się nim konsorcjum VESA, które ogłosiło, że technologia ta, jako Adaptive Sync, zostanie zaimplementowana w interfejsach DisplayPort 1.2a oraz embedded DisplayPort. Wybór ten nie był jednak podyktowany wyłącznie otwartością, ale też kwestiami praktycznymi.
AMD FreeSync ma bowiem ma większe możliwości niż rozwiązanie Nvidii. Oprócz poprawiania płynności ma możliwość zmniejszania poboru energii przez monitor. Jeśli komputer wykryje, że ekran jest statyczny, na przykład wyświetla pulpit, dokument lub stronę internetową, karta graficzna będzie mogła obniżyć jego częstotliwość odświeżania. To z kolei przełoży się właśnie na mniejsze zużycie energii.
Oczywiście należy pamiętać, że dodanie tego rozwiązania do wspomnianych interfejsów nie oznacza, że będzie wspierać je każdy monitor.
Producent przy tworzeniu ekranów będzie mógł zdecydować, czy chce wspierać ten standard. To dobrze, ponieważ FreeSync / Adaptive-Sync to rozwiązanie sprzętowo-programowe. Jego implementacja może się zatem wiązać ze zwiększeniem ceny monitora. Możliwe jest też, choć nie zostało to potwierdzone, że do korzystania z tego rozwiązania będzie konieczna wymiana karty graficznej na nową. Jest to pewna niedogodność, ale dzięki użyciu otwartego standardu mamy pewność, że będą go wspierać nie tylko przyszłe karty graficzne AMD, ale też Intela i Nvidii. Oznacza to, że z tej technologii będzie mogła skorzystać ogromna rzesza użytkowników.