REKLAMA

Projekt Origami, czyli Lenovo Yoga 2. Złóż Ultrabooka i schowaj go w kieszeni

UWAGA: Poniższy tekst to primaaprilisowy żart!

Projekt Origami, czyli Lenovo Yoga 2. Złóż Ultrabooka i schowaj go w kieszeni
REKLAMA

Ostatnio mogliście przeczytać moją opinię na temat konwertowalnego Ultrabooka Lenovo Yoga. Zachwycił mnie on mnie świetną jakością wykonania i możliwością działania jako tablet i Ultrabook. Okazuje się, że Lenovo już pracuje nad ulepszoną wersją swojego 13,3-calowego komputera. Lenovo Yoga 2 (nazwa kodowa Projekt Origami) zaoferuje to co poprzednik, przy czym dodatkowo będzie możliwe złożenie go jak kartki papieru i schowanie w kieszeni marynarki.

REKLAMA

Projekt Origami, bo tak przedstawiciele Lenovo nazywają swój komputer, ma pojawić się w sklepach dopiero za rok i być flagowym Ultrabookiem, który trafi na rynek wraz z procesorami Intel Core piątej generacji o nazwie kodowej Broadwell. Oznacza to, że osoby, które chcą kupić maszynę od Lenovo w czerwcu tego roku, po premierze procesorów czwartej generacji (Haswell), będą musiały zadowolić się delikatnie odświeżoną wersją modelu Yoga.

Składanie komputera ma być możliwe dzięki zastosowaniu kilku ciekawych rozwiązań. Najbardziej kłopotliwa była kwestia składanego ekranu, którą udało się rozwiązać dzięki zastosowaniu elastycznego wyświetlacza kupionego od Samsunga. Ma on wejść do seryjnej produkcji na początku 2014 roku, dzięki czemu koreański producent powinien zdążyć wyprodukować ich odpowiednią liczbę nie tylko do swoich telefonów i tabletów, ale też do produktów innych firm, takich jak właśnie Yoga 2.

surface

Kolejnym problemem, z którym musieli się uporać projektanci Lenovo Yoga 2 była odporność płytki drukowanej i jej połączeń na wielokrotne zginanie, którego będzie doświadczał ten komputer. W końcu zdecydowali się oni na zastosowanie wielu małych płytek, które będą zawierać poszczególne podzespoły. Każde PCB będzie zajmować jeden z kwadratowychkafelków, z których będzie składać się komputer.

Pojedynczy moduł sprzętowy, jak nazywają je przedstawiciele Lenovo, będzie wyposażony w oddzielny akumulator, wszystkie z nich będą połączone ze sobą za pomocą specjalnej techniki pajęczej sieci (dziękujemy za uznanie), która ma rozchodzić się po brzegach czterokątnych modułów. Połączenia te będą wyjątkowo cienkie i umieszczone dokładnie na środku krawędzi, przez co zginanie będzie mieć na nie minimalny wpływ. Będą one szczególnie wzmacniane w skrzyżowaniu czterech brzegów łączących cztery moduły sprzętowe. Jeszcze bardziej zminimalizuje to ryzyko uszkodzenia mechanicznego.

Modularna budowa laptopa sprawi też, że o wiele łatwiej będzie o jego naprawę. Po rozpoznaniu miejsca awarii serwis będzie mógł wyjąć niedziałający moduł i zastąpić go nowym. Brzegi zepsutego modułu będą zgrzewane w wysokich temperaturach, dzięki czemu ten element będzie mógł być wyjęty. Następnie będzie się wkładać jego zamiennik, miejscowo go zgrzewać i nagle ochładzać. W ten sam sposób będzie też możliwe ulepszanie komputera, jednak Lenovo jeszcze zastanawia się nad udostępnieniem tej usługi.

lenovo yoga prototyp

Jeśli chodzi o komunikację samych modułów sprzętowych, postawiono tu na sprawdzone rozwiązanie, na które modułowa konstrukcja nie będzie mieć żadnego wpływu. Otóż będą one komunikować się ze sobą za pomocą sieci bezprzewodowej w autorskim standardzie Lenovo. Ma ona mieć bardzo mały zasięg równy jeden metr i działać na bardzo wysokiej częstotliwości (konkretów niestety brak), dzięki czemu połączenia modułów nie będą zakłócać komunikacji za pomocą pozostałych standardów bezprzewodowych, takich jak Bluetooth.

Ostatnim zginającym się elementem, który warto omówić jest klawiatura. Otóż Lenovo zdecydowało się wykorzystać rozwiązanie znane z tabletu Microsoft Surface. Zastosowana klawiatura będzie mieć formę szmatki, która będzie wygodna dzięki przytwierdzeniu jej do twardej, wewnętrznej części obudowy laptopa. By możliwe było jej składanie, grubość całej obudowy nie przekroczy 5 milimetrów, co można uznać za rekord w tej klasie urządzeń.

Gdy Lenovo Yoga 2 trafi na rynek, może stać się ogromną rewolucją, która zupełnie odmieni oblicze Ultrabooków. Nie wiadomo, czy pozostali producenci komputerów również zdecydują się na stworzenie takich maszyn. Mam szczerą nadzieję, że tak, gdyż konkurencja pobudzi walkę cenową różnych firm. Jeśli jednak okaże się, że tylko Lenovo wyprodukuje składanego Ultrabooka, zapewne zostanie wyceniony na tyle wysoko, że większość z nas będzie mogła oglądać go tylko na półkach sklepowych. A szkoda, bo chętnie schowałbym Ultrabooka nie w torbie, a w kieszeni swojej marynarki.

REKLAMA

Za pół roku powinniśmy się spodziewać pierwszych prototypów Lenovo Yoga 2 i jego zdjęć. Póki co musi nam wystarczyć powyższy opis jego możliwości.

UWAGA: Powyższy tekst to primaaprilisowy żart! Możliwość komentowania została wyłączona 2 kwietnia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA