Lidl pozwoli wyjść z zakupami bez wykładania. Skaner masz w kieszeni
Lidl w coraz większej liczbie sklepów testuje rozwiązanie, które ułatwi i przyspieszy zakupy. Przy kasie będzie mniej pracy.

Funkcja Scan&Go zapowiadana jest przez Lidl już od dłuższego czasu. W regulaminie aplikacji Lidl Plus czytamy, jak działa opcja skanowania produktów smartfonem:
W ramach Usługi Użytkownik ma możliwość samodzielnego skanowania towarów umieszczanych w koszyku podczas zakupów („Scan&Go”). W sklepach oferujących usługę Scan&Go można skanować kody kreskowe/kody QR poszczególnych produktów za pomocą urządzenia mobilnego. Możesz użyć odpowiedniej funkcji wyszukiwania w Usłudze, aby dowiedzieć się, czy sklep Lidl w Twojej okolicy oferuje już funkcję Scan&Go.
Zasady są więc proste: produkty, które wkładamy do koszyka, skanujemy aplikacją i nabijamy jak na kasie. Dzięki temu nie trzeba ich wyciągać już przy stanowisku, kiedy dochodzi do płatności. Do kasy bądź kasjera i tak trzeba jednak się udać, ale odpada cały proces wyjmowania zakupów z koszyka.
Będzie więc nieco wygodniej. Podobna funkcja od lat działa w Kauflandzie. Szymon, który na łamach Spider's Web testował rozwiązanie, był z niego bardzo zadowolony. "Dzięki skanerom korzystanie z kas samoobsługowych zostaje ograniczone do niezbędnego minimum i to jest świetne. Jest szybciej, łatwiej i prościej" – zwracał uwagę.
Scan&Go w Lidlu. Kiedy skorzystamy?
Wygląda na to, że sieć rozkręca się z pilotażem programu. W rozmowie z portalem wiadomościhandlowe.pl Marcin Moroz, dyrektor IT Lidl Polska, potwierdził, że opcja testowana jest już ok. 20 sklepach.
- Pozwala ona klientom skanować produkty na bieżąco przy użyciu własnego telefonu, widzieć korzyści z oferty Lidl Plus w czasie rzeczywistym i płacić bezgotówkowo, bez konieczności wyciągania artykułów przy kasie – dodał Moroz.
Istnieje więc szansa, że w sklepach zmniejszą się kolejki. A te tworzą się nawet przy kasach samoobsługowych, co niektórych klientów zaczyna irytować. Z samoobsługi korzystają nawet ci, którzy chcą płacić gotówką, więc muszą czekać, aż kasjer nadzorujący stanowiska będzie miał wolną chwilę. Fakt, że kupujący przestaną przy kasie wyciągać zawartość koszyków, może sprawić, że przynajmniej cały proces skróci się o tych kilkadziesiąt sekund.