REKLAMA

Windows ma nową aplikację. Notatnik to przy niej kombajn

Microsoft właśnie wprowadził do Windowsa 11 narzędzie, którego brakowało od dekad. Edit - nowy edytor tekstowy CLI - oficjalnie trafia do systemu.

Edit CLI Windows
REKLAMA

Od momentu przejścia na architekturę 64-bitową Windows pozbawiony był natywnego edytora tekstu w linii poleceń. O ile 32-bitowe wersje systemu miały jeszcze dostęp do klasycznego MS-DOS Edit, o tyle nowsze wersje pozostawiały użytkowników z Notatnikiem jako jedyną opcją - albo zmuszały do instalowania zewnętrznych rozwiązań jak Vim czy Nano.

REKLAMA

Filozofia prostoty w świecie przeładowania

Edit to urzeczywistnienie filozofii less is more. Ważący mniej niż 250 KB niewielki edytor stanowi kompletne przeciwieństwo obecnego trendu, gdzie każde narzędzie próbuje oferować wszystkie możliwe funkcje. Microsoft świadomie zrezygnował z modalnego podejścia znanego z Vima, tworząc edytor modeless - bez różnych trybów pracy.

Czytaj też:

Twórcy, jak wyjaśniają, chcieli uniknąć problemów ze słynnego memu jak wyjść z Vima? i stworzyć narzędzie dostępne nawet dla użytkowników mających minimalne doświadczenie z Terminalem. Edit oferuje klasyczny interfejs TUI (Text User Interface) z pełną obsługą myszy - co brzmi jak oksymoron, ale w praktyce okazuje się niezwykle wygodne.

Microsoft Edit

Edytor zawiera wszystkie podstawowe funkcje, których można oczekiwać: obsługę wielu plików z przełączaniem za pomocą Ctrl+P, zaawansowane wyszukiwanie i zamianę z obsługą wyrażeń regularnych, zawijanie wierszy oraz intuicyjne skróty klawiszowe znane z VS Code. To świadomy kompromis między funkcjonalnością a prostotą użytkowania.

Rust jako fundament nowoczesności

Edit został napisany w języku Rust, co nie jest przypadkowe. Wybór tego języka to sygnał, że Microsoft traktuje projekt poważnie i planuje jego długoterminowy rozwój. Rust oferuje bezpieczeństwo pamięci i wydajność, co przy tak małym rozmiarze aplikacji pozwala na osiągnięcie imponujących rezultatów.

Edit, poza dostępnością w wierszu poleceń, jest 'widziany' przez wyszukiwarkę Windowsa

Dzięki architekturze Rusta Edit nie jest ograniczony tylko do Windowsa. Projekt jest open source na licencji MIT i dostępny na GitHubie, a jego wieloplatformowość oznacza, że działa również na macOS-ie i Linuksie. To ironiczny zwrot akcji - Microsoft tworzy edytor, który lepiej integruje się z unixowymi systemami niż niektóre natywne rozwiązania.

Kod źródłowy jest dostępny publicznie, co pozwala na transparentność rozwoju i potencjalny wkład społeczności. Microsoft udostępnił nawet instrukcje budowania z kodu źródłowego, co pokazuje otwartość na współpracę z deweloperami.

Porównanie z konkurencją - gdzie Edit znajduje swoją niszę

W porównaniu z Vimem Edit może wydawać się zabawką. Vim oferuje niemal nieograniczone możliwości kustomizacji, makra, złożone komendy i wydajność, która po opanowaniu pozwala na błyskawiczne edytowanie. Ale to także edytor z wysokim progiem wejścia, który może przytłoczyć początkujących użytkowników.

Nano, popularny w świecie Linuxa, jest najbliższym odpowiednikiem Edita pod względem filozofii. Oba edytory stawiają na prostotę i intuicyjność, ale Nano ma ograniczoną funkcjonalność i nie oferuje tak wygodnego interfejsu. Edit wypełnia lukę między minimalistycznym Nano a potężnym, ale skomplikowanym Vimem.

Przewaga Edita polega na tym, że jest natywnie zintegrowany z Windowsem, nie wymaga instalacji dodatkowych pakietów czy konfiguracji WSL. To edytor, który po prostu działa - zarówno dla szybkich edycji plików konfiguracyjnych, jak i bardziej złożonych zadań edycyjnych.

REKLAMA

Edit to hołd dla klasycznego edytora z MS-DOS z 1991 r., ale w nowoczesnym wydaniu

Oryginalny edytor był częścią DOS-a 5.0 i działał przez dekady jako podstawowe narzędzie do edycji tekstu w systemach Microsoft. Jego zniknięcie wraz z przejściem na 64-bitową architekturę pozostawiło lukę, którą dopiero teraz Microsoft postanowił wypełnić.

Nowy Edit zachowuje ducha oryginału - prostotę, niezawodność i intuicyjność - ale dodaje współczesne funkcje, jak obsługę UTF-8, wieloplatformowość i integrację ze Schowkiem Windows. Edit nie pretenduje do miana rewolucyjnego narzędzia. To praktyczne rozwiązanie konkretnego problemu - braku natywnego edytora CLI w Windowsie. Jego siła leży w prostocie i dostępności, nie w zaawansowanych funkcjach. Edit przypomina, że prostota może być cnotą.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-10T17:32:50+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T15:50:11+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T15:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T13:50:45+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T13:37:53+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T12:01:32+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T08:41:20+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:24:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T07:01:27+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:20:01+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-10T06:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T21:04:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:58:59+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T20:01:09+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T19:50:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T19:13:51+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T17:49:06+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T17:29:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T16:36:25+02:00
Aktualizacja: 2025-10-09T15:56:16+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA