REKLAMA

Miliarderzy rozdają majątki na cele charytatywne i bogacą się szybciej niż kiedykolwiek wcześniej. Jak to działa?

Współczesna filantropia miliarderów to fascynujący świat, gdzie technologiczni giganci i finansowi tytani przekazują fortuny warte setki miliardów dolarów na cele charytatywne, jednocześnie opracowując skomplikowane strategie ochrony rodzinnego majątku.

Miliarderzy, którzy oddają majątek na cele charytatywne - lista, sposoby ich działań, jak “zabezpieczają rodzine”
REKLAMA

Warren Buffett przewodzi tej rewolucji przekazując już 62 mld dol. na cele dobroczynne, podczas gdy inicjatywa The Giving Pledge zjednoczyła ponad 380 najbogatszych ludzi świata w zobowiązaniu do oddania co najmniej połowy swoich fortun.

Paradoksalnie w erze, gdy 25 największych amerykańskich filantropów zgromadza łącznie 241 mld dol.  w darowiznach, ich osobiste bogactwo rośnie szybciej niż tempo przekazywania środków tworząc unikalny ekosystem, gdzie dobroczynność idzie w parze z wyrafinowanymi instrumentami finansowymi jak dynasty trusts (wielopokoleniowe fundusze powiernicze) i family offices (rodzinne biura inwestycyjne).

REKLAMA

Hierarchia hojności - królowie współczesnej filantropii. Na czele Warren Buffett, mistrz strategicznego rozdawnictwa

Warren Buffet (po lewej) i Barack Obama

Warren Buffett - nazywany Wyrocznią z Omaha - ustanowił nowe standardy w świecie filantropii wielkiej skali. Ten 94-letni guru inwestycyjny przekazał na cele charytatywne już 62 mld dol., co stanowi 30 proc. jego całkowitego majątku. Jego podejście przypomina nieco strategię długoterminowego inwestowania - zamiast rozdawać pieniądze bezpośrednio, Buffett systematycznie przekazuje akcje Berkshire Hathaway fundacjom, które następnie je sprzedają i finansują wybrane projekty.

W 2023 r. Buffett rozdał 1,5 mln akcji Berkshire Hathaway klasy B o wartości 541,5 mln dol. Fundacji Susan Thompson Buffett, nazwanej na cześć jego pierwszej żony. To jednak tylko wierzchołek góry lodowej - od 2006 r. systematycznie przekazuje miliardy dolarów rocznie, głównie Fundacji Billa i Melindy Gates oraz fundacjom prowadzonym przez swoje dzieci.

Buffett wprowadził także rewolucyjną zmianę w swoim testamencie. W czerwcu ubiegłego roku zaskoczył świat filantropii ogłaszając, że po swojej śmierci nie pozostawi ani jednej akcji Berkshire Hathaway Fundacji Gates. Zamiast tego 145 mld dol. trafi do nowej fundacji humanitarnej zarządzanej przez jego dzieci.

Bill i Melinda Gatesowie - technologiczni pionierzy dobroczynności

Siedziba Fundacji Billa i Melindy Gatesów

Choć Microsoft to już przeszłość w karierze Billa Gatesa, jego fundacja pozostaje centralnym punktem globalnej filantropii. Bill i Melinda Gates (mimo rozwodu nadal współpracują) przekazali łącznie dziesiątki miliardów dolarów, koncentrując się na globalnym zdrowiu, edukacji i walce z ubóstwem. W 2022 r. sam Gates przekazał 5 mld dol. swojej fundacji, ogłaszając jednocześnie transfer 20 mld dol.

Fundacja Gatesów działa jak prawdziwy technologiczny startup w świecie NGO. Inwestuje w badania nad szczepionkami, walkę z malarią, gruźlicą oraz rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem żywnościowym w Afryce i Azji Południowej. Gates podchodzi do filantropii jak inżynier do kodu - analitycznie, metodycznie, mierząc efektywność każdego dolara.

MacKenzie Scott - rewolucjonistka bezwarunkowego dawania

MacKenzie Scott to prawdziwy fenomen współczesnej filantropii. Po rozwodzie z Jeffem Bezosem w 2019 r. wzięła świat filantropów szturmem, wprowadzając radykalnie nowe podejście do dawania. W bieżącym roku przekazała ponad 6 mld dol., koncentrując się na edukacji, prawach kobiet i globalnych inicjatywach zdrowotnych.

MacKenzie Scott

Scott praktykuje filozofię no-strings-attached - bezwarunkowego dawania. Zamiast narzucać organizacjom szczegółowe wymogi i wieloletnie procesy sprawozdawczości, po prostu przekazuje im pieniądze. Ciągle próbuję podnieść swoją szczękę z podłogi - powiedział szef Goodwill of North Florida po otrzymaniu 10 mln dol. od Scott. Jej tempo jest oszałamiające - w mniej niż rok jako aktywna filantropka rozdała więcej niż 20 z 25 największych filantropów przez całe życie.

The Giving Pledge - klub najbardziej hojnych

W czerwcu 2010 roku Bill Gates, Melinda Gates i Warren Buffett ogłosili powstanie The Giving Pledge - inicjatywy mającej na celu skłonienie najbogatszych do oddania co najmniej połowy swojego majątku na cele charytatywne. To coś w rodzaju najlepszego kapitalizmu. Ludzie, którzy zarobili dużo pieniędzy, mogą wykorzystać swoje bogactwo, aby stworzyć dobre warunki dla innych ludzi - tłumaczył Gates.

Inicjatywa została nazwana przez ekspertów z Institute for Policy Studies historycznym momentem w historii filantropii, ponieważ stworzyła nowy rodzaj publicznej odpowiedzialności za hojność. Członkowie otrzymują także wsparcie, bo jak zauważyli organizatorzy - inteligentna dystrybucja pieniędzy na cele charytatywne może być większym wyzwaniem niż samo zarabianie pieniędzy.

Od lewej: Bill Gates, Melinda Gates i Warren Buffett

Dziś na liście The Giving Pledge znajduje się ponad 380 osób, w tym technologiczni tytani naszych czasów. Mark Zuckerberg wraz z żoną Priscillą Chan przekazują miliardy na badania medyczne napędzane sztuczną inteligencją, koncentrując się na wykrywaniu nowotworów i leczeniu chorób mózgu.

Elon Musk stworzył AI for Humanity Fund z budżetem 4,5 mld dol., skupiający się na etycznym rozwoju sztucznej inteligencji, projektach energii odnawialnej oraz eksploracji kosmosu. Jego podejście jest charakterystycznie muskowe - futurystyczne, ambitne i nieco kontrowersyjne.

Michael Bloomberg, były burmistrz Nowego Jorku, przez swoją Bloomberg Philanthropies wspiera inicjatywy związane ze zdrowiem publicznym, edukacją i walką ze zmianami klimatycznymi. Jego majątek wynosi 105 mld dol., a podejście do filantropii charakteryzuje się metodycznością przypominającą zarządzanie wielkim przedsiębiorstwem medialnym.

Anatomia strategii finansowych - jak chronić rodzinę przy oddawaniu majątku

Dynasty trusts to prawdziwe arcydzieła inżynierii finansowej, pozwalające najbogatszym rodzinom przekazywać majątek z pokolenia na pokolenie bez płacenia federalnych podatków transferowych. Te długoterminowe trusty mogą teoretycznie trwać przez wiele pokoleń, omijając tradycyjne ograniczenia czasowe.

Mechanizm działania jest elegancki w swojej prostocie. W bieżącym roku jednostka może umieścić w dynasty trust do 13,99 mln dol. bez konieczności płacenia podatku od transferu międzypokoleniowego. Trust staje się właścicielem aktywów, więc nie są one wliczane do majątku spadkodawcy po jego śmierci. Jednocześnie beneficjenci otrzymują regularne wypłaty, ale nie mogą zmieniać warunków trustu.

Dynasty trusts to irrevocable trusts - po ich utworzeniu grantor (założyciel) traci kontrolę nad aktywami i nie może zmieniać warunków. To wymaga niezwykłej dalekowzroczności i zaufania do przyszłych pokoleń, ale korzyści podatkowe są ogromne.

Family Office to wyspecjalizowane jednostki zarządzające majątkami najzamożniejszych rodzin, funkcjonujące jak prywatne banki inwestycyjne. Istnieją dwa główne modele: Single Family Office - niezależna jednostka zarządzająca majątkiem jednej rodziny, oraz Embedded Family Office - struktura zintegrowana z działalnością operacyjną przedsiębiorstwa.

Współczesne family office to znacznie więcej niż tradycyjne zarządzanie portfelem. Biura rodzinne coraz częściej angażują się w inwestycje bezpośrednie, lokując kapitał w przedsięwzięciach odzwierciedlających długoterminową wizję oraz wartości rodziny. Zajmują się także planowaniem awaryjnym, zarządzaniem poufnością oraz tworzeniem Konstytucji Rodzinnej - dokumentu formalizującego zarządzanie rodziną i zapobiegającego przyszłym konfliktom. Dixcart, jedna z wiodących firm w tej branży, podkreśla, że powstała na założeniu nie tylko zrozumienia pieniędzy, ale także zrozumienia rodzin. To trafne ujęcie istoty family office - połączenie zimnej kalkulacji finansowej z troską o relacje międzyludzkie.

Filantropi używają wyrafinowanych instrumentów finansowych, które pozwalają im maksymalizować wpływ społeczny przy jednoczesnej optymalizacji podatkowej. Donor-advised funds to popularne rozwiązanie, gdzie darczyńca przekazuje aktywa do zamkniętego funduszu, który następnie zarządza inwestycjami i dystrybucją środków.

Sheryl Sandberg z Facebooka wykorzystała ten mechanizm, przekazując 290 tys. akcji o wartości 31 mln dol. do donor-advised fund. Fundusze te oferują natychmiastowe odliczenia podatkowe przy zachowaniu kontroli nad tym, kiedy i komu pieniądze zostaną przekazane.

Mark Zuckerberg poszedł jeszcze dalej, tworząc spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością zamiast tradycyjnej fundacji. To rozwiązanie daje znacznie większą elastyczność - może inwestować w firmy for-profit, lobbować za zmianami politycznymi, a nawet generować zyski dla właścicieli.

Globalny krajobraz filantropii w liczbach

Stany Zjednoczone zdominowały światową filantropię. 25 największych amerykańskich filantropów przekazało łącznie 149 mld dol. w ciągu swojego życia, a ich łączny majątek wynosi 799 mld dol. To oznacza, że mają jeszcze ogromny potencjał do dalszego rozdawania.

Jednak proporcje nie zawsze idą w górę. W minionym roku łączne darowizny wzrosły o 14 proc., ale bogactwo tych samych osób wzrosło o 18,5 proc. Najwięksi filantropi przekazali dotychczas 15 proc. swojego całkowitego bogactwa - to ogromna suma w liczbach bezwzględnych, ale jednocześnie najniższy procent od 2021 r.

Li Ka-shing

Filantropii nie zdominowali wyłącznie Amerykanie. George Soros przekazał na cele charytatywne 8,5 mld dol., w tym 6 mld na różne inicjatywy międzynarodowe. Li Ka-shing z Hongkongu przekazał 1,65 mld dol. swojej fundacji, którą nazywa swoim trzecim synem.

Azim Premji, indyjski miliarder z branży IT, stał się symbolem filantropii w krajach rozwijających się. Jego fundacja koncentruje się na edukacji w Indiach, pokazując, że filantropijne trendy to nie tylko zachodni fenomen.

Preferowane kierunki filantropijnych inwestycji

Analiza Wealth-X 2019 Billionaire Census ujawnia fascynujące wzorce w preferencjach filantropów. Służba zdrowia i badania medyczne przyciągają 57,4 proc. miliarderów, co nie dziwi w erze pandemii i starzejącego się społeczeństwa. Marc Benioff z Salesforce przekazał 100 mln dol. Uniwersytetowi Kalifornijskiemu w San Francisco na budowę szpitala dla dzieci.

Kultura i sztuka także cieszą się popularnością wśród 57,6 proc. miliarderów. Rodzina Sacklerów, mimo kontrowersji związanych z OxyContinem, przekazała znaczne darowizny muzeom na całym świecie, w tym 3,5 mln dol. Metropolitan Museum of Art.

Rozkład geograficzny i kapitałowy światowych miliarderów (źródło: Altrata Bilionare Census)

Ochrona środowiska zyskuje na znaczeniu, przyciągając 32,6 proc. miliarderów. Elon Musk przekazał 6 mln dol. organizacji ekologicznej The Sierra Club, początkowo anonimowo.

Niektóre obszary pozostają niedofinansowane pomimo swojej istotności. Tylko 0,1 proc. miliarderów przekazuje środki na walkę z bezdomnością i zapewnienie żywności najbiedniejszym. Jeff Bezos jest jednym z nielicznych, który przez Day One Fund zadeklarował 2 mld dol. na walkę z bezdomnością rodzin.

Organizacje religijne otrzymują wsparcie od 12,4 proc. miliarderów. David Green z Hobby Lobby sfinansował dystrybucję 1,4 mld tekstów chrześcijańskich i wspiera kilka chrześcijańskich uczelni.

Polscy filantropi na tle światowych trendów

Polska scena filantropijna, choć mniejsza od amerykańskiej, ma swoich bohaterów. Omenaa Mensah i Rafał Brzoska są inicjatorami Top Charity 2025, największego wydarzenia charytatywnego w Polsce i Europie. W ciągu zaledwie trzech lat organizatorom udało się zebrać niemal 80 mln złotych, z czego 59 mln przeznaczono na projekty pomocowe w Polsce.

100 milionów złotych to imponująca suma w polskich realiach, ale w krótkiej historii filantropii III RP zdarzały się jeszcze bardziej szczodre gesty. Polski krajobraz filantropijny charakteryzuje się mniejszą skalą, ale większą koncentracją na lokalnych problemach.

Polski model filantropii różni się od amerykańskiego przede wszystkim skalą i instrumentarium prawnym. W Polsce brakuje tak wyrafinowanych narzędzi jak dynasty trusts czy donor-advised funds. Polscy krezusi często działają poprzez tradycyjne fundacje lub bezpośrednie darowizny.

Różnice kulturowe są równie istotne. Podczas gdy amerykańscy miliarderzy często publikują długie listy uzasadniające swoje filantropijne wybory, polscy darczyńcy preferują dyskretność i koncentrację na konkretnych, lokalnych projektach.

Technologia jako katalizator nowej filantropii

Nowe pokolenie filantropów-technologów wprowadza metodologie znane z Silicon Valley do świata dobroczynności. Mark Zuckerberg i Priscilla Chan inwestują 2,9 mld dol. w badania medyczne napędzane sztuczną inteligencją, koncentrując się na wykrywaniu nowotworów i chorobach mózgu.

Efektywny altruizm stał się mantrą Doliny Krzemowej - dokładnie przemyślane inwestycje społeczne finansowane, zarządzane i rozliczane jak przedsięwzięcia biznesowe. To podejście ma zrewolucjonizować rozwiązywanie globalnych problemów społecznych, takich jak głód, choroby czy nierówności.

Choć nie jest to jeszcze mainstream, niektórzy filantropi eksperymentują z wykorzystaniem technologii blockchain do zwiększenia transparentności swoich darowizn. Rozproszone rejestry mogą teoretycznie pozwolić darczyńcom i społeczeństwu śledzić każdy dolar od momentu przekazania do końcowego wykorzystania.

Krytyka i kontrowersje współczesnej filantropii

Współczesna filantropia największych bogaczy nie jest wolna od krytyki. Przeciwnicy filantrokapitalizmu argumentują, że pozwala ona najbogatszym zachować kontrolę nad kształtowaniem społeczeństwa, podczas gdy demokratyczne instytucje tracą wpływ na alokację zasobów na cele publiczne.

Ukryte koszty altruizmu to także problem systemowy. Darowizny na cele charytatywne dają odliczenia podatkowe, co oznacza, że społeczeństwo de facto współfinansuje filantropijne wybory miliarderów. To rodzi pytania o demokratyczną legitymację takiego systemu.

Kolejnym punktem krytyki jest podejrzenie, że niektóre filantropijne działania służą przede wszystkim budowaniu wizerunku. Darowizny na sztukę, prestiżowe uniwersytety czy obiekty z nazwiskiem darczyńcy mogą bardziej służyć ego niż rozwiązywaniu palących problemów społecznych.

Z drugiej strony, nawet jeśli motywacją jest częściowo marketing, efekty dla beneficjentów pozostają realne. Szpital dla dzieci sfinansowany przez Marca Benioffa będzie leczyć prawdziwe dzieci, niezależnie od motywów darczyńcy.

Przyszłość filantropii - trendy i prognozy

Najbogatsze rodziny świata stoją przed historycznym wyzwaniem - największym transferem międzypokoleniowym bogactwa w dziejach ludzkości. Dynasty trusts i family offices będą odgrywać kluczową rolę w kształtowaniu tego procesu, ale pojawią się też nowe modele.

Młodsze pokolenia miliarderów często wykazują większą wrażliwość na problemy klimatyczne i społeczne. MacKenzie Scott reprezentuje nowy typ filantropa - mniej hierarchiczny, bardziej ufający organizacjom non-profit i skłonny do bezwarunkowego dawania.

Filantropia przestaje być domeną wyłącznie zachodnich miliarderów. Wzrost liczby miliarderów w Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej wprowadzi nowe perspektywy i priorytety. Li Ka-shing czy Azim Premji już dziś pokazują, że filantropijne wartości mogą mieć różne kulturowe uwarunkowania.

Technologia może także zdemokratyzować dawanie. Crowdfunding, kryptowaluty i platformy społecznościowe pozwalają na tworzenie globalnych koalicji dawców bez konieczności posiadania miliardowych fortun.

Równowaga między hojnością a odpowiedzialnością rodzinną

Współczesna filantropia miliarderów to fascynujący eksperyment społeczny na niespotykaną dotąd skalę. Warren Buffett, Bill Gates, MacKenzie Scott i ich koledzy przekazują dziesiątki miliardów dolarów, jednocześnie opracowując wyrafinowane strategie ochrony rodzinnych majątków przez dynasty trusts i family offices.

Ten pozorny paradoks - oddawania i zatrzymywania jednocześnie - odzwierciedla głębszą prawdę o współczesnym kapitalizmie. Najbogatsi ludzie świata nauczyli się, że inteligentne struktury finansowe pozwalają im być hojnymi bez narażania długoterminowej stabilności finansowej swoich rodzin.

The Giving Pledge przekształciło filantropię z prywatnej przyjemności w społeczny ruch, ale efektywność tego ruchu wciąż pozostaje przedmiotem debaty. Czy 15 procent majątku przekazanego na cele charytatywne to wystarczająco dużo? Czy mechanizmy podatkowe nie dają zbyt wiele korzyści darczyńcom kosztem reszty społeczeństwa?

Niezależnie od tych pytań skala współczesnej filantropii jest bez precedensu. 241 mld dol. w darowiznach to suma zdolna finansować budżety średnich państw. Dla nas szczególnie interesujący jest wpływ sztucznej inteligencji, blockchain i analizy danych na zwiększanie efektywności filantropijnych inwestycji.

REKLAMA

Przyszłość prawdopodobnie przyniesie jeszcze większą profesjonalizację i technologizację rozdawania. Dynasty trusts będą coraz bardziej wyrafinowane, family offices będą działać jak venture capital dla projektów społecznych, a młodsze pokolenia miliarderów wprowadzą nowe wartości i priorytety.

Ostatecznie współczesna filantropia miliarderów to nie tylko historia o pieniądzach - to opowieść o tym, jak najzamożniejsi ludzie świata próbują pogodzić osobiste korzyści z społeczną odpowiedzialnością. Czy się im to udaje? Jak zwykle w przypadku najbogatszych - to skomplikowane.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-22T06:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-22T06:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:34:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:11:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T20:04:16+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T20:00:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T19:39:08+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:58:54+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T17:34:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:48:09+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T15:21:50+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T13:22:07+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA