Przy tych smartfonach iPhone 16 Pro Max to tanioszka. Oto 5 propozycji
iPhone 16 Pro Max jest drogi? Na tyle tych smartfonów wygląda cenowo jak niesamowita okazja - przynajmniej na oszczędzenie sporej gotówki.
Na liście zebrałem 5 modeli kilku różnych marek. Są to zarówno zwykłe, jak i składane smartfony. W wielu aspektach przewyższają najlepszą propozycję Apple’a. Różnice w wycenach nie są aż tak duże, jak można się spodziewać.
1. Samsung Galaxy Z Fold 6
Na początek weźmy coś z oferty największego konkurenta Apple’a, czyli Samsunga. Teoretycznie można byłoby wziąć pod uwagę Samsunga Galaxy S24 Ultra, ale tylko w jego domyślnej cenie, która startowała z poziomu 6599 zł. iPhone 16 Pro Max trafi do przedsprzedaży w ten piątek 13 września w cenie 6299 zł, natomiast S24 Ultra jest już na rynku od kilku miesięcy i staniał do 5499 zł.
Dlatego najlepszym konkurentem od Samsunga, będzie składany Galaxy Z Fold 6. W wersji 12/256 GB kosztuje 7891 zł (startował z ceny 8699 zł), a więc w podstawowym wariancie okazuje się o ponad 1500 zł droższy. Co dostajemy, dopłacając do sprzętu Samsunga? Przede wszystkim - zupełnie inny sprzęt. Nie jest to zwykły, a składany telefon, a więc do dyspozycji otrzymujemy aż dwa ekrany – zewnętrzny dodatkowy i wewnętrzny, który potrafi się składać.
Oba to oczywiście piękne panele AMOLED LTPO 1-120 Hz o wysokiej jasności do 2600 nitów. W głównym składanym ekranie producent zastosował taki myk, że schował pod nim aparat do selfie. Największym wyróżnikiem telefonu jest duża przestrzeń robocza – po rozłożeniu ekran ma 7,6” przy bardziej kwadratowych proporcjach. Fakt, iPhone 16 Pro Max też ma potężny ekran 6,9”, tyle że Samsung oferuje oprogramowanie ułatwiające wielozadaniowość. W iPhonie nie ma takiego czegoś jak dzielenie ekranu. Do tego Galaxy Z Fold 6 wspiera rysik S-Pen.
Urządzenie napędza najlepszy procesor Snapdragon 8 Gen 3 (w iPhone 16 Pro Max jest to A18 Pro). Zestaw aparatów w Z Foldzie 6 jest zacny – składa się z trzech modułów: głównego 50 Mpix, szerokiego 12 Mpix i teleobiektywu 10 Mpix o 3-krotnym zbliżeniu optycznym. W którym smartfonie zestaw aparatów okaże się lepszy? Trudno powiedzieć, patrząc na to, że iPhone 16 Pro Max nie miał jeszcze sklepowej premiery.
Co na pewno w Samsungu będzie lepsze? Długość wsparcia, ponieważ producent oferuje aż 7-letnie aktualizacje (w iPhone jest "tylko" 5 lat wsparcia aktualizacjami), ale też obecność funkcji AI. Galaxy AI działa w Europie i Polsce, natomiast funkcje Apple Intelligence nie zostaną póki co udostępnione w krajach UE.
2. Honor Magic V3
Podczas premiery Honora Magic V3 producent często porównywał urządzenie do wówczas najlepszego iPhone'a 15 Pro Max. Składany Honor nie ma się jednak czego wstydzić na tle nowszego iPhone'a 16 Pro Max z 2024 r. Przede wszystkim po rozłożeniu jest od iPhone'a dużo cieńszy, bo ma zaledwie 4,35 mm grubości. Po złożeniu jest tylko trochę grubszy, ponieważ ma 9,2 mm grubości - z kolei iPhone 16 Pro Max mierzy 8,25 mm. Tyle że iPhone to zwykły smartfon, a Honor skrywa aż dwa ekrany.
Główny, wewnętrzny, po rozłożeniu ma przekątną 7,92", z kolei zewnętrzny 6,43". Urządzenie jest bardzo podobne do Samsunga Galaxy Z Fold 6 - ma najlepsze ekrany OLED LTPO 1-120 Hz, niezły zestaw aparatów obejmujący trzy moduły: główny 50 Mpix, szeroki 40 Mpix i teleobiektyw 50 Mpix o 3,5-krotnym zbliżeniu optycznym. Telefon przewyższa zarówno iPhone'a 16 Pro Max, jak i Z Folda 6 pod względem baterii, ponieważ ma do dyspozycji ogniwo 5150 mAh ze wparciem superszybkiego ładowania o mocy 66 W i bezprzewodowego 50 W.
Wszystkie trzy modele mają cechę wspólną - w zestawach sprzedażowych nie znajdziecie ładowarek sieciowych, które trzeba dokupić osobno. Honor Magic V3 też nie jest dużo cięższym telefonem od iPhone'a 16 Pro Max - waży 230 g, a iPhone 227 g. Tak samo jak propozycja Samsunga, V3 działa na procesorze Snapdragon 8 Gen 3 i ma oprogramowanie ułatwiające wielozadaniowość.
Warto jednak zaznaczyć, że Honor Magic V3 jeszcze oficjalnie nie został wprowadzony do Polski. W ubiegłym tygodniu miał swoją europejską premierę. Nie znamy zatem jego polskiej ceny - na zachodzie można go kupić za 2000 euro (ok. 8600 zł). Jeśli trafi do Polski (co jest bardzo prawdopodobne), to będzie kosztował ok. 2500 zł więcej niż iPhone 16 Pro Max.
Więcej o smartfonach Apple przeczytasz na Spider's Web:
3. Huawei Pura 70 Ultra
Na liście nie mogło zabraknąć Huaweia Pura 70 Ultra, czyli smartfona uznawanego przez wielu za króla fotografii. Telefon w Polsce dostępny jest wyłącznie w jednej wersji pamięciowej 16/512 GB w cenie 6399 zł. Jest zatem droższy od iPhone'a 16 Pro Max 256 GB, ale tylko o 100 zł. W wielu aspektach są to zbliżone urządzenia. Co najbardziej wyróżnia Purę 70 Ultra? Oczywiście, zestaw fotograficzny.
Ten składa się z 3 modułów: głównego 50 Mpix (z 1-calową matrycą i zmienną przesłoną f/1.6-f/4.0), szerokiego 40 Mpix i teleobiektywu peryskopowego 50 Mpix o 3,5-krotynm zbliżeniu optycznym.
iPhone 16 Pro Max również ma poprawiony zestaw fotograficzny obejmujący trzy moduły. Jest bardzo podobny do tego w 15 Pro Max, który radził sobie naprawdę dobrze. Tak jak możemy się spodziewać, pod względem fotograficznym zarówno Pura 70 Ultra, jak i 16 PM będą świetnymi wyborami. Propozycja Huawei ma też najlepszy ekran OLED LTPO 1-120 Hz, który w odróżnieniu od urządzenia Apple jest zakrzywiony na wszystkich czterech bokach. Do tego wyświetlacz jest chroniony przez bardzo wytrzymałe szkło Kunlun Glass. Jeśli nie wierzycie, to polecam sprawdzić YouTube'a. Tam znajdziecie masę filmów z torturami, które przeżył Pura 70 Ultra.
Huawei 70 Pura Ultra miażdży iPhone'a pod względem baterii - jest tu ogniwo 5200 mAh ze wsparciem ładowania przewodowego o mocy 100 W i bezprzewodowego 80 W. Tymczasem w świecie Apple'a jest 30-watowe ładowanie po kablu, i 25-watowe ładowanie bezprzewodowe MagSafe.
Huawei Pura 70 Ultra nie ma usług Google, natomiast istnieje szereg rozwiązań, które zupełnie rozwiązują ten problem. Dzięki temu skorzystacie z apek YouTube'a, Gmaila i nie tylko. Nie potrzeba tu nawet większego kombinowania. Co ciekawe, do smartfona Huawei obecnie dodaje prezent w postaci zegarka Huawei Watch GT 4.
4. Sony Xperia 1 VI
Muszę was uświadomić, że Sony dalej produkuje smartfony. Co prawda nie należą one do najpopularniejszych urządzeń na rynku mobilnym, natomiast Japończykom nie można odmówić, tego, że potrafią zrobić dobry kawałek elektroniki. Sony Xperia 1 VI kosztuje dokładanie tyle samo, co nowy iPhone 16 Pro Max - do dyspozycji jest wersja 12/256 GB, która została wyceniona na 6299 zł. Co ciekawe, telefon wystartował z jeszcze wyższej ceny na poziomie 6500 zł.
Telefon ma do dyspozycji wszystko, co najlepsze - 6,5-calowy ekran OLED LTPO 1-120 Hz (choć bez rozdzielczości 4K+, a jedynie w FullHD+), najlepszy procesor Snapdragon 8 Gen 3 oraz mocny zestaw aparatów: główny 48 Mpix, szeroki 12 Mpix i teleobiektyw 12 Mpix z zoomem optycznym aż do 7,1x (moduł ma zmienną ogniskową od 85 do 170 mm).
Do tego jest też duża bateria 5000 mAh ze wsparciem ładowania przewodowego o mocy 30 W. Propozycja Sony mocno przypomina urządzenia Apple'a. Przede wszystkim w kwestii tego, że Xperia 1 od lat wygląda praktycznie tak samo - zachowuje kanciastą bryłę oraz przód z charakterystycznymi symetrycznymi ramkami na górze i dole. Apple też jest znane z trzymania się utartych schematów, które producentowi z Cupertino się najwyraźniej opłacają. Mimo że kolejne generacje iPhone'ów są do siebie bliźniaczo podobne, to i tak ludzie je kupują.
Sony robi dobre smartfony, nawet bardzo. Tyle że nie są to urządzenia, które znajdą się w kieszeni typowego użytkownika. No bo jeśli ma się do dyspozycji 6299 zł i za taką kwotę można kupić iPhone'a 16 Pro Max i Sony Xperię 1 VI, to większość osób wybierze iPhone'a. Nawet pomimo tego, że w niektórych aspektach Sony może przewyższać Apple'a.
5. ASUS ROG Phone 8 Pro
Ostatnim modelem w dzisiejszym zestawieniu będzie Asus ROG Phone 8 Pro w najbardziej dopakowanej wersji pamięciowej. Zastanawialiście się, ile iPhone 16 Pro Max ma pamięci operacyjnej? Tak jak w 15 Pro Max, jest to zaledwie 8 GB. Tymczasem ROG Phone 8 Pro w omawianej wersji ma aż... 24 GB RAM, a do tego jest też 1 TB przestrzeni na aplikacje i dane. 16 Pro Max jest dostępny w wersji 1 TB, natomiast nie różni się ona mocno między podstawowym modelem z 256 GB (wyłącznie w kwestii dostępnego miejsca).
Czy można przedobrzyć z pamięcią? Mówi się, że im więcej, tym lepiej i jest w tym ziarnko prawdy. Tyle że w smartfonach z Androidem 12 GB RAM jest zupełnie wystarczającą wartością. Nie bez powodu zdecydowana większość sztandarowych smartfonów ma do dyspozycji taką wartość. Asus ROG Phone 8 Pro to jednak telefon stworzony przede wszystkim dla graczy. Nie ma co prawda tak bardzo gamingowego wyglądu, ale z pewnością widać growe akcenty - m.in. na tylnym panelu znajduje się 341 LED-ów, które można dowolnie zaprogramować.
Smartfon został wyposażony w duży, 6,78-calowy ekran LTPO AMOLED 165 Hz, najwydajniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3 i dużą baterię 5500 mAh ze wsparciem szybkiego ładowania 65 W. Na tylnym panelu urządzenia znajduje się zestaw aparatów składający się z modułu głównego 50 Mpix, szerokiego 13 Mpix i teleobiektywu 32 Mpix z trzykrotnym zbliżeniem. Wyróżnikiem urządzenia jest dodatkowy gadżet AeroActive Cooler, który chłodzi smartfon podczas rozgrywki.
To wszystko kosztuje 7099 zł. Dużo? Bardzo dużo, natomiast kto powiedział, że smartfony dla graczy mają być tanie? Szczególnie gdy mają do dyspozycji 3 razy więcej pamięci niż laptopy i komputery Apple'a w podstawowych wersjach pamięciowych.