Nie tylko projektant, czyli w poszukiwaniu fachowców online. Jak znaleźć hydraulika i elektryka w sieci?

Pamiętam, gdy pierwszy raz zapchał mi się prysznic w wynajmowanym mieszkaniu. Był niedzielny wieczór. Wszelkie domowe sposoby – przepychacz, środki chemiczne, koktajle na bazie octu, sody oczyszczonej i tym podobnych specyfików – jedynie pogarszały sytuację. Woda sięgała daleko poza kostki, więc o komfortowym myciu się można było zapomnieć. Wspomnienie, że członkowie mojej rodziny zawsze mieli pod ręką numer do sprawdzonego fachowca w swoim mieście, tylko spotęgowało bezsilność. I zawstydzenie, że ja tak gotowy na wszystko nie jestem.

Było mało czasu na analizę, tym bardziej że w niedzielę nie każdemu chciałoby się wziąć fuchę i wykonać swoje, więc mój wybór był kompletnie losowy i ryzykowny. Na dodatek bardzo stresujący. Zanim hydraulik do mnie dotarł w mojej głowie się kotłowało. A co jeśli okaże się, że trafię na kogoś bez wystarczających umiejętności? Niby to proste odetkanie rury, ale na najłatwiejszych czynnościach o błąd nietrudno. Co, jeżeli specjalista wykryje moje nieprzygotowanie i kompletny brak wiedzy, pozwalający mu na naciągnięcie mnie w zasadzie na wszystko? 

„Wie pan, ta łazienka jest całkowicie do remontu, ja bym tego nie lekceważył, może jutro zacznę pracę?” – cóż, niewykluczone, że uwierzyłbym we wszystko i zgodził się na każdą rzecz z rozkuwaniem płytek włącznie, byleby jak najszybciej rozwiązać sprawę zatkanego przepływu. Problem banalny, owszem, z perspektywy czasu wręcz śmieszny, ale w kryzysowej sytuacji nie myśli się racjonalnie. Dlatego nauczony m.in. własnymi błędami podpowiem, jak znaleźć odpowiedniego fachowca: zarówno przed, jak i po szkodzie. 

Zacząć należy od wyszukiwarki. Jak wyszukać fachowców? W taki sam sposób, jak mogliśmy szukać ofert na wynajem czy kupno w sieci. Wówczas wpisuje się mieszkania Poznań, mieszkania Gdańsk, mieszkania Gdynia, zaś w kryzysowej sytuacji, gdy potrzebujemy specjalisty, powinniśmy wpisać hasło: elektryk/hydraulik i nazwę naszej miejscowości. 

Zobaczymy mnóstwo ofert. Sporo fachowców do dziś korzysta nawet z własnych klasycznych stron internetowych, więc tam znajdziemy wszelkie niezbędne informacje na temat ofert, sposobu działania, możliwości kontaktu. Bardzo często wyświetlą się oceny i komentarze związane z wykonaną usługą, ale mimo wszystko warto zachować dystans. Wprawdzie nie podejrzewam specjalistów o celowe wprowadzenie w błąd, jednak należy mieć na uwadze, że w sieci manipulowanie recenzjami występuje. 

Dlatego jeśli chcemy poznać opinie na temat danego hydraulika czy elektryka lepiej zapoznać się z ocenami, które wystawiają użytkownicy za pośrednictwem Google’a. Widzimy wówczas średnią ocen i tekstowy opis wykonanej usługi. Dzięki temu sprawdzimy, jak konkretni fachowcy bądź też firmy radzą sobie z usterkami podobnymi do naszych i na podstawie doświadczeń innych będziemy mogli zdecydować się na zatrudnienie specjalisty. Rzecz jasna dalej nie mamy stuprocentowej pewności, czy pochwalna ocena pochodzi od osoby, która skorzystała z danej usługi, ale jeśli recenzji jest wiele, wtedy łatwiej jest wyciągnąć zadowalającą nas i uspokajającą średnią. 

Prosty przykład: strona jednego z łódzkich hydraulików wyświetla same pozytywne komentarze. Na dodatek nie wszystkie są aktualne. Być może faktycznie mamy do czynienia ze złotą rączką i kimś nienagannie rozwiązującym problemy, ale niewykluczone, że doszło do pewnej selekcji i nie wszystkie opinie są wyświetlane. Z kolei w recenzjach Google’a widzimy przekrój not i łatwiej się do nich odnieść. Czasami jedna gwiazdka nie jest związana z samą jakością usług, ale np. tym, że specjalista długo nie odbierał telefonu albo się spóźnił. Jednak jako że mamy dostęp do wielu ocen, łatwiej jest nam zdecydować o wyborze, nie podejmując pochopnej decyzji. 

Wciąż bardzo często specjaliści wystawiają się na popularnych serwisach z ogłoszeniami. W danej ofercie znajdziemy spis usług, które konkretne osoby oferują. Od razu podany jest też kontakt, więc możemy zadzwonić i bezpośrednio zapytać, ile kosztowałaby naprawa i kiedy możemy spodziewać się wykonania usługi. Dość poważnym minusem jest to, że nie zawsze znalezionego w ten sposób fachowca będzie dało się zweryfikować w podobny sposób, jak wyszukując go za pośrednictwem wyszukiwarki i sprawdzając recenzje. W serwisach z ogłoszeniami może brakować ocen czy komentarzy użytkowników. 

Warto do nich dołączać zarówno gdy wprowadzamy się do nowej okolicy, jak i wtedy, kiedy mieszkamy w jakimś miejscu od dawna, ale jeszcze z nich nie korzystamy. To źródło informacji na temat sąsiedztwa z pierwszej ręki – od ludzi, którzy są naszymi bliższymi bądź dalszymi sąsiadami. Na tego typu grupkach nie brakuje już pewnie ofert od specjalistów, więc wystarczy wpisać hasło w wyszukiwarkę, a pokażą nam się ogłoszenia. 

Możemy też poprosić o pomoc użytkowników. Ci wtedy polecą sprawdzonych fachowców lub też odradzą tych, z których usług nie warto korzystać. Sąsiedzi mogą również podpowiedzieć, ile powinna kosztować dana naprawa. Jako że dostaniemy rady od osób z okolicy możemy mieć pewność, że konkretny fachowiec jest już sprawdzony i że działa w naszej części miasta. Czasami zdarza się tak, że kontaktujemy się z elektrykiem bądź hydraulikiem i po wyłożeniu naszych problemów okazuje się, że owszem, specjalista zajmuje się tymi kwestiami, jednak nasze miejsce zamieszkania jest za daleko. Internetowe „doradztwo” pozwoli uniknąć takich rozmów, a więc zaoszczędzimy czas. 

Po wpisaniu w sieci hasła „hydraulik Łódź” czy „elektryk Białystok” natrafić możemy też na specjalistyczne strony, które zajmują się zbieraniem ofert fachowców. Działają one na podobnych zasadach co witryny pozwalające znaleźć mieszkanie na wynajem czy sprzedaż, jak gethome.pl czy rynekpierwotny.pl. W serwisach poświęconych wyszukaniu specjalistów wskazujemy, w jakim mieście się znajdujemy, w jakiej dzielnicy, jaka usługa nas interesuje, gdzie ma zostać wykonana i kiedy. Portale zajmujące się segregowaniem ofert pozwalają namierzyć fachowca, ale też przyjrzeć się, jak są oceniani oraz sprawdzić, ile wynosi średni koszt realizacji danej usługi. Dzięki temu nie damy się naciągnąć i nie zgodzimy się na zawyżoną cenę, co pewnie w „przedinternetowej” erze niestety się zdarzało. 

Jeśli nie jesteśmy w podbramkowej sytuacji i czas nie jest głównym argumentem, warto pamiętać, że niektóre naprawy bądź usterki mogą wyeliminować specjaliści zatrudnieni przez spółdzielnię mieszkaniową. Należy zgłosić się z opisem wady i czekać na kontakt. Nie zawsze decyzja będzie pozytywna – na jednym z forów internetowych czytamy, że fachowcy zleceni przez spółdzielnię stwierdzili, że wszystko jest w porządku, bo u sąsiada działa – ale być może nasz przypadek kwalifikuje się do naprawy przez spółdzielnię. 

Niestety czasami awarie dało się przewidzieć wcześniej. Interweniować mogą ci, którzy kupują mieszkanie od dewelopera i przy odbiorze ewentualne usterki są już widoczne. Sęk w tym, że nie każdy dysponuje wiedzą, która pozwala rzetelnie ocenić niedoróbki, więc warto mieć przy sobie kogoś, kto zajmuje się tym zawodowo. Jednak czasami niedociągnięcia widać gołym okiem – np. brak zamontowanych kontaktów czy krzywe osadzanie puszek gniazd. Samemu możemy przetestować rury, spuszczając wodę z prysznica, wanny, zlewu czy toalety. Jeśli woda będzie spływać podejrzanie wolno może to być znak, że z instalacją jest coś nie tak. I będzie to miało swoje konsekwencje po kilku miesiącach. 

Nie musimy martwić się tego typu rzeczami także wtedy, gdy zlecimy wykończenie mieszkania specjalistom. Architekci współpracują dziś z ekspertami i pomagają klientom podczas odbioru. Oprócz zadbania o design pomieszczeń biorą też na siebie kwestie techniczne i dają na to gwarancję. Wyszukiwarkę ofert biur odpowiedzialnych za wykończenie mieszkań znajdziesz na stronie rynekpierwotny.pl.

Znalezienie fachowca, który naprawi usterkę w mieszkaniu lub przygotuje instalację, może wydawać się procesem stresującym i czasochłonnym. Jednak i w tym przypadku warto skorzystać z dobrodziejstw nowych technologii. Internet może być jak widać bardzo pomocny, pozwalając nam uniknąć zatrudnienia kogoś, kto nie zna się na swojej pracy. Wyszukanie fachowców jeszcze nigdy nie było tak proste. 

Artykuł powstał we współpracy z serwisami Rynekpierwotny.pl i GetHome.pl.