Idą wielkie zmiany w liczeniu energii elektrycznej. Szykuj się na wymianę licznika
Zmienią się zasady, ale też same urządzenia. Wielka wymiana liczników trwa, a nawet przyspiesza, bo z najnowszych informacji wynika, że proces skróci się o co najmniej rok.
W rozmowie z Interią resort klimatu i środowiska potwierdził, że projekt ustawy o zmianie Prawa energetycznego rząd ma przyjąć "jeszcze w I kwartale br.". Za sprawą dyrektywy unijnej doczekamy się wielkiej zmiany liczników, bowiem Unia wymaga, aby w każdym domu był ten inteligentny. Tauron poinformował pod koniec stycznia, że już milion klientów posiada takie urządzenie, a do 2030 wszyscy mają je mieć. Co ciekawe, jeszcze rok temu tym ostatecznym terminem był 2031.
Przejście na inteligentny licznik to możliwość rozliczeń na podstawie danych rzeczywistych.
Oprócz tego dochodzą takie zalety jak brak wizyt inkasentów, dostęp w aplikacji do danych dot. zużycia i struktury poboru energii w konkretnym gospodarstwie domowym oraz możliwość funkcjonowania jako prosument bez konieczności wymiany licznika na nowy. Wymiana urządzenia na inteligentne pozwoli też na usprawnienia bieżącej obsługi klientów, w tym skrócenie czasu realizacji zmian i zgłoszeń, np. zmiany grupy taryfowej, podłączenia po wyłączeniu czy sprawdzenia zużycia energii.
– Na przyjęciu ustawy najbardziej skorzystają odbiorcy energii elektrycznej, zwłaszcza konsumenci. Nowelizacja realizuje unijną koncepcję, która w centrum rynku energii stawia właśnie odbiorców i ich aktywizację – podkreślało wcześniej Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
O co dokładnie chodzi? Na przykład najpóźniej do 2026 roku będziemy mogli odpisywać umowy " odzwierciedlające zmiany cen na rynku energii". Udostępniona zostanie specjalna porównywarka. Na tym korzyści się nie kończą, bo bardzo kusząco zapowiada się opcja szybkiej zmiany dostawcy energii. Od 2026 cały proces ma potrwać dobę. Eksperci liczą, że to zwiększy konkurencyjność i doprowadzi do spadku cen.
Już dziś zachęca się Polaków, aby korzystali z energii w określonych godzinach.
Nowa porównywarka i możliwość podpisania umowy z ceną dynamiczną ma to ułatwić, bowiem klient będzie wiedział, kiedy i ile kosztuje prąd, dostosowując swoje użycie do aktualnych cen.
Ceny energii na rynku mogą się wahać, stąd zawarcie takiej umowy wiąże się z ryzykiem - konsument nie będzie mógł zawsze przewidzieć, ile konkretnie zapłaci za zużytą energię. Dlatego proponowane przepisy zakładają, że odbiorcy końcowi będą informowani zarówno o korzyściach, jak i ryzyku związanym z zawarciem takiej umowy – mówi Interii ekspert.
