REKLAMA
  1. Spider's Web
  2. Technologie
  3. Bezpieczeństwo

Atak hakerski na system biletowy. Paraliż w autobusach i tramwajach

ŚKUP, czyli Śląska Karta Usług Publicznych, nie działa. Już zostało potwierdzone, że doszło do ataku hakerskiego. Sprawą zajmują się służby, a postawienie systemu na nogi może zająć kilka dni. Pasażerowie odczuwają skutki działalności cyberprzestępców na własnej skórze.

10.02.2023
15:53
atak hakerski
REKLAMA

Przyczyną awarii jest "zewnętrzna, celowa ingerencja osób trzecich" – informuje Górnośląsko -Zagłębiowska metropolia na swojej stronie internetowej. Z przekazanej informacji wynika, że dane pasażerów są bezpieczne. Nie ma też ryzyka, że przepadną pieniądze zgromadzone w elektronicznej portmonetce.

REKLAMA

Obecnie naszym priorytetem jest przywrócenie systemu z tworzonych codziennie kopii zapasowych. Odtworzenie systemu wymaga jednak czasochłonnych prac nad utworzeniem nowej, bezpiecznej infrastruktury informatycznej. Przez to usunięcie awarii może potrwać kilka dni – czytamy na stronie.

Dla pasażerów atak hakerski to koszmar

System ŚKUP umożliwiał wygodne podróżowanie. Obecnie zakup biletów jest niemożliwy. Co więcej: bilety znajdujące się na karcie ŚKUP, np. wieloprzejazdowe i jednorazowe, których nie można w czasie awarii skasować, nie mogą być tymczasowo wykorzystywane. W związku z tym podróżni muszą korzystać z innych rodzajów biletów. A więc zapłacić ponownie, tym razem w zewnętrznych aplikacjach, albo postawić na tradycyjne, papierowe wejściówki. To jednak rodzi kolejne problemy, bo w niektórych pojazdach ich kasowanie jest utrudnione. Dlatego też tym mogą zajmować się… kierowcy autobusów, wpisujący specjalne oznaczenie.

Na czas awarii czasowo wprowadzono jeszcze jedną, ostatnią alternatywę (…) datę oraz godzinę skasowania biletu można samemu nanieść długopisem na jego odwrocie – tłumaczą przedstawiciele metropolii.

Już sam ten opis sugeruje spory chaos. W rzeczywistości jest jeszcze gorzej. Jak pisze dziś katowicka "Wyborcza", z powodu ataku na ŚKUP nie ma kontroli biletów. Wprawdzie biuro prasowe Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii nie potwierdziło tego wprost, ale w przesłanym komunikacie zaznaczano, że "kontrolerzy koncentrują się na pomocy pasażerom w kasowaniu biletów". Na przykład pożyczają długopisy, pozwalając samemu wpisać datę i godzinę podróży.

REKLAMA

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kontrolerzy obecni są głównie w tramwajach, bo w nich brakuje tradycyjnych kasowników. W związku z instalacją systemu ŚKUP montowano głównie czytniki kart.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA