REKLAMA

Cudowna pigułka na kaca wyprzedana w 24h. Polacy z pewnością zainteresowani

Podczas gdy polscy celebryci coraz częściej chwalą się kroplówkami na kaca, podłączanymi po wyjątkowo intensywnie zakrapianych wieczorach, w Wielkiej Brytanii furorę robi nowa pigułka na kaca. Szwedzka firma Myrkl stworzyła preparat, który wyprzedał się w ciągu jednego dnia od wejścia na rynek.

Pigułka na kaca Myrkl
REKLAMA

Jeśli zapewnienia producenta okażą się prawdą, Myrkl zbije prawdziwą fortunę, z czego znaczną część na Polakach. Szwedzi obiecują bowiem, że jest to pierwszy prebiotyk, który nie tyle walczy ze skutkami nadmiernej konsumpcji alkoholu znanymi także jako kac, co zapobiega jego wystąpieniu.

REKLAMA

Pigułka na kaca rozkłada alkohol nim ten dotrze do wątroby.

Preparat od Myrkl działa dzięki zastosowaniu dwóch bakterii pochodzących ze sfermentowanych otrębów ryżowych, o uroczych nazwach Bacillus subtilis i Bacillus coagulans. Oprócz tego środek zawiera także L-cysteinę i witaminę B12. Ta kombinacja przyjęta przed wypiciem alkoholu ma być w stanie rozłożyć nawet 70 proc. czystego alkoholu nim ten w ogóle dotrze do wątroby, w ciągu godziny po jego spożyciu. Skuteczność preparatu została na razie potwierdzona przez jedno badanie, w których brało udział 24 osoby. Przez tydzień grupa ochotników o średniej wieku 25 lat wypijała od 50 do 90 mln czystego alkoholu po śniadaniu. Połowa z nich przyjmowała pigułki Myrkl, a połowa placebo. Badanie wykazało, że ci, którzy przyjmowali tabletki dwukrotnie przed spożyciem alkoholu - na 12 godzin i na godzinę przed - mieli o 70,3 proc. mniejsze stężenie alkoholu we krwi w godzinę po jego wypiciu.

Tabletki Myrkl trafiły do sprzedaży w Wielkiej Brytanii, a cały zapas dostępny online wyczerpał się w ciągu doby. Koszt pigułek to 35 euro za 30 tabletek.

Naukowcy przestrzegają - to nie jest cudowna pigułka.

Jako że Myrkl nie jest lekiem, lecz suplementem diety, kupić go może każdy i można go stosować bez nadzoru lekarza. Pierwsze badania wyglądają obiecująco, lecz środowisko naukowe przestrzega, że brali w nim udział ludzie zdrowi i młodzi, a badanie nie uwzględniło chociażby różnych reakcji wynikających z różnicy płci.

Eksperci przestrzegają, że Myrkl może posłużyć ludziom jako wymówka do nadmiernego spożywania alkoholu. Swoje obawy wyrazili też naukowcy, m.in. prof. Sally Adams z Uniwersytetu w Birmingham oraz Joris Verster z Uniwersytetu w Utrechcie. Podkreślają oni, że nie da się po prostu "leczyć kaca", gdyż jego powstawanie jest zależne od szeregu czynników. Istnieją też uzasadnione obawy, że ludzie, którzy zdecydują się skorzystać z pigułek, będą np. chcieli prowadzić auto po spożyciu alkoholu, bo pigułka da im fałszywe poczucie, że nie są pijani.

Prezes firmy, Håkan Magnusson podkreśla, iż Myrk nie powinien być wymówką do nadmiernego picia alkoholu, a Myrkl ma pomóc ludziom "pijącym w umiarkowanym stopniu" obudzić się następnego dnia z jak najlepszym samopoczuciem.

Trzeba przyznać, że Myrkl wymaga sporej dozy planowania, jak na środek służący ograniczeniu skutków alkoholizacji, która przecież często następuje spontanicznie. Jest też środkiem dość drogim, więc nie dość, że musimy dokładnie zaplanować, kiedy wychodzimy się napić, by tabletka zadziałała, to jeszcze trzeba wydać na nią sporo pieniędzy. Nie przeszkodziło to jednak klientom w momentalnym wykupieniu całego zapasu pigułek.

Myrkl - pigułka na kaca, która działa class="wp-image-2252523"
Myrkl - pigułka na kaca, która działa
REKLAMA

Obstawiam, że gdy pigułki na kaca będą dostępne w Polsce, również mogą zrobić furorę i zapewne spodobają się celebrytom, którzy ostatnimi czasy regularnie chwalą się kroplówkami na kaca. Póki co jednak Polacy mogą sobie o Myrkl tylko poczytać. Tabletki jak na razie będą dostępne w sprzedaży w następujących krajach:

  • Wielka Brytania
  • Niemcy
  • Francja
  • Irlandia
  • Włochy
  • Szwecja
  • Dania
  • Austria
  • Finlandia
  • Szwajcaria
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA