REKLAMA

Rosjanie nie kupią już Windowsa, Office'a czy Xboksa. Microsoft całkowicie wycofuje się z Rosji

Już dziś Rosjanie nie mogą sobie kupić nowego Windowsa, pakietu Office czy choćby Xboksa. Jutro też nie będą mogli. Microsoft właśnie uznał, że pora przestać udawać, że wszystko jest w porządku i podjął decyzję o całkowitym wycofaniu się z Rosji. Czas najwyższy.

microsoft
REKLAMA

Microsoft nałożył pierwsze sankcje na Rosję w marcu, ale były to raczej sankcyjki niż realne utrudnienie życia narodowi, którego liderzy postanowili bestialsko napaść na Ukrainę. Zawieszenie sprzedaży nowych produktów i usług w Rosji może się wydawać dotkliwe, ale w praktyce nie zmieniło niczego w codziennym życiu tych, którzy już z usług Microsoftu korzystali.

REKLAMA

Firmy, które korzystają z Azure, nadal mogą korzystać z Azure. Konsumenci i biznesy, którzy mają subskrypcję Microsoft 365, nadal mogą z niej korzystać. Gracze, którzy opłacają abonament Game Pass, nadal mogą grać w Forzę na swoich Xboksach. Teraz Microsoft idzie o krok dalej i całkowicie wycofuje się z Rosji.

Microsoft ucieka z Rosji. Tym razem na poważnie.

W wydanym oświadczeniu firma informuje o „znaczącym ograniczeniu działań w Rosji”, w tym zamknięciu lokalnego oddziału, zatrudniającego przeszło 400 osób. Według oświadczenia Microsoft nadal będzie wypełniał istniejące zobowiązania względem rosyjskich odbiorców, lecz zawieszenie sprzedaży nowych produktów pozostaje w mocy.

I tu mam problem z oświadczeniem Microsoftu, bo jest ono dość niejasne w kluczowej kwestii – odnawiania abonamentów. Wszak umowy na większość usług Microsoftu to kontrakty zawierane na czas nieokreślony, z cyklicznie odnawianą płatnością. Nie jest jasne, co Microsoft rozumie przez wypełnianie istniejących zobowiązań – czy abonamenty wygasną po miesiącu (lub roku, jeśli wybrano rozliczenie roczne), czy może dalej będą odnawiane? Co z dostępem do wyszukiwarki Bing, aktualizacjami systemów operacyjnych?

Mam nadzieję, że zamknięcie lokalnego oddziału oznacza, iż żadna z usług i żaden z produktów nie otrzyma dalszego wsparcia, a gdy ostatniej firmie wygaśnie licencja na Azure, Rosja zostanie permanentnie odcięta od Microsoftu. Tego jednak oświadczenie nie definiuje, musimy czekać na więcej oficjalnych informacji.

REKLAMA

Microsoft się zamyka, Google ogłasza bankructwo. Giganci nie mogą już udawać, że nic się nie dzieje.

Kiedy Microsoft ogłaszał swój pakiet sankcji w marcu, widać było, że robi to zachowawczo; zapewne wzorem wielu firm licząc na to, że inwazja szybko się zakończy (w ten czy inny sposób) i będzie można wrócić do business as usual. Niestety business jest bardzo daleki od as usual; inwazja trwa nadal, a bestialstwo rosyjskich żołnierzy oraz postawę rosyjskiego społeczeństwa trudno opisać słowami. W tym krajobrazie nie ma miejsca na zimną kalkulację opłacalności i nieopłacalności. Jeśli Rosja nie chce być częścią cywilizowanego świata, nie należy się jej dostęp do zdobyczy cywilizacji zachodu i dobrze, że big-techy w końcu to dostrzegają.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA