Nad Wenus unosi się Wielka Ciemna Chmura. Zajmuje 30 proc. średnicy planety i ma 30 lat
Do niedawna atmosfera Wenus była tylko nieprzeniknioną jednorodną, gęstą otoczką skrywającą pod swoim welonem rozpaloną powierzchnię planety. Teraz, dzięki uratowanej japońskiej sondzie Akatsuki astronomowie odkryli w niej niesamowitą Wielką Ciemną Chmurę.
Wielka Ciemna Chmura - tak astronomowie między sobą mówią o rozległej strukturze odkrytej w atmosferze Wenus dzięki danym zebranym przez japońską sondę Akatsuki, która krąży wokół Wenus od 2015 r. Cała struktura stanowi pas o szerokości 1/3 średnicy planety i znajduje się w okolicach równika.
Odkrycie chmury było na tyle zaskakujące, że astronomowie postanowili przejrzeć archiwalne dane obserwacyjne, aby sprawdzić, czy już wcześniej w podczerwieni była widoczna chmura na Wenus.
Wielka Ciemna Chmura nad Wenus
Okazało się, że chmura pojawia się w danych zbieranych na przestrzeni ostatnich trzech dekad. I to właśnie jest w niej bardzo zaskakujące. Atmosfery planetarne zazwyczaj bezustannie się mieszają. Dostrzeżenie struktury, która jest obecna w atmosferze przez kilkadziesiąt lat, automatycznie wzbudza zainteresowanie. Obserwacje wskazują, że cała struktura okrąża planetę nieco szybciej niż cała reszta atmosfery: w ciągu pięciu dni zamiast ośmiu.
Astronomowie postanowili nieco dokładniej przyjrzeć się Wielkiej Ciemnej Chmurze. Problem jednak w tym, że sonda Akatsuki nie ma swoim pokładzie spektrometru, który tutaj by się przydał.
Z tego też powodu astronomowie skupili się na danych zebranych przez europejską sondę Venus Express, która krążyła wokół Wenus od 2006 do 2014 r. W przeciwieństwie do Akatsuki sonda Venus Express posiadała na pokładzie spektrometr. Wstępna analiza wskazuje, że na granicy chmury zmienia się proporcja kwasu siarkowego i pary wodnej w atmosferze.
Astronomowie podejrzewają, że obecność chmury ma związek z tzw. falą Kelvina, o której istnieniu w wenusjańskiej atmosferze (aczkolwiek nieco wyżej) wiadomo już od jakiegoś czasu.
Zbadanie zależności między tymi strukturami może także powiedzieć nam wiele o atmosferze ziemskiej. Fale Kelvina występują także na naszej planecie i mają one związek z prądami El Nino oraz La Nina. Na Ziemi takie fale jednak jest dużo trudniej dostrzec ze względu na dużo intensywniejsze lokalne ruchy atmosfery.