Może być hit. Wszystko, co wiemy o Galaxy Buds 2 tuż przed premierą

Słuchawki Samsung Galaxy Buds 2 mamy zobaczyć już za kilka dni, wraz z nowymi składanymi smartfonami i zegarkiem Galaxy Watch 4. Dzięki serwisowi WinFuture już dziś poznaliśmy wszystkie najistotniejsze szczegóły i wygląda na to, że po raz kolejny Samsung udowadnia, że wie, co robi.

Największą nowością w Galaxy Buds 2 względem Galaxy Buds pierwszej generacji będzie oczywiście aktywna redukcja hałasu. Nie spodziewam się ANC na poziomie Galaxy Buds Pro, ale układ trzech mikrofonów w każdej ze słuchawek powinien zapewnić adekwatne wygłuszanie hałasu. Mam też nadzieję, że Galaxy Buds 2 zaoferują automatyczny tryb transparentny, bo tę funkcję szczególnie polubiłem w droższych „pchełkach” Samsunga.

Galaxy Buds 2 zapożyczą od wersji Pro nie tylko ANC, ale też kształt etui i samych słuchawek. Na grafikach, które dotychczas przedostały się do sieci, zdecydowanie bliżej im do etui ładujących z Galaxy Buds Pro/Galaxy Buds Live niż do pierwszej generacji Budsów. To dobra decyzja, bo takie etui łatwiej jest schować w kieszeni czy ułożyć na ładowarce bezprzewodowej.

Skoro zaś o ładowaniu mowa, to nie trzeba będzie tego robić zbyt często. Galaxy Buds 2 mają grać nawet 20 godzin z włączonym ANC i nawet 30 godzin z wyłączonym ANC, zaś pięć minut ładowania słuchawek w etui ma zapewnić energii na godzinę słuchania.

Gdzie zatem odbędzie się cięcie kosztów? Galaxy Buds 2 muszą być tańsze od Galaxy Buds Pro, więc kilku funkcji mieć nie mogą. I tak np. ich konstrukcja będzie spełniać normę IPX2 zamiast IPX7, chociaż raczej nie będzie to miało przełożenia na codzienne użytkowanie. Spodziewam się też nieco gorszego dźwięku i być może słabszego ANC, ale na tym raczej koniec kompromisów – Samsung przyzwyczaił nas, że nawet tańsze ze słuchawek mogą zaspokoić oczekiwania wymagających użytkowników.

Tego oczywiście nie wiemy, ale według niepotwierdzonych informacji nowe słuchawki Samsunga mają plasować się gdzieś pomiędzy pierwszymi Galaxy Buds, a Galaxy Buds Pro. Ich cena w Europie ma być o 15 proc. niższa niż cena Galaxy Buds Pro. Droższe słuchawki Samsunga kosztują obecnie 699 zł, więc tańszy wariant teoretycznie powinien kosztować niespełna 600 zł. Dla porównania: słuchawki Samsung Galaxy Buds+ kosztują dziś niespełna 400 zł.

Jeśli ta cena się potwierdzi, Samsung bardzo dobrze wpasuje się między obecne na rynku modele; będzie co prawda sporo drożej np. od Huawei Freebuds 4i, ale już sporo taniej od AirPods Pro, Oppo Enco X, czy Sony cośtamcośtam (tak wiem, że to WF-1000XM4, ale ta nazwa jest ab-sur-dal-na!). Dodajmy do tego znakomitą integrację z ekosystemem popularnych urządzeń Samsunga i jeśli tylko słuchawki nie wyłożą się na jakiejś głupiej wadzie, może być hit.