REKLAMA

Masz w żołądku 50 plastikowych toreb. Co teraz?

- Nie możesz trawić, masz wrzody i uczucie pełności. Twoje jelita zaczynają krwawić, dochodzi do zatorów, odwodnienia, niedożywienia, a w efekcie śmierci - mówi dr Marcus Erikson. W badaniach, którym przewodniczył, spotkał się z takimi i gorszymi przypadkami.

Zanieczyszczenie plastikiem
REKLAMA

I - dodaje Erikson - to bardzo powolna śmierć. Na szczęście nie chodziło o ludzi, ale tylko dlatego, że ludzie zdają sobie sprawę, iż plastiku jeść nie można. Wielbłądy niestety już nie i to właśnie nad nimi Erikson wraz z zespołem prowadził prace badawcze w Dubaju. W sumie przebadali przypadki zgonów 30 tys. zwierząt. U jednego procenta z nich - około trzystu osobników - przyczyną śmierci był właśnie zjedzony plastik.

REKLAMA

W jednym z przypadków naukowcy mieli do czynienia z wielbłądem, który zjadł około 2 tys. plastikowych toreb. To tak jakby wepchnąć do żołądka dużą walizkę z plastiku. - Zajmuję się tematem zanieczyszczeń plastikiem od kolku dekad, ale to nowy, zatrważający poziom problemu - mówi Erikson.

Naukowcy znaleźli 300 wielbłądów, które zdechły przez plastik.

Jak tłumaczy naukowiec, problem plastiku osiąga rozmiary pandemiczne, ale ludzie aż tak nie zdają sobie z tego sprawy. Plastik można znaleźć i na szczytach najwyższych gór i na dnie oceanów. Ograniczone widzenie ogranicza ludzką motywację do rozwiązania problemu.

REKLAMA

Erikson, który założył pozarządową organizację 5 Gyres Institute do walki z plastikiem, chce, by sprawą zajęli się najwyższej rangi politycy. Apeluje, by światowi przywódcy poparli traktat ONZ w sprawie zanieczyszczeń plastikiem. Ma on zakazać produkcji szkodliwych produktów plastikowych i zastąpienie ich proekologicznymi alternatywami.

Oczywiście nie jest tak, że nic się nie dzieje. Nawet w Polsce mamy już podatek od plastiku, choć jest to akurat spowodowane wymogami unijnymi. Trzeba się jednak spieszyć, bo jeśli nic nie zrobimy, no cóż, nasz krajobraz zmieni się nie do poznania.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA