Nie instaluj Clubhouse na Androida. To scam
Clubhouse na Androida powstanie, ale trzeba będzie poczekać jeszcze kilka miesięcy. Póki co to cyberprzestępcy podszywają się pod popularną aplikację. I ciągną kasę z kont ofiar.
Clubhouse, czyli nowy serwis społecznościowy na mapie internetu stworzony przez Alpha Exploration Co., stał się z miejsca prawdziwym hitem i ma już pierwszych naśladowców. Internauci pokochali chaty audio, a na serwerach tej jeszcze świeżej usługi można spotkać znamienite osobistości (na czele z samym Billem Gatesem). Problem w tym, że nie wszyscy mogą w tych dysputach uczestniczyć.
Użytkownicy smartfonów z systemem Android muszą obejść się smakiem, bo podobnie jak drzewiej w przypadku Instagrama, twórcy Clubhouse zdecydowali się wspierać na start wyłącznie iPhone’y. Do tego doszedł system zaproszeń, które co bardziej przedsiębiorczy użytkownicy próbowali sprzedawać i udało się szybko wykreować wokół aplikacji otoczkę elitaryzmu.
Clubhouse na Androida to scam
Sytuacje, gdy popularna usługa dostępna jest jedynie na jednej z dwóch przodujących platform mobilnych, uwielbiają cyberprzestępcy. Próbują wyłudzać dane od internautów, którzy nie wiedzą o tym, że Clubhouse na Androida jak na razie nie istnieje. Pojawiła się fałszywa wersja tej aplikacji, która wykorzystuje malware BlackRock do wykradania wrażliwych danych.
Jak na razie tego fałszywego Clubhouse nie da się pobrać z poziomu Google Play, ale plik instalacyjny APK malware’u udającego popularną usługę hula po sieci. W przypadku Androida wystarczy w dodatku kilka tapnięć w ekran, aby umożliwić instalację takich szemranych apek „z nieznanych źródeł”, czyli spoza oficjalnego repozytorium (do czego zachęca Epic Games, twórca Fortnite’a).
Jak podaje serwis makeusof.com, trojan BlackRock, który został zaszyty w fałszywym Clubhouse na Androida, potrafi wykradać dane logowania do 450 różnych usług, takich jak Twitter, Facebook, Amazon, Netflix oraz eBay. Do tego dochodzą aplikacje bankowe, giełdy kryptowalut itp. Jakby tego było mało, aplikacja potrafi przechwytywać kody SMS do dwuetapowego uwierzytelniania.
Twórcy usługi Clubhouse nad oficjalną aplikacją na Androida już pracują, ale miną miesiące, zanim takowa się pojawi.
Alpha Exploration Co. jeszcze w styczniu zapewniało, że taka wersja powstanie „niedługo”. Teraz otrzymaliśmy potwierdzenie, że pracownicy firmy już rozpoczęli prace nad usługą w wersji na smartfony z oprogramowaniem Google’a. Stworzenie takiego produktu od zera to nie jest jednak taka prosta sprawa, a na debiut Clubhouse na Androida możemy poczekać jeszcze nawet kilka miesięcy.
Póki twórcy Clubhouse nie udostępnią oficjalnie aplikacji na inne smartfony niż iPhone’y, póty użytkownicy powinni uzbroić się w cierpliwość. Instalowanie programów z plików APK, w przypadku których nie mamy 100 proc. pewności co do źródła, to proszenie się o kłopoty. Miejmy nadzieję, że Alpha Exploration Co. się pospieszy, skoro do gry wchodzą Twitter i Facebook.