REKLAMA

Japończycy chcą być eko nawet w kosmosie. Ruszyły prace nad satelitą z drewna

Sosnowy satelita powinien się nazywać Sosnowiec-1. Nie wiem jednak, czy japońscy konstruktorzy pierwszego drewnianego satelity przeczytają ten artykuł. Nie wiem też, czy wykorzystają do jego produkcji sosnę, ale w razie czego pomysł był mój.

30.12.2020 14.59
Japończycy chcą być eko nawet w kosmosie. Ruszyły prace nad satelitą z drewna
REKLAMA

Od dziesięcioleci na orbitę okołoziemską trafiają coraz to nowe satelity. Wraz ze świtem megakonstelacji satelitów zapoczątkowanym przez konstelację Starlink firmy SpaceX liczba instrumentów umieszczanych na orbicie zaczęła gwałtownie rosnąć. Aktualne dane wskazują, że na orbicie znajduje się około 6000 satelitów, przy czym zaledwie 60 proc. z nich nadal działa. Co więcej, w nadchodzących latach można się spodziewać wynoszenia na orbitę niemal 1000 satelitów rocznie. Liczba ta może jeszcze wzrosnąć, jeśli kolejne firmy rozpoczną tworzenie własnych megakonstelacji, a chęć na to może mieć w tej branży oprócz SpaceX jeszcze kilku kandydatów.

REKLAMA

Aby powstrzymać zaśmiecanie orbity okołoziemskiej, wszystkie firmy wysyłające teraz tam satelity muszą zapewnić im odpowiednie zapasy paliwa pod koniec misji, aby można było sprowadzić je w ziemską atmosferę, gdzie po prostu spłoną jeszcze przed dotarciem do powierzchni Ziemi.

Nie zmienia to jednak faktu, że satelita palący się w atmosferze pozostawia po sobie liczne włókna aluminium, które mogą unosić się tam przez wiele lat. Tak samo jak mikroplastiki w oceanie, tak i takie włókna w atmosferze będą z czasem wywierały negatywny wpływ na środowisko naturalne.

REKLAMA

Z tego też powodu naukowcy z japońskiej firmy Sumitomo Forestry (należącej do Grupy Sumitomo powstałej ponad 400 lat temu) we współpracy z naukowcami z Uniwersytetu w Kioto planują stworzyć pierwszego satelitę wykonanego z drewna. Według pomysłodawców taki satelita, paląc się w ziemskiej atmosferze po zakończeniu misji, nie będzie zanieczyszczał środowiska naturalnego. Według planów pierwszy taki satelita powinien trafić na orbitę już w 2023 r.

Jak na razie jednak inżynierowie muszą znaleźć odpowiedni rodzaj drewna, który będzie w stanie wytrzymać ekstremalne warunki panujące w przestrzeni kosmicznej. Jakby nie patrzeć, poza ziemską atmosferą satelita będzie musiał wytrzymać bardzo niskie temperatury oraz ogromne ilości promieniowania kosmicznego. Kiedy już naukowcy zdecydują się na konkretny rodzaj materiału, pozostanie jedynie wykonać model inżynieryjny, a następnie lotny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA