Tak ma wyglądać windowsowe Menu Start po liftingu. Wprowadza ład i porządek
Po raz drugi mamy okazję przyjrzeć się kosmetycznym zmianom, jakie planowane są dla Menu Start w Windows 10. Największą zmianą wydaje się wprowadzenie wizualnego ładu w aktywnych kafelkach.
Nowy szef Windowsa z lekką dozą nonszalancji mimochodem pokazał nam nowe Menu Start już w marcu, przy okazji świętowania miliarda aktywnych użytkowników sztandarowego systemu Microsoftu. To nadal dopiero projekt, który prawdopodobnie będzie jeszcze szlifowany. Nawet wersje testowe przyszłych wersji Windowsa – mowa o programie Windows Insider – póki co oferowane są z Menu Start w starej wersji.
Tym razem zamiast filmiku otrzymaliśmy galerię zrzutów ekranowych. Ponownie, nieco nonszalancko i mimochodem, bowiem post z nowym Menu Start pojawił się na facebookowym profilu usługi Microsoft 365. A celem postu nie było pokazanie owego menu, a świętowanie Pride Month. Sprawy równości społecznej dla osób dowolnej orientacji seksualnej zostawmy jednak może na inny czas, a dziś skupmy się na wizualnym projekcie jednego z najważniejszych elementów interfejsu Windowsa.
Aktywne kafelki w Windows 10 bez różnokolorowych podlewów. Nowe Menu Start jest wizualnie spójne.
Powyższy zrzut ekranowy to Menu Start w obecnej formie na moim komputerze. Największym problemem w kwestii wizualnej czytelności zdają się być różnokolorowe podlewy aktywnych kafelków.
W teorii twórcy aplikacji powinni dostosowywać tło kafelka do ustawionego w systemie koloru wiodącego. U mnie, na powyższym zrzucie, jest to kolor granatowy.
Widać wyraźnie, że jedynymi aplikacjami, które się go trzymają, to YouTube i Mapy Google. Reszta – w tym nawet apki Microsoftu – mają w nosie ustalone zasady. Granatowy kolor Poczty i Kalendarza pozostaje granatowym nawet jeśli w systemie zmienimy wiodący kolor na inny. Między innymi dlatego wybrałem właśnie ten kolor…
Powyższy zrzut to już nowe Menu Start. Widać wyraźnie, że system ignoruje ustalony dla kafelka kolor tła, zastępując go przeźroczystym podlewem. Znika koncepcja koloru wiodącego, podobnie jak znika niestandardowy, ustalony przez twórcę aplikacji polew. System narzuca swoją przeźroczystość, pozostawiając tylko ikony lub powiadomienie.
Niestety nie wiemy kiedy nowe Menu Start trafi do Windowsa 10 – a szkoda, bo projekt bardzo mi się podoba. Tak na dobrą sprawę to Microsoft nie potwierdził oficjalnie, że takie zmiany w ogóle Windowsa czekają. Na razie to tylko pomysły działu wzorniczego firmy. Czy i kiedy trafią one do systemu, tego jeszcze nie wiemy.