REKLAMA

Dziś w nocy maksimum roju meteorów Eta Akwarydy. Gdzie i kiedy wypatrywać spadających gwiazd?

W nocy z 5 na 6 maja, nad ranem polskiego czasu przypada maksimum roju Eta Akwarydów, które mają swój radiant w gwiazdozbiorze Wodnika. Na spadające „gwiazdy” trzeba poczekać jednak do późnej nocy.

05.05.2020 14.12
Dziś w nocy maksimum roju meteorów Eta Akwarydy. Kiedy obserwować zjawisko?
REKLAMA
REKLAMA

Już od 28 kwietnia Ziemia przechodzi przez strumień odłamków pozostawionych na orbicie Ziemi przez kometę Halleya. Najgęstszy fragment tego strumienia Ziemia przetnie w nocy z 5 na 6 maja i to wtedy spodziewamy się największej liczby spadających gwiazd.

 class="wp-image-1139554"

Gdzie i kiedy wypatrywać spadających gwiazd

Maksimum roju przypada na okolice godziny 2:00 w nocy, ale wtedy nie będziemy w stanie nic zaobserwować, bo.... radiant roju (punkt na niebie, z którego wylatuje większość meteorów danego roju) będzie znajdował się pod horyzontem.

Musimy zatem poczekać do godziny 2:30 kiedy Wodnik wypłynie na nieboskłon. Około godziny trzeciej Wodnik pojawi się na niebie na wschodzie, a radiant roju znajdzie się 5 stopni nad horyzontem. Pół godziny później radiant roju znajdzie się na wygodniejszych 10 stopniach nad horyzontem i będzie łatwiejszy do obserwowania.

Niestety już o godzinie 4:00 Słońce zacznie rozświetlać niebo i nie będziemy w stanie już dostrzec żadnych meteorów. Oznacza to późną i stosunkowo krótką sesję obserwacyjną.

Meteorolodzy prognozują czyste niebo nad ok. 40 proc. kraju.

 class="wp-image-1139563"
Kometa Halleya w 1986 r.

Eta Akwarydy - charakterystyka roju

W 1986 r. przez orbitę Ziemi przeleciała kometa Halleya pozostawiając za sobą warkocz odłamków, które co roku przecina orbitę Ziemi na początku maja. Według szacunków w momencie maksimum roju na niebie można zobaczyć nawet 40 meteorów na godzinę.

REKLAMA

Meteory z tego roju charakteryzują się efektownymi, jasnymi i bardzo długimi smugami na niebie, które pozostawiają po sobie okruchy komety Halleya wchodzące w atmosferę z prędkością 66 km/s.

Z uwagi na to, że radiant roju znajduje się nisko na niebie, można obserwować "spadające gwiazdy" wystrzeliwujące z radiantu w górę na niebo.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA