Apple kopiuje pomysł Microsoftu. Na MacBooku i iPhonie niebawem uruchomisz te same aplikacje
Jeszcze kilka miesięcy temu nikt by w to nie uwierzył. Apple planuje stworzyć uniwersalną platformę, dzięki której te same aplikacje uruchomimy na iOS i na macOS.
Tę informację jako pierwszy opublikował serwis Bloomberg. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, użytkownicy ekosystemu Apple'a już w przyszłym roku będą mogli korzystać z tych samych aplikacji na wszystkich urządzeniach wyprodukowanych przez firmę z Cupertino.
Uniwersalna platforma Apple brzmi, jak... pomysł Microsoftu..
Na pewno czytaliście jeden z tekstów Maćka o platformie UWP Microsoftu. Universal Windows Platform - jak sama jej nazwa wskazuje - miała być uniwersalnym środowiskiem, dzięki któremu tą samą aplikację użytkownik mógłby uruchomić na dowolnym sprzęcie (wspierającym tę platformę rzecz jasna). W 2012 r. pomysł ten dość mocno krytykował Tim Cook:
Od tego czasu minęło 5 lat i, jak widać, CEO Apple zdążył zmienić swoje podejście w tej kwestii. Stworzenie uniwersalnej platformy uruchomieniowej dla ekosystemu Apple wydaje się zresztą bardzo logicznym posunięciem. Zobaczcie, że firma z Cupertino nie przestaje inwestować w rozwój mobilnych komputerów w stylu iPada Pro, czy nowych Macbooków. Nie bez znaczenia jest również moc obliczeniowa, oferowana przez ich najnowszą generację telefonów - iPhone X potrafi znacznie więcej, niż nam się wydaje.
Uniwersalne aplikacje Apple mogą pojawić się już w przyszłym roku.
Niepotwierdzone doniesienia mówią o tym, że Apple zaprezentuje swoją uniwersalną platformę podczas konferencji WWDC 2018. Wtedy to pojawią się pierwsze narzędzia dla deweloperów, którzy będą mogli zacząć już tworzyć nowe, uniwersalne aplikacje dla ekosystemu Apple.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, aplikacje te pojawią się w macOS 10.14 i iOS 12. Nie wiemy jednak, czy nowa, uniwersalna platforma oznacza również połączenie sklepów dostępnych na iOS i macOS. Znając Apple, firma zapewne będzie chciała to zrobić, żeby nie utrudniać życia swoim użytkownikom. Ciekawe tylko, jak na tę rewolucję zareagują sami użytkownicy.