REKLAMA

Sprawdzamy czy Sony Vaio Duo 13 jest lepszym laptopem niż tabletem – pierwsze wrażenia Spider’s Web

Producenci komputerów osobistych robią wszystko, aby przeciągnąć klienta w sklepie od półek z produktami opisanymi jako „tablety i smartfony”, do półek opisanych jako „PC”. Jednym z pomysłów jest połączenie funkcjonalności tabletu i komputera w dość oryginalny sposób. Doskonałym przykładem takiego podejścia jest Sony Vaio Duo, który trafił do nas w wersji z ekranem 13,3”.

23.01.2014 19.07
Sprawdzamy czy Sony Vaio Duo 13 jest lepszym laptopem niż tabletem – pierwsze wrażenia Spider’s Web
REKLAMA

Od razu po wyciągnięciu urządzenia z pudełka rzuca się w oczy kilka rzeczy – jakość wykonania, ekran, wymiary i masa oraz metoda transformacji z trybu tabletu do trybu laptopa. Materiały, z których wykonany został Vaio Duo stoją na absolutnie najwyższym poziomie – całość jest doskonale spasowana, sztywna i daje słuszne wrażenie obcowania z produktem z najwyższej półki. Nic nie skrzypi, nic nie trzeszczy, wszystko jest niesamowicie solidne praktycznie w każdym układzie. Jedynym wyjątkiem są pozycje pośrednie pomiędzy tabletem a laptopem, ale jest to nieuniknione i nawet w trakcie składania czy rozkładania sprzęt robi świetne wrażenie.

REKLAMA
sony vaio duo 13 020

Drugim elementem, który robi podobne wrażenie, jest ekran. Bardzo duży jak na tablet (czasem nawet trochę zbyt duży) i bardzo sensowny jak na podstawowy przenośny komputer, ze świetnym odwzorowaniem kolorów, doskonałą reakcją na nawet najdelikatniejszy dotyk i fantastyczną rozdzielczością Full HD, przekładającą się na realne powiększenie powierzchni roboczej. Dwie, jak na razie wychwycone, niekoniecznie wielkie wady to przede wszystkim to, że nie jest matowy i korzystanie z niego w określonych warunkach jest niezbyt wygodne, a druga to fakt, że przy 13”, korzystanie z niektórych gestów w Windows 8 (np. minimalizacji aplikacji) w trybie pionowym jest po prostu niewygodne, wymagając np. przesunięcia palcem przez całą wysokość wyświetlacza.

sony vaio duo 13 006

W kwestii rozmiarów i masy, Vaio 13” stara się znaleźć kompromis pomiędzy mobilnością tabletu, a minimalnymi parametrami dla komputera przenośnego. Efekt jest dość ciekawy, szczególnie jeśli chodzi o mobilność pojmowaną jako przenoszenie np. w torbie czy plecaku, gdzie w ogóle nie odczuwamy jego masy. W przypadku korzystania z niego jako zwykłego tabletu jest natomiast nieco gorzej – przy 1,3 kg nie ma najmniejszych podstaw, aby ustawiać go w jednym szeregu z iPadem w którejkolwiek wersji czy konkurencją pracującą na Androidzie. Mówiąc wprost – jest ciężki lub nawet bardzo ciężki jak na tablet. O ile trzymamy go na kolanach lub nie musimy długo trzymać go w jednej ręce, jest ok, jednak dłuższe użytkowanie może być męczące.

sony vaio duo 13 040

Najciekawszy jest oczywiście tryb umożliwiający transformację z tabletu w laptopa. Całość obydwa się za pomocą rozwiązania nazywanego Surf Slider i trzeba przyznać – robi ono spore wrażenie. Wymaga od nas bardzo niewiele wysiłku, po zainicjowaniu i delikatnym odchyleniu odbywa się niemal automatycznie, a do tego jest niesamowicie solidne i dokładnie wiemy, kiedy mechanizm został poprawnie zablokowany.

Wady takiego rozwiązania? Surf Slider jest dobrym rozwiązaniem tylko wtedy, gdy korzystamy z laptopa na powierzchni płaskiej lub gdy ekran jest odchylony od nas pod większym kątem. Gdy np. położymy się i umieścimy laptopa na naszych zgiętych kolanach, ekran wypada z zaczepów i radośnie dynda. Może i nie w zbyt wielkim zakresie, ale jednak nie jest na stałe umocowany.

sony vaio duo 13 029

Poza tym, w porównaniu do tradycyjnego komputera, Vaio Duo 13 ma dwie ogromne wady. Po pierwsze nie możemy w żaden sposób regulować kąta nachylenia ekranu, co po raz kolejny ogranicza jego funkcjonalność na powierzchniach innych niż płaskie. Po drugie, ze względu na samą ideę takiej hybrydy, ekran w trakcie transportu nie jest niczym chroniony i jesteśmy absolutnie zmuszeni do wyposażenia go w dodatkową osłonę.

sony vaio duo 13 008

Pozytywnie zaskakuje natomiast niewielka klawiatura. Choć niektóre ważne klawisze są wyraźnie pomniejszone (np. Shift), część istotnych (End, Home, PgDown, etc) powiązano jako drugorzędną funkcję z innymi, a skok i klik są raczej niewielkie, pisanie na Vaio Duo 13 jest zaskakująco przyjemne. Podobnie jest z TouchPadem – choć rozmiary ma mikroskopijne, jest bardzo czuły i precyzyjny. Niestety próby umieszczenia na nim dwóch palców są czasem bardzo karkołomne, więc np. przeciąganie plików z miejsca na miejsce wiąże się czasem z pewnymi problemami. Dużo lepszym (przynajmniej po pierwszym dniu użytkowania) rozwiązaniem mogłoby być zastosowanie TrackPointa, a zamiast malutkiego TouchPada – przycisków do niego.

sony vaio duo 13 003

W kwestii wydajności i baterii będziemy musieli jeszcze wykonać kilka dłuższych testów, ale na razie wszystko wskazuje na to, że nikt nie będzie rozczarowany. Wersja testowa wyposażona została w 8 GB RAM, procesor i7-4500U i dysk SSD o pojemności 256 GB. Do tego właściwie wszystkie niezbędne porty (wraz z wejściem na kartę SIM) i dodatki. Więcej na ten temat na pewno pojawi się w pełnej recenzji za około dwa tygodnie.

Bateria natomiast, nawet pomimo intensywnego użytkowania przez pierwszy dzień i faktu, że dotarła nie w pełni naładowana, wytrzymała bez problemu od okolic południa do północy (kiedy pozostało jeszcze 6%). Warto przy tym pamiętać, że komputer nie był całkowicie wyłączany w tym czasie - był jedynie, tak samo jak zwykły tablet, usypiany/blokowany przyciskiem zasilania, gdzie po ponownym naciśnięciu wybudzał się w ułamku sekundy.

sony vaio duo 13 001
REKLAMA

Jeśli macie jakiekolwiek pytania – nie bójcie się ich zadać, z przyjemnością odpowiemy na nie teraz lub w podsumowaniu testu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA