Zite i Flipboard na iPhonie - który lepszy?
To wciąż jest wielka przewaga iPhone'a nad smartfonami z Androidem - najbardziej innowacyjne i najlepiej wyglądające aplikacje powstają w pierwszej kolejności na smartfony Apple'a. Szczególnie widać to na przykładzie społecznościowych czytników medialnych nowego typu - dla wszystkich liderów tego niezwykle obiecującego trendu mobilnego oprogramowania priorytetem jest iOS, mimo iż to smartfonów z Androidem jest dziś w obiegu znacznie więcej niż iPhone'ów.
W ostatnim czasie zadebiutowały na iPhonie dwie aplikacje, których iPadowe wersje były benchmarkiem dla dziesiątek innych aplikacji. Można być pewnym, że podobnie będzie w przypadku ich wersji na iPhone'a. Dopiero potem - jeśli dobrze wczytać się w zapowiedzi ich twórców - będą pojawiać się wersje hitowych aplikacji na inne platformy medialne, w tym Androida.
Flipboard i Zite - w takiej kolejności pojawiały się nowe czytniki medialne na iPhone'a. Oba prezentują nieco inną filozofię w konstrukcji inteligentnej gazety dla użytkownika. Oba pozwalają na podpięcie swoich streamów z Facebooka, Twittera oraz, a może przede wszystkim, Google Readera, czyli obserwowane przez nas źródła w kanałach RSS. Oba wyświetlają treść w innowacyjny, niezwykle miły dla oka sposób za pomocą doskonałego skryptu Readability. Na tym jednak podobieństwa pomiędzy Flipboard oraz Zite się kończą, ponieważ obie aplikacje stawiają na nieco innego konia - Flipboard bardziej na wygląd, a Zite bardziej na funkcjonalność aplikacji. Trudno jednoznacznie wskazać, która aplikacja jest lepsza, choć - jak pewnie każdy - i ja mam swoje preferencje.
Warto jednak podkreślić, że w obu przypadkach świetnie udało się oddać na smartfonie pierwotny charakter aplikacji, które debiutowały na tablecie. To nie jest prosta sprawa, aby dobrze przenieść zarówno unikalny "czucie" aplikacji, jak i system nawigacji po niej z ekranu o przekątnej 10" na dużo mniejszy 3,7", szczególnie że kontekst użycia aplikacji na smartfonie jest zapewne inny niż charakter używania jej na iPadzie. Tablet służy nam bardziej jako urządzenie dedykowane nowemu sposobowi konsumowania treści medialnych; smartfon z kolei raczej wykorzystywany jest bardziej do komunikacji (niekoniecznie głosowej), a użycie aplikacji typu Zite i Flipboard następuje częściej, ale przy okazji w krótszych interwałach czasowych.
Twórcy Zite postawili więc na maksymalną przejrzystość i szybkość nawigacji. W wersji na iPhone'a Zite ma tylko dwa aktywne pola nawigacyjne - pasek u góry ekranu, dzięki któremu wybiera się wcześniej zdefiniowane przez użytkownika kategorie tematyczne oraz samą listę tekstów z krótkimi zajawkami treści. Dotarcie do interesujących nas treści w aplikacji Zite jest najszybsze z możliwych.
Nieco inaczej do tematu podeszli twórcy aplikacji Flipboard, którzy postanowili jak najwierniej przenieść wygląd aplikacji tabletowej na smartfon. Mamy na głównym ekranie aplikacji słynne kafle Flipboard, które są bramą do poszczególnych usług i tematów. Trzeba jednak wykonać dużo więcej dotknięć ekranu niż w przypadku aplikacji Zite, aby dotrzeć do konkretnego materiału, które chcemy przeczytać. Wtedy, gdy mamy naprawdę mało czasu na czytanie, to może mieć znaczenie.
Owszem aplikacja Flipboard wygląda ładnie - kafle niczym w Windows Phone 7 żyją aktualizując swój wygląd o zdjęcia z najnowszych wpisów. Sam ekran tekstu źródłowego także wygląda bardzo atrakcyjnie - zazwyczaj zdjęcie zajmuje 3/4 ekranu iPhone'a. Jeśli jednak aplikacja typu news curation ma służyć nam głównie do czytania treści, to szybciej i chyba nieco skuteczniej zadziała Zite.
Kolejna sprawa - sposób nawigacji po aplikacji. We Flipboard mamy nietypowy jak na iPhone'a sposób nawigacji polegający na pionowych ruchach palcem (zamiast poziomych). Przesunięcie palcem po ekranie w górę przenosi nas do kolejnego tekstu w kaflu, natomiast w dół do poprzedniego. To może jest i ciekawe, ale tworzy konieczność wykreowania w sobie nowego nawyku. Twórce Zite postawili na znany z tysięcy innych iPhone'owych aplikacji przycisk wstecz.
Zite wciąż ma w moim odczuciu przewagą na wszystkimi innymi czytnikami nowego typu - świetny algorytm aplikacji stale uczy się użytkownika dostosowując proponowaną lekturę do tego co czytamy i co odznaczamy jako "podoba się" lub "nie podoba się". W aplikacji na iPhone'a, Zite daje również daje taką możliwość (kciuk w górę lub kciuk w dół na ekranie tekstu). Odpowiedzią na to wydaje się być unikalna cecha Flipboard na iPhone'a - Cover Stories. Są to najnowsze, najważniejsze informacje z podpiętych przez nas źródeł.
Podsumowując - dla pożeraczy internetowych treści lepiej powinna się sprawdzić aplikacja Zite na iPhone'a - lepiej agreguje źródła wykorzystując do tego ekran smartfonu oraz pozwala bardzo szybko dotrzeć do interesujących nas treści. Flipboard z kolei przypadnie do gustu estetom - trudno bowiem o ładniejszą aplikację newsową na smartfony.
Przykre jest tylko to, że aby przetestować najnowsze najlepsze aplikacje newsowe na rynku musiałem odkurzać iPhone'a schowanego gdzieś na dole półki...