REKLAMA

Zmieniło się wszystko. 4 najlepsze nowości w Galaxy Z Fold 7

Co się zmieniło w nowym rozkładanym w poziomie smartfonie Samsunga, którym jest Galaxy Z Fold7 i jak wypada na tle poprzednika oraz nieskładanych topowych smartfonów? Sprawdziliśmy na żywo 4 największe nowości.

samsung galaxy z fold7 00
REKLAMA

Samsung nazywa sam siebie nie tylko prekursorem, ale i liderem w segmencie składanych smartfonów. Pierwszy telefon z elastycznym ekranem i zawiasem pojawił się w jego ofercie już w 2019 r. Obecnie mamy w niej dwa różne urządzenia tego typu z linii Galaxy Z Fold (rozkładane w poziomie) i Galaxy Z Flip (rozkładane w pionie). Doczekały się one właśnie nowych wersji, a teraz przyjrzyjmy się temu topowemu składakowi. Jakie są jego 4 największe zalety?

REKLAMA

1. Galaxy Z Fold7 jest szczuplutki

Samsung zdecydował się na lifting swojego nowego urządzenia, który wyszedł mu na zdrowie. Galaxy Z Fold7 po złożeniu ma jedynie 8,9 mm grubości. To niewiele więcej niż mierzy Galaxy S25 Ultra ze swoim 8,2 mm. Do tego po rozłożeniu jest szczuplejszy niż tablety, gdyż ma jedynie 4,2 mm grubości. Do jego obudowy ledwie zmieścił się port USB-C do ładowania i transferu danych.

samsung galaxy unpacked 2025 flip fold konferencja

Dla porównania Galaxy Z Fold6 sprzed roku mierzył 12 mm, a ten pierwszy Galaxy Fold z 2019 r. miał grubość aż 17 mm, więc przypominał dwa klasyczne telefony położone jeden na drugim. Galaxy Z Fold 7 jest przy tym naprawdę leciutki, gdyż waży 215 g. To o 3 g mniej (!) niż wspomniany Galaxy S25 Ultra, o 24 g mniej niż Galaxy Z Fold 6 oraz o 61 g, czyli 22 proc., mniej niż ten pierwszy Galaxy Fold.

@spiderswebpl

Nowy Samsung Galaxy Z FOLD7 już JEST! Ile kosztuje, co zmienia - i czy chcesz go kupić? #samsung samsunggalaxy fold #zfold7

♬ oryginalny dźwięk – Spider’s Web - Spider’s Web

Telefon jest przy tym niezwykle elegancki niezależnie od tego, o której wersji kolorystycznej mówimy, a tych dostępnych będzie kilka. Galaxy Z Fold7 trafi do sklepów w kolorach Blue Shadow (granatowy, mój ulubiony), Jet Black (czarny) i Silver Shadow (srebrny), a osoby zamawiające urządzenie bezpośrednio na stronie Samsunga będą mogły wybrać dodatkowo kolor Mint (miętowy).

2. Galaxy Z Fold7 jest ogromny

Galaxy Z Fold7 mierzy po złożeniu 72,8 x 158,4 x 8,9 mm, a po rozłożeniu 143,2 x 158,2 x 4,2 mm. Zewnętrzny ekran Dynamic AMOLED 2X (HD+, 2520 x 1080 px, 1-120 Hz) jest teraz aż 6,5-calowy. Do tego wygodniej się na nim pisze kciukami za sprawą zmienionych proporcji (21:9 zamiast 22.1:9), a obszar roboczy ma szerokość 65 mm w porównaniu do 60 mm w Galaxy Z Fold6.

Wewnętrzny ekran również jest większy, gdyż aż 8-calowy i również on tutaj mamy do czynienia z panelem typu Dynamic AMOLED 2X, ale o rozdzielczości QXGA+ (2184 x 1968 px) odświeżanym naturalnie z częstotliwością od 1 do 120 Hz. Samsung zmienił przy tym nieco układ pulpitu po rozłożeniu, a telefon wyświetla teraz po prostu obok siebie dwa pulpity pomiędzy którymi przeskakujemy w trybie złożonym.

Do tego mamy szkło Gorilla Glass 2 na pleckach i nowość w postaci Gorilla Glass Ceramic 2 na froncie, a wewnętrzny ekran chroni nowa elastyczna warstwa o większej wytrzymałości. W ramce wykorzystano zaś zarówno wzmocnione aluminium, jak i tytan klasy czwartej. Obudowa spełnia przy tym wymagania normy IP48, więc jest odporna na słodką wodę, ale lepiej uważać na kurz i piasek.

3. Galaxy Z Fold7 ma topowe aparaty

W przypadku składanych telefonów projektanci często składali na ołtarzu aparat, ale w przypadku Galaxy Z Fold7 mamy wreszcie do czynienia z topowym modułem foto. Producent zdecydował się wrzucić do niego, w wersji po liftingu, główny obiektyw z nieskładanego Galaxy S25 Ultra, który robi zdjęcia o wielkości 200 Mpix (f/1.7, 0.6 um) z opcją 2x zoomu (wycięcie ze środka matrycy).

Oprócz tego do dyspozycji mamy dwa dodatkowe obiektywy: portretowy z 3-krotnym zoomem (10 Mpix, f/2.4, 1.0 um) oraz ultraszerokątny (12 Mpix, f/2.2, 1.4 um). Do tego dochodzą dwa identyczne obiektywy do selfie w obu ekranach (10 Mpix, f/2.2, 1.12 um) z większym kątem widzenia niż ostatnio do grupowych selfie (100 stopni). Nie są one tym razem schowane pod ekranem, by poprawić jakość zdjęć.

Wykonane telefonem zdjęcia i filmy, które można nagrywać teraz w 10-bitowym trybie HDR oraz w trybie nocnym, można od razu obrabiać na dużym wewnętrznym ekranie. Przydaje się to do tego, by wyświetlić obok siebie dwie fotografie: oryginalną i tę już po zmianach, aby je ze sobą wygodnie porównać, co jest praktycznym zastosowaniem tego ogromnego wewnętrznego ekranu.

4. Galaxy Z Fold7 jest superszybki

Sercem urządzenia jest topowy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite for Galaxy wykonany w 3-nanometrowym procesie technologicznym, który ma do dyspozycji 12 GB RAM-u (z opcją rozbudowy do 16 GB). To wydajnościowa rakieta, której nie straszne będą najbardziej wymagające aplikacje oraz gry. W przypadku składanego smartfona to naprawdę istotne; w końcu często odpala się na nim dwie apki naraz.

Samsung Galaxy Z Fold7
Samsung Galaxy Z Fold7 działa pod kontrolą systemu Android 16 z nakładką One UI 8.0

Do tego w urządzeniu znalazły się moduły łączności takie jak modem 5G i LTE (z obsługą gniazda nanoSIM i modułu eSIM), GPS, NFC, Bluetooth 5.4 oraz superszybkie Wi-Fi 7. AKumulator ma pojemność 4400 mAh z opcją ładowania bezprzewodowego i bezprzewodowego ładowania zwrotnego. Energia zgromadzona w ogniwie ma wystarczać, wedle specyfikacji, na obejrzenie 24 godzin wideo.

Urządzenie działa pod kontrolą systemu Android 16 z nakładką One UI 8.0, a oprogramowanie jest niezwykle responsywne. Daje nam ono dostęp do multimodalnej sztucznej inteligencji oraz usług takich jak Galaxy AI (w tym do narzędzi poprawiających jakość obrazu oraz zarejestrowanego audio) oraz Google Gemini Live. Do tego dochodzi oczywiście Circle to Search od Google’a.

A jakie Galaxy Z Fold7 ma wady?

Przede wszystkim: jest pieruńsko drogi. Galaxy Z Fold7 w najtańszej wersji, czyli z 12 GB RAM-u i dyskiem 256 GB wyceniono na 8799 zł. Do tego możemy dopłacić pięć stówek za zwiększenie ilości dostępnej pamięci o połowę, a tym samym za Galaxy Z Fold7 z 512 GB przestrzeni dyskowej płacimy 9299 zł. Dostępna jest też jeszcze droższa, najbardziej wypasiona wersja: Galaxy Z Fold7 z 16 GB pamięci operacyjnej i 1 TB przestrzeni dyskowej za 10599 zł.

REKLAMA

W urządzeniu zabrakło też obsługi rysika S Pen, gdyż Samsung uznał, iż istotniejsze było maksymalne odchudzenie tego sprzętów. Wiele osób może być rozczarowanych również tym, iż Galaxy Z Fold7 nie obsługuje naprawdę szybkiego ładowania. Samsung podczas prezentacji tego urządzenia wspominał co prawda o „superszybkim ładowaniu”, ale w praktyce mamy tu do czynienia z uzupełnianiem energii w ogniwie z mocą jedynie 25 W. To nawet mniej niż w przypadku iPhone’ów.

Niemniej jednak Galaxy Z Fold7 robi piorunujące wrażenie na żywo. Tak jak w przypadku nieskładanych smartfonów z linii Galaxy S w kolejnych iteracjach zmiany są raczej kosmetyczne, tak w przypadku składaków widzimy ogromny postęp z roku na rok. Samsung bynajmniej nie ma się czego wstydzić na tle konkurencyjnych produktów z tej kategorii. A jak jego nowy topowy składany wypada w praktyce na dłuższą metę? Dowiemy się tego lada moment, bo ruszamy z testami redakcyjnymi.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-09T19:42:40+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T17:28:43+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T15:31:29+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T13:45:19+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T11:35:09+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T10:22:31+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T09:18:14+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T06:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-09T06:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-08T20:24:09+02:00
Aktualizacja: 2025-07-08T19:22:56+02:00
Aktualizacja: 2025-07-08T15:19:37+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA