REKLAMA

Samsung miał się pozbyć tej aplikacji. Teraz ładuje do niej funkcje jakby jutra miało nie być

Samsung nie tylko cofa decyzję o porzuceniu Samsung Messages, ale i ładuje do aplikacji masę nowych funkcji znanych z usług konkurencji.

Samsung miał się pozbyć tej aplikacji. Teraz ładuje do niej funkcje jakby jutra miało nie być
REKLAMA

W połowie ubiegłego roku fani Samsunga wylewali gorzkie łzy po tym, jak okazało się, że koreański gigant chce zakończyć żywot swojej autorskiej aplikacji do SMS-ów Samsung Messages i przenieść użytkowników do aplikacji Google'a, Google Messages. I nie była to jedynie plotka, bo informację potwierdził rzecznik Samsunga - użytkownikom rozesłano powiadomienia zachęcające do przesiadki na Wiadomości Google, a na smartfonach z preinstalowanym One UI 7 (czyli m.in. serii Galaxy S25 oraz średniopółkowych A56 i A36) nie ma zainstalowanej aplikacji Samsung Messages.

Jak się okazuje, Samsung chce odkręcić całą tę sytuację. Samsung Messages nie tylko powróciło do sklepu Galaxy Store, ale także jest obecne w kodzie źródłowym One UI 8 - a wraz z nim garść nowych funkcji.

Samsung Messages reanimowane. Koreańczycy wycofują się z kontrowersyjnej decyzji

REKLAMA

O tym informuje serwis Android Authority, któremu udało się dotrzeć do plików One UI 8 będących przedmiotem wycieku. Redaktorzy serwisu przeanalizowali zawarty w nim kod źródłowy aplikacji Samsung Messages, w którym odkryli sporo nowych funkcji. Jednak zdecydowana większość z nich to nie oryginalne funkcje, a opcje już istniejące w aplikacji Wiadomości Google.

Samsung Messages w sklepie Galaxy Store

Jedną z z nich są przypomnienia o urodzinach, które powiadamiają użytkowników o urodzinach zapisanego kontaktu i zachęcają ich do wysłania życzeń. Odpowiedź na życzenia można wzbogacić także o reakcje z użyciem emoji i naklejek, które są kolejną nowością mocno inspirowanąmożliwościami Wiadomościami Google.

Ponadto Samsung Messages otrzyma możliwość udostępniania lokalizacji na żywo. Jednak w przeciwieństwie do aplikacji Google'a, opartej na usługach Google, aplikacja Samsunga będzie oparta o własną sieć Samsung Find, która wymaga zalogowania do konta Samsung. Fragmenty kodu programistycznego wskazują również, że użytkownicy będą mogli odrzucić zaproszenie do udostępniania lokalizacji na żywo, cofnąć uprawnienia do udostępniania lokalizacji na żywo w dowolnym momencie, udostępniać swoją lokalizację na żywo w nieskończoność i otrzymywać powiadomienia, gdy inni uczestnicy odmówią wyświetlenia ich lokalizacji na żywo.

Ostatnią nowością ma być integracja z Now Brief, dzięki której użytkownicy będą otrzymywać informacje o próbach kontaktu od numerów "podejrzanych, złośliwych lub zablokowanych".

Zwrot w podejściu Samsunga jest co najmniej dziwny, zwłaszcza biorąc pod uwagę oficjalne stanowisko firmy, że aplikacja jest trudna w utrzymaniu i inżynierowie firmy stale muszą adresować problemy z kompatybilnością aplikacji z innymi platformami do SMS-ów. Mimo chaosu wokół SMS-ów, RCS i iMessage oraz silnej konkurencji na otwartym rynku Androida, Samsungowi udało się stworzyć naprawdę dobrą aplikację – dlatego z przykrością patrzyło się na jej wycofywanie.

Więcej na temat Samsunga:

Zdjęcie główne: Framesira / Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-13T11:47:43+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T11:35:30+02:00
Aktualizacja: 2025-05-13T10:54:59+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T20:29:39+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T19:56:34+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T19:32:09+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T18:43:11+02:00
Aktualizacja: 2025-05-12T16:08:33+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA