Zrobili toster dla smartfonów. Zamiast je opiekać, zapewni świeżą baterię każdego poranka
"Kochanie, zaspałem. Proszę, włóż mój telefon do tostera".
![Zrobili toster dla smartfonów. Zamiast je opiekać, zapewni świeżą baterię każdego poranka](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2025%2F01%2Ftoster-do-smartfonow-swippitt.jpg&w=1200&q=75)
Trwające targi CES 2025 to nie tylko miejsce prezentacji nowinek technologicznych, które firmy i koncerny mają nadzieję wprowadzić do naszych domów, ale także całkiem dziwnych urządzeń, które zaskakują zastosowaniem, jak i działaniem. Przykładów nie trzeba szukać daleko - robotyczny wspomagacz pomadki do ust od L'Oreal czy wibrująca podkładka pod pośladki od Razera to moje ulubione ekscentryczne wynalazki z poprzednich targów.
Teraz do grona dziwnych produktów dołącza toster do smartfonów, który zapewni, że wychodząc z domu także twój telefon ma drugie śniadanie w plecaku.
Zapach tostów i świeżo wymienionego powerbanka. Swippitt chce dołożyć kolejny element do naszej codziennej rutyny
Swippitt to system natychmiastowego zasilania (Instant Power System, IPS) w formie, powiedzmy to sobie wprost: tostera, które jest stworzone z myślą o osobach, które muszą wyjść z domu z baterią naładowaną do 100 proc. Albo z innego powodu nie chcą lub nie mogą poczekać godziny na pełne naładowanie telefonu.
Swippitt to urządzenie o wielkości chlebaka, które we wnętrzu posiada pięć akumulatorów - powerbanków będących przystawką do etui. Gdy telefon rozładuje się, użytkownik wkłada swój telefon do Swippitt. W czasie kilku sekund Swippitt samodzielnie zamienia rozładowany akumulator w etui na nowy - inny z dostępnej puli naładowanych powerbanków. Telefon z nowym akumulatorem zwracany jest użytkownikowi, z kolei rozładowany pozostaje w "tosterze", który przygotowuje go do kolejnego użycia.
Każdy akumulator ma pojemność 3500 mAh, co w większości produkowanych obecnie smartfonów daje ok. 70-90 proc. pojemności baterii.
Swippitt jest urządzeniem inteligentnym - dzięki dedykowanej aplikacji można śledzić na bieżąco stan akumulatorów tak w "tosterze" jak i poza nim, a także otrzymywać powiadomienia gdy np. stan powerbanka Swippitt w telefonie dziecka spadnie poniżej 15 proc. Aplikacja pozwala także na sterowanie zachowaniem Swippitt i ustawianie harmonogramów ładowania oraz ograniczenie ładowania telefonu do 80 proc.
"Toster do smartfonów" może być używany z wieloma smartfonami, a to dzięki posiadaniu wystarczająco miejsca na pięć akumulatorów, co umożliwia rotację baterii. Problemem jest jednak dostępność etui oraz kompatybilność ze smartfonami.
W zestawie z "tosterem" Swippitt jest w sumie pięć akumulatorów, jednak brakuje w nim etui. Tak więc do kosztującego 450 dol. (ok. 1834 zł) gadżetu należy doliczyć kolejne 120 dol. (ok 489 zł) za etui - lub wielokrotność tej kwoty, jeżeli chcemy, by wszyscy domownicy mogli cieszyć się świeżo naładowanymi bateriami o poranku. Obecnie producent Swippitt deklaruje produkcję etui jedynie dla iPhone z serii 14, 15 oraz 16 i "pracuje" nad etui dla flagowców Samsunga.
![](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2025%2F01%2Ftoster-do-smartfonow-swippitt-biurko.jpg&w=1200&q=75)
Według deklaracji produkt pokazywany na targach CES jest prototypem i Swippitt, który trafi do klientów otrzyma kilka poprawek, w tym będzie znacząco cichszy. Planowo Swippitt ma trafić do sprzedaży w kwietniu, jednak jak wynika ze strony producenta, początkowo produkt będzie sprzedawany jedynie w Stanach Zjednoczonych.
Etui i baterie Swippitt na rynku nie są niczym nowym - za tę samą cenę można kupić garść etui MagSafe z akumulatorem MagSafe. Jednak chcąc uzyskać podobny efekt trzeba codziennie ładować powerbanki, co wymaga zarówno żonglerki, jak i pamiętania o ładowaniu powerbanków. Swippitt upraszcza cały proces, sprowadzając go do dosłownie "włożenia telefonu do tostera przed wyjściem". Pytanie tylko czy tego rodzaju wygoda jest warta około 2,5 tys. złotych.
CES - gadżety o które nikt nie prosił, a ktoś mimo to zrobił: