REKLAMA

Koniec z zatruwaniem polskich rzek. Od teraz tak będą monitorować jakość wody

Polska boryka się z poważnym problemem zanieczyszczenia rzek. Aż 99 proc. z nich nie spełnia norm. Naukowcy z Magly, we współpracy z wybitnymi instytucjami, stworzyli innowacyjne rozwiązanie - Water Sense. To czuły strażnik, który dzień i noc monitoruje stan rzek i ostrzega przed zagrożeniami.

03.07.2024 10.45
ochrona rzek
REKLAMA

Water Sense pozwala przewidzieć potencjalne skutki dla środowiska oraz zapobiec katastrofom ekologicznym. Co najważniejsze jednak, w czasie rzeczywistym informuje o tym gdzie i jakie zanieczyszczenia pojawiły się w rzece.

REKLAMA

Wszyscy pamiętamy ostatnią katastrofę ekologiczną na odrze. Ale podobnych, mniejszych zdarzeń jest dużo więcej. Naukowcy postanowili pomóc naturze i rzucić wyzwanie trucicielom. Tak powstał system Water Sense.

Jego sekret tkwi w Internecie Rzeczy (IoT) i autonomicznych stacjach pomiarowych. Te małe, pływające laboratoria pobierają próbki wody i badają szereg parametrów, m.in. temperaturę, pH, stężenie zanieczyszczeń chemicznych i mikrobiologicznych. Zebrane dane trafiają prosto do chmury, gdzie są analizowane w czasie rzeczywistym. Dzięki temu eksperci natychmiast wiedzą, co dzieje się w rzekach i mogą reagować na pojawiające się problemy.

Stacja pomiarowa Water Sense

Trują firmy, płacimy wszyscy

W Polsce, podobnie jak w całej Europie, wciąż mamy ogromny problem z zanieczyszczeniami wód, spowodowanym m.in. działalnością przemysłową, zrzutami ścieków czy nadmiernym użyciem nawozów i pestycydów w rolnictwie.

Koszty środowiskowe ponosimy wszyscy - od utraty różnorodności biologicznej w rzekach, przez negatywny wpływ na ludzkie zdrowie, aż po wyższe koszty uzdatniania wody czy ograniczenia możliwości korzystania z wód np. w celach rekreacyjnych. 

Więcej o wodzie i technologii przeczytasz na Spider`s Web:

Woda z rzeki jest wyzwaniem

Motywacją do stworzenia Water Sense była potrzeba monitorowania i ochrony rzek, wynikająca z rosnących problemów z jakością wód w Polsce. Jak podkreśla twórca systemu - ponad 99 proc. polskich rzek jest w złym stanie, a ich stały monitoring jest kluczowy, aby w ogóle rozpocząć działania prowadzące do poprawy obecnej sytuacji.

Konieczne było jednak stworzenie rozwiązania technologicznego uwzględniającego różnice pomiędzy warunkami rzecznymi, a morskimi i oceanicznymi. Dotychczas istniejące narzędzia skupiały się bowiem głównie na tej drugiej grupie.

Stacje pomiarowe dostępne na rynku są dostosowane do warunków na oceanie i są zasilane energią z paneli słonecznych, co w polskich warunkach się nie sprawdzi – konieczna byłaby zbyt częsta wymiana baterii, niemalże co kilka dni.

Ponadto problematyczne jest także zabrudzenie czujników sensorycznych – w oceanie woda jest dużo czystsza niż w rzece, dlatego konieczne było zastosowanie jednorazowych sensorów na specjalnych rolkach, które poradzą sobie z biofilmem rzecznym, obrastającym czujniki. 

Dane trafiają do chmury

Odpowiedzią na te wyzwania i potrzeby ma być Water Sense, które jest autonomiczną stacją pomiarową, kompleksowo monitorującą jakość wody. Dzięki wykorzystaniu najnowszych rozwiązań technologicznych, jak np. mikroturbina wodna, system ogrzewania czy jednorazowe czujniki sensoryczne, system jest przystosowany do działania w różnych warunkach i – co szczególnie ważne - do przesyłania danych w czasie rzeczywistym np. do chmury.

Rozwiązanie skierowane jest do wszystkich podmiotów zainteresowanych badaniem jakości wód w Polsce – nie tylko samorządów, ale też firm z branży wodno-kanalizacyjnej czy organizacji pozarządowych skupionych na kwestiach środowiskowych

- wyjaśnia Filip Budny, dyrektor generalny Magly i doktorant Politechniki Warszawskiej.

System z nagrodami

Rozwiązanie stworzyli inżynierowie z Magly, we współpracy z Centrum Zaawansowanych Materiałów i Technologii (CEZAMAT-PW), Warszawskim Instytutem Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW-PIB) oraz Nebucode. 

REKLAMA

Potencjał Water Sense został wielokrotnie dostrzeżony – wystarczy wspomnieć o sukcesach z ostatnich tygodni. Na początku czerwca projekt zdobył pierwsze miejsce w konkursie Idea Challenge w kategorii Najlepszy Pomysł Biznesowy na Carpathian Startup Fest.

W czerwcu ogłoszono również wyniki programu Hydrostrateg II Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – kapituła konkursu pozytywnie zaopiniowała projekt i przyznała mu dofinansowanie w wysokości 22 mln zł. 

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA