Nowy Skyline wjeżdża na rynek driftem. Ten telefon wygląda jak Nokia Lumia
Na rynek został wprowadzony dziś nowy HMD Skyline. To jednak nie jest nowy model Nissana, a smartfon producenta telefonów Nokia, który bardzo, ale to bardzo przypomina kultową serię Lumia
Urządzenie jest trochę odskocznią od dotychczasowych smartfonów marki HMD, gdzie wcześniej mieliśmy co najwyżej tanie propozycje. To telefin z wyższej średniej półki cenowej o naprawdę niezłej specyfikacji technicznej. Urządzenie prezentuje się naprawdę nieźle i co ważne, będzie proste do naprawy. To największy wyróżnik nowego Skyline.
HMD Skyline wjeżdża na rynek smartfonów driftem
Zaczynając od specyfikacji, to urządzenie prezentuje się na dobrze wyposażonego średniaka. Wystarczy spojrzeć na fakt, że producent stosuje tu 6,55-calowy wyświetlacz pOLED pracujący w rozdzielczości FullHD+ i podwyższoną częstotliwością odświeżania na poziomie 144 Hz, a całość jest pokryta szkłem Gorilla Glass 3. Ekran ma smukłe obramowanie i otwór na aparat przedni.
Co ciekawe, urządzenie cechuje się raczej kanciastą budową, więc ekran nie zachodzi na krawędzie. Wygląda to z pewnością inaczej, lecz może się podobać.
Za wydajność odpowiada niezły procesor Snapdragon 7s Gen 2, który znajduje się w wielu innych udanych smartfonach: m.in. Realme 12 Pro+. Procesor jest wsparty 12 GB pamięci operacyjnej i 256 GB wbudowanej przestrzeni na dane. Pamięć można rozszerzyć za pomocą karty microSD.
Jeśli chodzi o zestaw fotograficzny, to jest naprawdę sensownie. Główny aparat bazuje na matrycy 108 Mpix i ma wsparcie optycznej stabilizacji obrazu, drugie oczko to 50-megapikselowy teleobiektyw o 4-krotnym zoomie, trzeci to szeroki kąt 13 Mpix. Z przodu znajduje się jednostka do selfie 50 Mpix.
Bateria w HMD Skyline powinna wystarczyć na jeden dzień użytkowania – ma pojemność 4600 mAh i wspiera ładowanie przewodowe 33 W oraz bezprzewodowe 15 W Qi2, a więc jest wsparcie magnetycznych ładowarek niczym MagSafe od Apple. Sprzęt oferuje też łączność Bluetooth 5.3, WiFi 7 oraz oczywiście 5G. Nie zabrakło tu też standardu odporności IP54. Smartfon działa na Androidzie 14 i ma otrzymać dwie kolejne wersje systemu i trzy lata aktualizacji bezpieczeństwa. Części zamienne będzie można kupić przez 7 lat.
Smartfon został wyceniony na 2699 zł i trafi do sprzedaży w Polsce na początku sierpnia.
Wyróżnikiem smartfona będzie łatwa naprawa
Specyfikacja jest sensowna, chociaż w tej cenie znajdziemy propozycje z wydajniejszymi procesorami. To jednak nie jest ważne, ponieważ HMD podeszło do smartfona w taki sposób, że zamiast implementować najlepszy, procesor opracowano smartfon, tak by można było go jak najłatwiej naprawić. Urządzenie można samodzielnie łatwo rozkręcić i skręcić bez specjalistycznych narzędzi. W razie zniszczenia ekranu, portu ładowania lub innego ważnego elementu urządzenia, będzie można go łatwo wymienić.
Dodatkowo HMD Skyline wspiera tryb detox, czyli taki, który ma pomóc użytkownikowi odciąć się od niepotrzebnych bodźców płynących z urządzenia. Tak chyba powinien wyglądać młodzieżowy smartfon.
Więcej o nowych smartfonach przeczytasz na Spider's Web:
Zdjęcie wyróżniające: Michele Morrone / Shutterstock