REKLAMA

Sprzedajesz na tych platformach? Skarbówka może się tobą zainteresować

Nowe doniesienia wskazują na to, że sprzedający na platformie internetowej Vinted mają problem, ponieważ ich dane trafiły do skarbówki. Urzędy skarbowe mają zająć się też sprzedającym na Allegro i OLX.

20.03.2024 15.30
Sprzedajesz na tych platformach? Skarbówka może się tobą zainteresować
REKLAMA

Już na początku ubiegłego roku pojawiły się doniesienia, że skarbówka ma zająć się sprzedającymi na Vinted, OLX  oraz Allegro. Ma być to spowodowane wejściem w życie unijnej dyrektywy, której skutki widzimy już teraz. Jak bowiem donosi Gazeta Wyborcza, Vinted przekazał dane o transakcjach przeprowadzonych w serwisie do urzędów skarbowych. Fiskusy wzywają Polaków do wyjaśnień, chociaż nie wszyscy sprzedający na platformie są zagrożeni.

REKLAMA

Sprzedajesz na Vinted? Twoje dane mogły trafić do skarbówki

Z doniesień Wyborcza.Biz wynika, że użytkownicy popularnej platformy do internetowej sprzedaży nie muszą samodzielnie liczyć swoich przychodów. Za cały proces odpowiada sam Vinted – tworząc raport obejmujący m.in. liczbę transakcji oraz przede wszystkim kwotę, którą uzyskał. Platforma przesyła do użytkownika gotowy raport tak, aby mógł on potwierdzić, czy dane są zgodne z rzeczywistością – po sprawdzeniu użytkownik Vinted musi wpisać swój numer identyfikacji podatkowej i potwierdzić przesłanie raportu.

Vinted to przede wszystkim aplikacja (i strona) służąca do sprzedaży oraz zakupu m.in. używanych ubrań oraz różnego rodzaju akcesoriów. Platforma uspokaja, że obowiązek wysłania takiego raportu wynika z panujących przepisów i tak naprawdę dla większości sprzedawców nie będzie miało to większego znaczenia. Sprzedaż własnych przedmiotów nie jest opodatkowana – jeśli sprzedajemy używane rzeczy, to najczęściej wystawiamy je za niższą kwotę, niż zapłaciliśmy w sklepie, więc nie uzyskujemy dochodu.

Jednocześnie platforma zaznacza, że przedmioty nie są opodatkowane, jeśli były one naszą wartością przez 6 miesięcy lub jeśli nasz cały roczny dochód z platformy nie przekracza 30 tys. zł. Podatek będą płaciły przede wszystkim osoby sprzedające w ramach działalności gospodarczej.

Zaraz, ale dlaczego Polacy sprzedający na Vinted są sprawdzani przez skarbówkę?

Jednak nie każdy, kto sprzedaje na platformie Vinted będzie musiał wysyłać raport do skarbówki. Dane użytkownika trafią do fiskusa, jeśli w okresie sprawozdawczym sprzeda się więcej niż 30 przedmiotów (dokona się co najmniej 30 transakcji) oraz wtedy, gdy przychód z przedmiotów przekroczy 2 tys. euro - nawet jeśli dokona się mniej niż 30 transakcji. No dobra, ale dlaczego Polacy są sprawdzani przez skarbówkę?

To dość ciekawe, ponieważ z tego wynika… że Vinted pochodzi z Litwy, gdzie unijna dyrektywa DAC7 już działa. W Polsce dyrektywa jeszcze nie obowiązuje – wejdzie w życie dopiero 1 lipca 2024 r., ale wydaje się, że platforma po prostu dla wygody zaczęła wysyłać raporty do fiskusa już teraz. Co ciekawe, jeśli nie przekaże się danych na prośbę platformy, to użytkownik otrzyma blokadę konta i brak możliwości wypłaty uzyskanych pieniędzy.

Niebawem zmiana będzie dotyczyć także sprzedających na Allegro oraz OLX. Oczywiście na takich samych warunkach. Liczba transakcji na każdej platformie jednak jest osobna – czyli jeśli sprzedaliśmy np. 20 przedmiotów na Vinted i 15 na OLX w ciągu roku i przychody nie przekraczają 2 tys. euro (ponad 8 tys. zł), to nasze dane nie trafią do urzędu skarbowego.

REKLAMA

Więcej o e-commerce i sprzedaży przeczytasz na Spider's Web:

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA