Taki ma być wyświetlacz nowego iPhone'a. To musisz o nim wiedzieć
iPhone 16 ma ponoć wykorzystywać wyświetlacze wykorzystujące rozwiązania w jednych z najdroższych i najlepszych telewizorów OLED. Zaoferują jasność na niespotykaną przy tak wysokim kontraście poziomie.
Według źródeł redakcji The Elec, iPhone 16 niezmiennie będzie oferował wyświetlacz w technologii OLED, a więc takiej gwarantującej rewelacyjny kontrast i świetną reprodukcję ruchu - choć z pewnym dodatkowym atutem. Technologia OLED nie jest bowiem pozbawiona wad, a jej największym problemem jest jasność. Apple i jego partnerzy na szczęście, póki co, całkiem nieźle radzili sobie z tym wyzwaniem, iPhone 14 Pro może nawet osiągnąć szczytową jasność 2000 nitów, gwarantując czytelność w pełnym słońcu. Ma być jednak nieporównywalnie lepiej.
Wszystko za sprawą matryc OLED MLA, czyli matryc WOLED najnowszej generacji, które są montowane między innymi w matrycach telewizorów dla entuzjastów. OLED MLA zapewniają wszystkie zalety dotychczasowych matryc WOLED, dodając jedną: jeszcze wyższą szczytową jasność.
Czytaj też:
iPhone z wyświetlaczem OLED MLA. Co to oznacza?
Matryce OLED MLA to nowa technologia stosowana w panelach OLED, która zwiększa ich jasność, kąty widzenia i efektywność energetyczną. MLA oznacza Micro Lens Array, czyli warstwę mikroskopijnych soczewek, które kierują światło emitowane przez piksele OLED na odpowiedni cel, zmniejszając straty światła z powodu wewnętrznych odbić.
MLA jest częścią składową technologii META, która łączy również algorytm META Booster, który analizuje informacje o jasności treści mającej być prezentowanej przez wyświetlacz i dokonuje niezbędnych korekt. LG Display twierdzi, że technologia META może zwiększyć jasność paneli OLED o 60 proc. względem innych matryc WOLED. Jednocześnie tego rodzaju wyświetlacz może okazać się bardziej energooszczędny przy standardowym użytkowaniu.
Nie ma żadnych oficjalnych informacji o cenach matryc OLED MLA w porównaniu do standardowych matryc OLED, ale można się spodziewać, że będą one droższe ze względu na wspomnianą dodatkową warstwę mikroskopijnych soczewek. Choć niektóre źródła sugerują, że różnica w cenie może być niewielka, ponieważ technologia MLA jest stosunkowo prosta i tania w produkcji.