REKLAMA

Apple wchodzi w... metaverse

Wchodzi, chociaż - jak stwierdził niedawno szef marketingu Apple'a Greg Joswiak - akurat słowa "metaverse" Apple nigdy nie użyje. Jednak jak donosi niezrównany Mark Gurman z Bloomberga, pytanie brzmi nie czy, tylko kiedy Apple zaproponuje swoją wizję wirtualnej rzeczywistości.

Apple wchodzi w... metaverse
REKLAMA

W zasadzie to wiemy kiedy - w przyszłym roku Apple zaprezentuje swój produkt z kategorii okularów AR/VR. Wiemy o tym z coraz większej liczby ogłoszeń o pracę, w których Apple szuka specjalistów ds. wirtualnej rzeczywistości oraz zmian w dziale Technology Development Group (TDG), który odpowiedzialny jest właśnie za rozwój nowej platformy komputerowej z Cupertino.

REKLAMA

Co wiemy na pewno?

Otóż całkiem sporo. Zestaw do poszerzonej i wirtualnej rzeczywistości od Apple'a będzie bardzo drogi - jego cena wahać się ma od 2 do 3 tys. dolarów netto, czyli w Polsce ok. 10 - 15 tys. zł. Będzie wyposażony w autorski chip - M2, w ponad 10 kamer na zewnątrz, jak i wewnątrz urządzenia oraz ekrany wysokiej rozdzielczości (ponoć najdokładniejsze w historii rynku).

Wiadomo także, że urządzenie napędzać będzie nowy system operacyjny realityOS, w którym pojawią się wersje 3D podstawowych usług i aplikacji Apple'a tj. Wiadomości, FaceTime, czy Mapy. Według Gurmana pierwsza wersja systemu - nazwana wewnętrznie Oak - jest już testowana wewnątrz firmy i ma być gotowa do publicznej premiery w przyszłym roku.

Samo urządzenie nazywać się ma albo Reality Pro albo Reality One - takie bowiem nazwy Apple opatentował i zapewne jeszcze nie zdecydował o finalnej marce (ja obstawiam Reality One). Pamiętajmy, że od dłuższego czasu Apple rozwija również narzędzia AR, które nazywa RealityKit. Aktualnie wykorzystywane są do produkcji treści AR na iPhone'ach, niedługo mają być także udostępnione wybranym zewnętrznym programistom, którzy będą mieli szansę tworzyć aplikacje na nowe urządzenie Apple'a jako pierwsi.

Apple szuka ludzi

W ostatnich miesiącach wzrosła liczba ogłoszeń o pracę, w których Apple szuka bardzo konkretnych specjalistów, co mówi nam sporo o tym, na jakim etapie jest projekt AR/VR. Szukają na przykład specjalistów ds. oprogramowania z doświadczeniem w produkcji efektów wizualnych oraz takich, którzy potrafią tworzyć cyfrowe treści dla poszerzonej i wirtualnej rzeczywistości.

Według Gurmana Apple zamierza bowiem zbudować nową usługę wideo dla swojego zestawu AR/VR z treściami 3D. Ma ona powstać na bazie prac przejętego w 2022 r. startupu NextVR, który ma na swoim koncie współpracę przy produkcji treści VR zarówno z artystami, jak i profesjonalnymi ligami sportowymi.

Wśród innych ogłoszeń o pracę, Apple szuka także deweloperów, którzy mają doświadczenie "w tworzeniu narzędzi do usług 3D w mieszanej rzeczywistości". Coś wam to przypomina? Otóż tak, to wygląda na apple'wską wersję metaverse.

Apple wzmacnia TDG

Czyli wspomniany wcześniej Technology Development Group - dział, który rozwija nowy produkt Apple'a. Jego szefem jest Mike Rockwell, który dzierży stanowisko wiceprezesa ds. AR/VR. Od niedawna pracuje też w nim Dan Riccio - czyli szef rozwoju wszystkich produktów hardware'owych Apple'a, który raportuje bezpośrednio do CEO Tima Cooka. Robi się więc poważnie.

Ale to nie wszystko. Jak informuje Gurman, Apple wycofał także wielu ważnych specjalistów z zespołu budującego samochód i przeniósł ich właśnie do TDG. Jest wśród nich były szef projektu iCara - Dave Scott, który wrócił do Apple'a po krótkiej przerwie na szefowanie startupowi Hyperfine. Scott to znany w Dolinie Krzemowej specjalista ds. robotyki oraz cyfrowych usług medycznych. To także powinno nam sugerować, w czym urządzenie AR/VR od Apple'a może się specjalizować.

Najciekawsze jest jednak apple'owskie metaverse

Choć na sto procent nie będzie nazywać się metaverse, to na pewno będzie stał w jawnej opozycji do wirtualnego świata, który buduje Facebook. Jak dobrze wiemy, Zuckerberg oszalał wręcz na punkcie swojego metaverse na tyle, że wpędza swoją firmę w kłopoty finansowe. Nie brakuje głosów, że Zuckerberg powinien być odsunięty od codziennego zarządzania Facebookiem, by skupić się na rozwoju świata wirtualnego.

Jedno jest pewne - jak wejdzie na ten rynek Apple, stanie się on nagle nowym głównym polem konkurencji firm z kategorii big tech. Facebook może rozwijać i pokazywać swój metaverse, ale do mainstreamu VR wejdzie dopiero wtedy, gdy zadebiutuje w tej technologii Apple. Firma z Cupertino ma bowiem znacznie mocniejszą markę oraz łatkę światowego innowatora.

Metaverse będzie wielkim testem dla Tima Cooka

REKLAMA

Czy Apple pod jego rządami będzie dalej na tyle innowacyjne, by zmieniać świat, by pchać jego rozwój na nowe tory? Co jak co, ale wszystkie aktualnie rozwijane przez Apple'a produkty wyrastają wprost ze spuścizny Steve'a Jobsa. Wirtualna i poszerzona rzeczywistość będzie pierwszym wielkim projektem firmy z Cupertino nie tylko bez Jobsa, ale także bez legendarnego projektanta Jonathana Ive'a.

W końcu coś się będzie działo!

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA