REKLAMA

Gejzery na Europie wcale nie muszą pochodzić z oceanu. To komplikuje sprawę

Już na początku lat trzydziestych sondy wysłane przez NASA oraz przez Europejską Agencję Kosmiczną zabiorą się za badanie z bliska jednego z najciekawszych obiektów w Układzie Słonecznym - lodowego księżyca Jowisza, Europy.

Gejzery na Europie wcale nie muszą pochodzić z oceanu. To komplikuje sprawę
REKLAMA

Obecne modele tego interesującego globu wskazują na to, że w jego wnętrzu, pod stosunkowo cienką lodową skorupą znajduje się globalny ocean ciekłej wody zawierający dwa razy więcej wody niż wszystkie oceany na powierzchni Ziemi. Co więcej, analiza obserwacji Europy wskazują, że z jej powierzchni od czasu do czasu tryskają gejzery lodu wodnego, który może mieć źródło w tymże oceanie.

REKLAMA

To zdecydowanie bardzo łakomy kąsek dla wszystkich astronomów poszukujących życia pozaziemskiego, bowiem warunki we wnętrzu tego księżyca mogą sprzyjać powstaniu życia takiego, jakie znamy.

Księżyc Europa może mieć wodę nie tylko w oceanie

Najnowsze badania wskazują jednak, że rzeczywistość może być nieco bardziej skomplikowana. Już dane z sondy Galileo wskazywały, że ocean oceanem, ale na Europie mogą być jeszcze inne źródła wody. Badacze podejrzewają, że w samej skorupie lodowej znajdują się niezwiązane z podpowierzchniowym oceanem osobne zbiorniki ciekłej wody.

Z jednej strony można powiedzieć: im więcej, tym lepiej. Z drugiej natomiast może to stanowić problem, jeżeli będziemy chcieli, aby sondy kosmiczne zbadały wodę tryskającą z gejzerów. Jeżeli woda ta będzie pochodziła z takiego jeziora podpowierzchniowego niezwiązanego z oceanem, to badając ją możemy się nie dowiedzieć nic o tym, czy w owym oceanie faktycznie jakieś życie istnieje, czy też nie.

 class="wp-image-2494410"

Czytaj więcej:

W artykule naukowym opublikowanym w periodyku Planetary Science Journal naukowcy wskazują, że jeżeli na powierzchnię faktycznie wydostaje się świeża woda, czy to w postaci gejzerów, czy wypływów kriowulkanicznych, to pochodzi ona właśnie z jeziora w lodowej skorupie znajdującego się na głębokości rzędu 4-8 km pod powierzchnią, a nie z globalnego oceanu, który znajduje się dużo głębiej we wnętrzu księżyca Europa.

REKLAMA

Na szczęście sonda Europa Clipper, będzie wyposażona w radar REASON, który powinien być w stanie wykryć obecność takich zbiorników wody tuż pod powierzchnią. Dzięki temu, gdy naukowcom uda się zaobserwować gejzer, przelatująca nad nim sonda będzie w stanie sprawdzić, czy jego źródłem nie jest tylko płytkie jeziorko podpowierzchniowe.

Pozostaje nam jedynie trzymać kciuki za to, aby okazało się, że tu i ówdzie na powierzchnię wypływa także woda z globalnego oceanu podpowierzchniowego na Europie. Wszak ile można czekać na to odkrycie życia pozaziemskiego, prawda?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA