REKLAMA

Wycisnęli wszystko z matryc OLED i nie lękają się konkurencji. Nowe TV Panasonica będziemy mogli sprawdzić już wkrótce

Panasonic zaprezentował swoje telewizory na bieżący rok. Zdecydowanie najciekawsza jest jego linia OLED TV. Wszystkie zaprezentowane odbiorniki zawierają OLED Ex, najnowocześniejszą matrycę od LG, dodatkowo zmodyfikowaną przez producenta. Po raz pierwszy pojawi się też 42-calowy OLED TV od Panasonica.

12.05.2022 14.19
panasonic telewizory 2022
REKLAMA

OLED Ex to najnowocześniejsza, najdroższa i najlepsza matryca OLED w ofercie LG Display. Nie wszystkie telewizory OLED, w tym nie wszystkie w ofercie LG Electronics, ją wykorzystują. OLED Ex ponoć oferuje szersze pokrycie barwne oraz zauważalnie większą jasność, rozwiązując tym samym częściowo lub w całości największe problemy tych matryc. Szerzej o niej można przeczytać na Spider’s Web w tym materiale.

REKLAMA

Czytaj też:

Tymczasem wszystkie tegoroczne telewizory OLED od Panasonica zawierać będą matryce OLED Ex. Jak co roku, Panasonic jako jedyny z klientów LG Display dodatkowo je modyfikuje na poziomie sprzętowym. Firma zapewnia, że jej poprawki dotyczą dodatkowego wzmocnienia jasności, nasycenia koloru niebieskiego bez naruszania precyzji gradacji. Choć podobno to też istotna zasługa odświeżonego procesora obrazu HCX Pro AI.

Panasonic: cztery telewizory OLED na 2022 r.

Na tegoroczną ofertę składać się będą zapowiadany już na targach CES 2022 model LZ2000 (77 cali, 65 cali, 55 cali), LZ1500 (65 cali, 55 cali, 48 cali i 42 cale), LZ1000 (65 cali, 55 cali) i LZ980 (65 cali, 55 cali, 48 cali, 42 cale). LZ2000 i LZ1000 (poza 48- i 42-calowymi wersjami) mają być jaśniejsze od pozostałych i będą sprzedawane z oznaczeniem Master OLED Pro. LZ2000 został dodatkowo wyposażony w mechanizm podbijania luminancji. Warto zwrócić uwagę, że to pierwszy raz, kiedy Panasonic ma w swojej ofercie 42-calowy telewizor OLED.

 class="wp-image-2175579"
Panasonic LZ1500

Nowe telewizory mają też oferować rekordowo niskie opóźnienia w sterowaniu (input lag) pracując z konsolami do gier wideo. Wszystkie pracują pod najnowszą wersją (7.0) systemu My Home Screen – bardzo wygodnego, choć niestety z zatrważająco skromną ofertą aplikacji VOD. Nowością ma być Game Control Board, czyli plansza mogąca:

  • wyświetlać techniczne informacje o obrazie z konsoli do gier,
  • sztucznie rozjaśniać bliskie czerni elementy by ułatwić sobie granie przez zwiększenie widoczności wrogów czających się w cieniu
  • przełączać mapowanie tonów HDR pomiędzy algorytmem konsoli a telewizora
  • wyświetlać input lag i ustawienia VRR
  • skrót do ustawień obrazu

Wszystkie telewizory obsługiwać będą VRR (FreeSync Premium), wszystkie nowoczesne formaty HDR (w tym HDR10+ Adaptive i Dolby Vision IQ), Filmmaker Mode, Calman Ready. Potrafią dekodować AV1 i Dolby Atmos, wyposażone są w dwa złącza HDMI 2.1. Niestety, mają jedno ograniczenie: Dolby Vision nie jest obsługiwane w trybach wyższych niż 60 Hz, co lekko rozczaruje graczy z konsolami Xbox.

 class="wp-image-2175588"
Panasonic LZ1000

LZ2000 wyróżniać się będzie dodatkowo ponoć bardzo porządnym system audio z głośnikami skierowanymi ku górze, na boki i na front.

Wygląda więc na to, że jak zawsze już telewizory Panasonic oferować będą najwyższą jakość obrazu (choć w tym roku mogą zostać pokonane przez QD-OLED TV od Sony i Samsunga) i będą doskonałe dla graczy i miłośników oglądania treści z płyt i innych zewnętrznych źródeł. Bo, niestety, My Home Screen nie zapewni dostępu do dużej części usług VOD, wymagane będzie kupno przystawki.

 class="wp-image-2175591"
Panasonic LZ980

Ceny i dostępność nie są jeszcze znane.

Panasonic pokazał jeszcze telewizory LCD. W przeciwieństwie do nowych OLED-ów, trochę nudy.

OLED-y od Panasonica zapowiadają się niezwykle ciekawie. Telewizory LCD za to mogą powalczyć głównie ceną. Zapowiadają się przyzwoicie, trudno jednak zauważyć w nich coś szczególnego. Nowości to modele LX940 (75 cali, 65 cali, 55 cali, 49 cali, 43 cale) i LX800 (75 cali, 65 cali, 55 cali, 50 cali, 43 cale) z, odpowiednio, procesorem HCX Pro AI lub HCX. Tańszy model pracuje pod kontrolą Android TV, co paradoksalnie może być jego unikalną zaletą. Droższy wykorzystuje My Home Screen.

 class="wp-image-2175594"
Panasonic LX940
REKLAMA

Żaden z telewizorów nie wykorzystuje podświetlenia miniLED. Droższy model może okazać się jednak ciekawą propozycją dla graczy: obsługuje sygnał w 4K przy 120 Hz z VRR.

Ceny i dostępność również i tu nie są jeszcze znane.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA