REKLAMA

Kultowy Monkey Island powraca, z legendarnymi twórcami za sterami łajby

Nowy Monkey Island nie tylko powstaje, ale za nadchodzącą przygodówkę odpowiadają weterani pracujący przy dwóch pierwszych odsłonach. Projekt jest rozwijany od dwóch lat i właśnie doczekał się pierwszego zwiastuna.

Monkey Island powraca, z legendarnymi twórcami za sterami
REKLAMA

W 1990 i 1991 roku gracze na całym świecie zakochali się w przygodówkach, właśnie za sprawą dwóch pierwszych odsłon Monkey Island. Od tamtego czasu seria doczekała się łącznie pięciu odsłon oraz kilku remasterów. Jednak to właśnie dwie pierwsze przygody - dystrybuowane jeszcze na plastikowych dyskietkach - cieszą się szczególnym sentymentem wśród fanów. Teraz odpowiedzialne za nie osoby tworzą następne Monkey Island!

REKLAMA

To nie żart. Return to Monkey Island naprawdę powstaje. W dodatku zadebiutuje jeszcze w 2022 roku.

Dobra wiadomość: nowe Monkey Island powstaje nieprzerwanie od dwóch lat. Jeszcze lepsza wiadomość: za projekt odpowiadają legendarni producenci pierwszej odsłony. Z trójki wspaniałych - Tim Schafer, Ron Gilbert, Dave Grossman - ostatnia dwójka pracuje nad nową odsłoną, która będzie bezpośrednią kontynuacją dwóch pierwszych epizodów. Co w takim razie z późniejszymi częściami?

Ron Gilbert stawia sprawę jasno: Return to Monkey Island jest tworzone tak, jak gdyby po Monkey Island 2: LeChuck's Revenge nie powstała żadna kolejna odsłona. Gilbert był zaangażowany w produkcję dwóch pierwszych części przygodówki i jako główny producent Return to Monkey Island, traktuje nowy projekt jako trzeci epizod, wyrastający bezpośrednio z dwóch współtworzonych przez niego gier na początku lat 90.

REKLAMA

Return to Monkey Island zadebiutuje jeszcze w 2022 roku, z oficjalnym błogosławieństwem LucasFilm Games.

Po wielu latach licencja na markę Monkey Island powróciła do LucasFilmu. Gigant należący do Disneya użycza jej wydawcy Devolver Digital, wyspecjalizowanemu w finansowaniu odważnych, bogatych artystycznie, nietuzinkowych produkcji niezależnych deweloperów. Pozwala to sądzić, że gra otrzymała stabilne finansowanie, a jej twórcy pełnię kreatywnej swobody. To doskonała wiadomość i już nie mogę się doczekać owoców współpracy Gilbert - Grossman.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA