REKLAMA

Już nie dwóch, a 20 producentów. LG nie żartowało z tą ekspansją webOS-a

LG webOS to system operacyjny do tej pory spotykany głównie w telewizorach LG. Niedawno koreańska firma ogłosiła zamiar licencjonowania systemu innym producentom i pochwaliła się dwoma partnerami. W raptem miesiąc ich liczba zwiększyła się do ponad dwudziestu.

24.02.2021 09.13
webos lista producentów
REKLAMA

Na dziś większość systemów operacyjnych dla smart TV jest ściśle powiązana z producentem tychże telewizorów. Samsung używa autorskiego Tizena, LG autorskiego (a właściwie odkupionego od HP) webOS-a, Panasonic zaś stawia na autorski My Home Screen, który jest pochodną Firefox OS. Na dziś jedynymi multiplatformowymi systemami dla telewizorów są Android TV oraz tvOS – przy czym ten drugi wyłącznie w formie przystawki telewizyjnej, podłączanej do telewizora przez złącze HDMI.

REKLAMA

Ma to duże przełożenie na dostępność aplikacji na te systemy. Tizen i webOS mają całkiem solidną ofertę apek w swoich sklepach – bo Samsung i LG to wiodący pod względem liczby sprzedawanych urządzeń producenci. Najbogatszą ofertę mają jednak Android TV i tvOS. Nie korzysta z nich żaden wiodący producent telewizorów, jednak sumarycznie liczba użytkowników tych platform jest bardzo wysoka.

LG zaczyna rozumieć walor multiplatformowości. Już dłuższy czas temu otworzył swojego webOS-a na zewnętrznych partnerów. A teraz słusznie chwali się efektem.

Kiedy LG po raz pierwszy poinformowało o udostępnieniu webOS-a konkurencji na rynku, wspominało o dwóch partnerach – są to Konka i Blaupunkt. W raptem miesiąc później koreański gigant w nadesłanym nam komunikacie prasowym informuje, że liczba partnerów wzrosła do ponad dwudziestu.

REKLAMA

LG niestety nie precyzuje o których producentów chodzi. Z nieoficjalnych informacji wynika, że są to między innymi RCA, Polaroid, Ayonz, EKO, Aiwa, Linsar oraz Bang & Olufsen – przy czym ten ostatni nie tyle produkuje własne telewizory, co sprzedaje LG OLED TV pod swoją marką i z autorskim systemem audio. Póki co więc są to tak zwane b-brandy, czyli mało znaczący producenci na arenie międzynarodowej.

Od czegoś jednak trzeba zacząć. Nawet ci mniej znani producenci zdecydowanie korzystnie wpłyną na zwiększenie penetracji rynku przez webOS-a. To powinno wpłynąć na zwiększenie zainteresowania deweloperów tą platformą. A to z kolei pomoże telewizorom LG. Sprytnie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA