IBM Cloud to ważny gracz na rynku chmurowym - szczególnie nastawiony na usługi open source
Gdy poprosimy przeciętnego programistę - konsumenta usług sieciowych - o wymienienie najważniejszych dostawców, na pewno wymieni AWS (Amazon) oraz Azure (Microsoft). Niektórzy przypomną sobie o Google Cloud.
Ciekawe, że często umyka nam ważny przedstawiciel tego typu usług, czyli IBM Cloud. Nie jest to usługodawca mały: gdy spojrzymy na raporty dochodowe, okazuje się, że IBM ze swojego biznesu chmurowego osiąga przychody rzędu 10 mld dol. rocznie, podczas gdy Google może się pochwalić przychodem jednocyfrowym ok. 5 mld dol. (dane za poprzedni rok).
IBM to weteran na polu wirtualizacji i sprzedawania mocy obliczeniowej. To właśnie w IBM narodziła się koncepcja wirtualizacji i tworzenia osobnych instancji maszyn, które następnie można było wynajmować, podliczając czas użytkowania bądź cykle obliczeniowe. Prace nad pierwszym hypervisorem - oprogramowaniem zarządzającym maszynami wirtualnymi rozpoczął IBM w latach 60., a w latach 70. oferował już komercyjną usługę działającą na bazie komputerów mainframe. Klienci pozostawali lojalni: w 2011 r. 80 proc. firm z listy Fortune 500 używały chmurowych rozwiązań od IBM.
Czym charakteryzuje się IBM Cloud?
IBM Cloud jest oparty o rozwiązania open source. Jednym z założeń jest zarówno łatwe przejście do IBM Cloud, jak i bezproblemowe wyjście, bez utrudniania tego klientowi za pomocą unikalnych i trudnych do przeniesienia usług bądź formatów danych.
IBM Cloud jest jednym z dostawców typu full-stack, czyli takim, który oferuje wsparcie w każdym aspekcie tworzenia własnego rozwiązania.
W ofercie są usługi typu compute, czyli oferujące moc obliczeniową oraz możliwość uruchamiania własnych rozwiązań. Możemy w ten sposób uruchomić usługę Kubernetes, cluster OpenShift, a nawet pełną maszynę wirtualną na VMWare.
Inną kategorią usług jest szeroki wybór gotowych, prekonfigurowanych programów wraz ze środowiskiem. Potrzebujemy Jenkinsa, bądź Kibanę, a nie chcemy stawiać serwera? To jest usługa dla nas. Znajdziemy tam również pakiety takie jak WordPress czy Odoo.
Mam aplikację w jednym w popularnych języków, czy frameworków? Nie ma problemu, uruchomimy gotowe środowiska do node.js, GO, Javy (Spring) czy Pythona.
Oczywiście możemy, podobnie, jak w innych usługach chmurowych, uruchomić jedynie usługę składowania danych, zarówno jako komponent typu block storage czy file storage, jak i jako usługa bazodanowa lub gotowa usługa do backupów. Mamy dostęp również do usług typowo integracyjnych - takich jak łączenie różnych API czy zarządzanie strumieniami danych.
Mam już własne serwery, co robić?
Firmy oraz instytucje posiadające własną infrastrukturę IT coraz częściej decydują się na „krok w chmurę”. Wirtualizują serwery, pamięci masowe, całą warstwę sieciową, etc., jednocześnie pozbywając się narzutu organizacyjnego na warstwę, która po prostu powinna działać. To daje możliwość rzucenia wszystkich sił na najważniejszy obszar, czyli na aplikacje lub projekty, które dostarczają danej organizacji konkretną wartość biznesową.
IBM Cloud oferuje również możliwość przeniesienia naszego istniejącego centrum danych do chmury. Nie musimy „przepychać” ogromnej ilości poufnych danych przez Internet - w tym celu możemy użyć specjalnie przygotowanych napędów. Mamy tu do dyspozycji dwie opcje: do danych poniżej 10 terabajtów pojemności możemy użyć IBM Cloud Data Transfer - usługi oferującej dyski USB przesyłane do IBM. Do większej ilości danych mamy dostępną usługę Cloud Mass Data Migration - są to serwery NAS wpinane do naszej sieci, o pojemności do 120 TB.
Wraz z danymi możemy przenieść całą sieciową infrastrukturę - podsieci, firewalle i zasady translacji. IBM Cloud oferuje również serwery typu bare metal, czyli dokładnie odzwierciedlające hardware, który mamy do własnej wyłącznej dyspozycji.
Jedną z firm, która przeniosła swoje dane do chmury IBM jest towarzystwo ubezpieczeniowe Acrometis. Firmy ubezpieczeniowe mają obowiązek przechowywania danych przez wiele lat - dlatego nagromadzone ilości danych kosztują coraz więcej - trzeba je chronić i utrzymywać. Przeniesienie ich do chmury jest rozsądnym wyborem. Acrometis przeniosła 50 TB danych za pomocą urządzeń Cloud Mass Data Migration.
Dla kogo jest IBM Cloud?
IBM kieruje swoją ofertę do firm, również takich, w których część działalności poświęcona jest działaniom innowacyjnym, a brak jest infrastruktury bądź funduszy na budowę własnych serwerów. Doskonale nadaje się też dla startupów i programistów chcących szybko pokazać swoje rozwiązanie.
Podstawowym planem po rejestracji w IBM Cloud jest domyślnie plan Lite. Jest to poziom usług umożliwiający przetestowanie i wykorzystanie wielu usług zupełnie za darmo. Jest to dobry pomysł dla firm i jednostek, które jeszcze nie zaczęły zarabiać na swoim pomyśle, i wciąż poszukują inwestorów.
Jak zacząć?
Zacząć możemy od rejestracji nowego konta w IBM Cloud. Od razu po potwierdzeniu naszego adresu e-mail uzyskujemy dostęp do wszystkich usług i rodzajów zasobów. Mimo że korzystanie z niektórych z nich może wiązać się z dodatkowymi opłatami, to rejestracja obywa się bez podania karty kredytowej. Od razu jesteśmy gotowi do działania. System poinformuje nas, jeśli będziemy próbowali użyć usługi, która nie mieści się w darmowym pakiecie.
Okazji do budowania własnej aplikacji na chmurze IBM może być dużo, szczególnie że firma zaprasza szczególnie ciekawe startupy, oferując program finansowania. Obiecujące projekty, dzięki programowi Startup With IBM, mogą otrzymać na rok dostęp do większości zasobów chmury za darmo.
* Materiał powstał przy współpracy z firmą IBM.