REKLAMA

Ekologiczna elektrownia coraz bliżej. Tauron zakończył kluczowe testy technologiczne

Blok 910 MW, w należącej do Grupy Tauron Elektrowni Jaworzno III, już po kluczowym teście technologicznym. Wszystko poszło zgodnie z planem i tym samym w listopadzie 2019 r. jednostka powinna być oddana do użytku. Całkowity koszt inwestycji, która jest już w 60 procentach ukończona, to 6 mld zł.

Test bloku 910 MW pozytywny. Ekologiczna elektrownia Tauron coraz bliżej
REKLAMA
REKLAMA

Nowy blok w Elektrowni Jaworzno III ma spalać ok. 2,5 mln ton węgla rocznie. Czarny diament ma pochodzić z kopalń należących do Taurona. Jednostka ma rocznie wytwarzać 6,5 TWh energii elektryczne, co odpowiada zapotrzebowaniu 2,5 mln gospodarstw domowych.

Ekologiczna elektrownia, czyli mniej siarki i tlenku azotu w powietrzu.

Kluczowe ma być oddziaływanie na środowisko, które diametralnie różni się od tego, które było udziałem bloków uruchamianych w latach 70. i 80. ubiegłego stulecia. Do atmosfery ma trafić o 2 mln ton dwutlenku węgla mniej. Na tym nie koniec. Blok 910 MW ma odpowiadać za emisję dwutlenku siarki na poziomie szesnastokrotnie niższym niż do tej pory. Z kolei w przypadku pyłów emisja ma zmaleć jedenastokrotnie, a tlenków azotu – pięciokrotnie.

Basen wody i jeszcze pół.

Przeprowadzony test był istotnym elementem całej inwestycji. W razie niepowodzenia termin jej zakończenia z pewnością przesunąłby się w czasie, a też wzrosłyby odczuwalnie koszty. Ale te zmartwienia można odsunąć na bok, bo nowy blok energetyczny pozytywnie przeszedł próbę ciśnieniową, co potwierdził też Urząd Dozoru Technicznego.

Jak podaje Tauron, kocioł nowego bloku wypełniono wodą. Szczelność sprawdzono przy ciśnieniu wynoszącym 561 bar (ok. 56,1 MPa). W ten sposób zużyto 984 m sześcienne wody zdemineralizowanej, co odpowiada objętości 1,5 basenu sportowego. Woda była podgrzewana do temperatury 50 stopni. Za odpowiedni stan słupka rtęci w pomieszczeniu, gdzie przeprowadzono test, odpowiadało z kolei 10 nagrzewnic spalinowych o mocy 250 kW.

Uruchomienie: pod koniec 2019 r.

Wszystko zaczęło się w 2014 r., kiedy w kwietniu Tauron Wytwarzanie podpisał kontakt na budowę nowego bloku z konsorcjum Rafako i Mostostalem Warszawa. Po zmianach w umowie udział Rafako w inwestycji wynosi 99,99 proc. W marcu 2017 r. strony podpisują aneks, na mocy którego cenę umowy netto zwiększono o 71 mln zł. Termin zakończenia budowy wydłużono zaś o 8 miesięcy.

Co dalej? Przed budowniczym jeszcze kilka ważnych elementów inwestycji, w tym zakończenie montażu rurociągów systemu pary i wody zasilającej, dostawa urządzeń głównego systemu automatyki (DCS) oraz wykonanie mostu skośnego nawęglania.

Z korupcją w tle.

W tym roku było już głośno o bloku 910 MW. Niestety, nie ze względów technicznych. Przepływ pieniędzy wokół tej inwestycji zainteresował agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Postępowanie nadzoruje  śląski wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

REKLAMA

Zarzuty udzielania i przyjmowania korzyści majątkowych usłyszał biznesmen z branży budowlanej z Rzeszowa i kierownik ze spółki zajmującej się budową bloku w Jaworznie. Rzecz w tym, że konsorcjum Rafako powołało do realizacji tej inwestycji spółkę E003B7 z siedzibą w Raciborzu.

Według śledczych biznesmen z Rzeszowa zapłacił kierownikowi, by w ten sposób móc realizować jeden z elementów całej inwestycji. Łapówka miała składać się z trzech transz, z której pierwsza opiewała na sumę 50 tys. zł.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA