Jak nauczyć się montażu filmów? Z pomocą przyjdzie kurs Adobe Premiere Pro
Jak nauczyć się montowania filmów? Można poświęcić miesiące lub lata na wyłuskiwanie skrawków informacji w internecie, albo skorzystać z gotowego kursu.
Montowanie to jedna z czynności, które robię bardzo regularnie, ponieważ każdego miesiąca wychodzi spod mojej ręki przynajmniej kilka filmów. Uwielbiam to robić, a do tego jest to jeden ze strumieni moich przychodów. Myślę, że wielu montażystów zgodzi się ze mną, że edycja wideo to zajęcie nie tylko przyjemne, ale i dochodowe.
Praca przy montażu zawsze jest wyjątkowa. Pomimo powtarzających się schematów, każdy film jest inny i każe się zmierzyć z nowymi problemami, dzięki czemu umiejętności stoją na coraz wyższym poziomie, a kolejne projekty zajmują coraz mniej czasu.
Montaż filmów to jedna z tych umiejętności, których warto się nauczyć nawet jeśli… sam nie nagrywasz.
Obecnie coraz więcej montażystów zarabia na edycji materiałów innych osób. Wideo w internecie rozwija się w ogromnym tempie i to na wielu płaszczyznach. Serwisy i portale eksperymentują z nowymi formami filmów, takimi jak krótkie, minutowe materiały tworzone z myślą o mediach społecznościowych. Firmy chcą mieć na swoich stronach animacje pokazujące zalety ich produktów. Z kolei YouTube kreuje nowe gwiazdy, które potrafią nagrywać nowe filmy każdego dnia.
Montaż jest zajęciem czasochłonnym, a natłok treści sprawia, że twórcy często nie mają czasu na przeprowadzenie edycji filmu. Dlatego najwięksi youtuberzy zlecają montaż na zewnątrz. W ten sposób działa m.in. Krzysztof Gonciarz, czy grupa Abstrachuje. Za ich sukces odpowiadają nie tylko oni sami, ale także osoby, które montują ich wideo.
W rękach montażysty leży właściwie wszystko.
Paleta rozwiązań podczas montażu jest tak szeroka, że ostateczny wygląd materiału zależy de facto właśnie od montażysty. To on decyduje o tym, czy film będzie dynamiczny, czy spokojny. Ba, poprzez odpowiednie cięcie i edycję można nawet nadać charakter filmowi: sprawić, że będzie bardziej surowy i profesjonalny, albo wręcz komediowy.
Nawet nie wiecie ile razy podczas nagrywania łapałem się za głowę słysząc niezgrabne, nieprzemyślane wypowiedzi rozmówców, przeplatane niekończącymi się wstawkami pokroju „yyyy….”. W edycji mamy nad tym pełną kontrolę: możemy sprawić, że rozmówca będzie pokazany na filmie jako osoba zupełnie niekompetentna i niepewna siebie. Z drugiej strony, wielokrotnie montowałem podobne wypowiedzi tak, aby na filmie były one stuprocentowo płynne.
Do tego dochodzi oczywiście warstwa wizualna. Jedną z części edycji filmu jest gradacja kolorów, dzięki której materiał nabiera charakteru i zaczyna wyglądać dużo lepiej. Już nawet same przejścia potrafią zdefiniować charakter produkcji. Jeśli dodamy do tego grafiki, napisy i animacje, dostajemy potężny zestaw możliwości twórczych.
Tylko jak nauczyć się montażu…?
W moim przypadku wszystko przyszło naturalnie, ale cały proces zajął dosłownie lata. Małymi kroczkami uczyłem się kolejnych technik i sztuczek na bazie tego, co podpatrzyłem u innych. Zaletą takiej metody nauki jest to, że jest darmowa, natomiast wadą jest bardzo długi czas przyswajania wiedzy. To rozwiaząnie dobre dla pasjonatów, którzy chcą się nauczyć montażu z doskoku.
Jeśli jednak chcesz od samego początku usystematyzować wiedzę i uczyć się według sprawdzonego klucza, najlepszym pomysłem będzie kurs. Takich gotowych kursów są dziesiątki, więc wybór jest trudny.
Najlepszy kurs na platformie.
Jeżeli chcesz rozpocząć naukę montażu w programie Adobe Premiere Pro, dobrym wyborem będzie kurs „Adobe Premiere Pro CC: Łatwy Montaż Wideo w Premiere Pro” na platformie Udemy. Projekt zbiera mnóstwo pozytywnych opinii i jest najlepszym kursem Premiere Pro na całej platformie Udemy.
Kurs powstał w ramach pilota lokalizacyjnego. Prowadzi go Phil Ebiner, montażysta z dziesięcioletnim doświadczeniem, który specjalizuje się w Premiere Pro. Jego sztandarowy kurs został przetłumaczony na język polski przez polskiego instruktora. Dzięki temu mogą się też rozjaśnić niektóre narzędzie i komendy w programie, którego interfejs jest w języku angielskim.
Kurs obejmuje 7 godzin filmów, 4 artykuły, a także wszystkie materiały, na bazie których prowadzący uczy montażu: klipy źródłowe, grafiki i muzykę. Wszystkie lekcje są prowadzone na aktualnej wersji Premiere Pro CC, ale z powodzeniem można je zastosować także w starszych wersjach, w tym na CS6, czy CS5. Do tego nie ma znaczenia, czy korzystasz z Windowsa, czy macOS, ponieważ interfejs programu w obu przypadkach jest taki sam.
Najważniejsza jest nauka montażu, nie programu.
Pamiętam moje pierwsze uruchomienie Adobe Premiere Pro. Dosłownie oniemiałem. Byłem zupełnie przytłoczony wszystkimi oknami interfejsu, które wydały mi się zupełnie nielogiczne. Szybko okazało się, że Adobe wie, co robi. Podstawowej obsługi programu można się nauczyć w jeden wieczór, a doświadczenia nabywa się przy każdym kolejnym montażu.
W nauce montażu najważniejsze jest to, żeby skupić się nie na obsłudze programu, a na technikach edycji filmu. Jeżeli podejdziesz do kursu z takim nastawieniem, wyciągniesz z niego znacznie więcej. Nawet jeśli w przyszłości postanowisz zmienić program na inny, od razu będziesz wiedział, jak powinieneś rozwiązać problemy, które na pewno pojawią się podczas montowania.
To właśnie taka wiedza jest największym atutem każdego montażysty filmów.