Jeśli chodzi o przeglądarki mobilne w Polsce, to jedna zaorała całą konkurencję
Poprzednie miesiące w świecie przeglądarek należały, przynajmniej w Polsce, do Opery. Jak sytuacja zmieniła się w czerwcu?
Na świecie - tak, tak, dobrze myślicie.
Trudno stwierdzić, co musiałoby się stać, żeby na globalnym rynku przeglądarek zmieniło się cokolwiek, chociaż odrobinkę. W każdym razie - nie stało się to w czerwcu.
Pierwszą pozycję zachował Chrome, z udziałami na poziomie 63,69 proc. (poprzednio - 63,23 proc.), które nie tylko dają mu ogromną przewagę nad resztą stawki, ale też są najlepszym wynikiem z ostatnich 12 miesięcy.
Tuż za Chrome uplasował się Firefox, minimalnie spadając z 13,98 proc. udziałów na 13,92 proc. Najniższe miejsce na podium należy do Internet Explorera, z którego korzystało w czerwcu 8,77 proc. (9,27 proc. w zeszłym miesiącu) badanych internautów.
Jedyna choć minimalna ciekawa rzecz w tym wykresie to pościg Edge za Safari. Jeśli zachowa się obecny trend, być może druga z przeglądarek Microsoftu wyprzedzi (4,01 proc.) przeglądarkę Apple'a (4,9 proc.). Czyli w końcu coś będzie się tu działo!
W przypadku przeglądarek mobilnych - też nie myliło was przeczucie.
Jest jedna rzecz, na którą na wykresie popularności mobilnych przeglądarek na świecie można patrzeć z emocjami. To linia obrazująca udział mobilnego Chrome'a w w rynku.
Przeglądarka Google'a kończyła zeszły rok z wynikiem około 44 proc. dzisiaj ma już... 49,86 proc. (39,32 proc. w zeszłym miesiącu) i nie ma chyba żadnej siły, która spowodowałaby odwrót tego trendu.
Dystans do rywali jest tutaj jednak mniejszy, niż w przypadku przeglądarek komputerowych. Drugą lokatę okupuje Safari z 17,36 proc. (17,75 proc. w zeszłym miesiącu), natomiast trzecią zajmuje UC Browser z 15,51 proc. (15,82 proc. w zeszłym miesiącu).
Poza czołówką, bardzo blisko siebie, znajdują się trzy kolejne przeglądarki - Internet Explorer, Opera i fabryczna przeglądarka Androida. Na uwagę zasługuje jednak głównie ta środkowa, która poprawiła swój wynik w ciągu dwóch miesięcy z 5,03 proc. na 5,47 proc.
A w Polsce - Opera rośnie i rośnie! Ale... nie tylko ona.
Czerwiec okazał się dobrym miesiącem dla dwóch przeglądarek komputerowych w Polsce.
Pierwszą jest Opera, która od marca wychodzi z dołka i zamiast 6,17 proc. ma już 9,06 proc. (8,97 proc. w zeszłym miesiącu). Drugą natomiast jest Firefox, który po trwającym kilka miesięcy spadku popularności zaczyna piąć się w górę. W czerwcu jego udziały wzrosły z 24,51 proc. na 25,41 proc.
Na pierwszym miejscu pozostaje oczywiście Chrome, choć, co ciekawe, stracił on nieco użytkowników. Zamiast 57,6 proc. ma teraz zaledwie 57,03 proc.
Gdzie jest sufit dla mobilnego Chrome'a?
Ten wykres mówi w zasadzie wszystko. Jeśli chodzi o przeglądarki mobilne, w Polsce istnieje tylko jedna - Chrome. 78,48 proc. udziałów - tyle zawłaszczył sobie w naszym kraju produkt Google'a (choć miesiąc temu było lepiej - 78,58 proc.).
Druga w zestawieniu jest przeglądarka Samsunga, która ma - uwaga, uwaga - całe 8,48 proc. Sporo, ale to wciąż o - znów: uwaga, uwaga - 70 punktów procentowych mniej, niż lider. Niesamowite.