Czyżbyśmy właśnie odkryli sygnał od kosmitów? Naukowcy nie są pewni
Choć, umówmy się, prawdopodobieństwo, że właśnie wykryliśmy transmisję od pozaziemskiej cywilizacji jest ekstremalnie małe. Nie zmienia to jednak faktu, że natura wykrytego sygnału radiowego nadal nie jest znana.
Czyżbyśmy właśnie odkryli sygnał od kosmitów? Jest to wysoce wątpliwe, ale biorąc pod uwagę fakt, że nadal nie rozumiemy co właściwie usłyszeliśmy, nie można na razie niczego wykluczać. A mowa tu o silnych sygnałach radiowych, które regularnie są emitowane z tego samego miejsca na niebie.
Nowoodkryty FRB (Fast Radio Burst, czyi pozagalaktyczny krótki sygnał radiowy) pochodzi spoza Drogi Mlecznej, a wiec naszej galaktyki. Został on usłyszany zarówno w obserwatorium Green Bank w Zachodniej Wirginii, jak i w obserwatorium Arecibo w Portoryko.
Region, z którego pochodzi sygnał, to gwiazdozbiór woźnicy. Oddalony jest od nas około trzy miliardy lat świetlnych. W sumie odnotowano 17 sygnałów FRB z tego regionu.
Natura sygnału nie jest znana.
Astronomowie, przynajmniej na razie, nie mają pojęcia co odpowiada za emisję tego sygnału. Niektórzy oczywiście już snują fantazje na temat starożytnej, mającej ponad trzy miliardy lat cywilizacji pozaziemskiej. To jednak na razie tylko fantazje.
Równie dobrze, jak twierdzą astronomowie, tajemnicze FRB mogą być efektem ubocznym rozbłysków na odległej gwieździe neutronowej. Warto dodać, że choć sygnały z tamtego rejonu są szczególnie zastanawiające, tak samo zjawisko jest już znane nauce.
Znamy już 234 źródła FRB, które pasują do sygnatury radiowej przyjmowanej jako ETI (extraterestrial intelligence, czyli inteligencja pozaziemska). To jednak nie oznacza, że 234 cywilizacje nadają sygnały radiowe. Nadal zbyt mało wiemy o reakcjach chemicznych zachodzących wewnątrz gwiazd, a sygnatura z oczywistych względów została opracowana tylko na bazie pewnych założeń.