REKLAMA

Evernote przenosi dane użytkowników do chmury Google. Co to dla nas oznacza?

Aplikacja Evernote w trakcie ośmiu lat istnienia dorobiła się aż dwustu milionów użytkowników. Biorąc pod uwagę, że każdy z nich może wielokrotnie w ciągniu dnia synchronizować swoje dane z serwerami Evernote, nie jest to małe zadanie ze strony usługi.

14.09.2016 06.57
Evernote przenosi się do chmury. Chmury... Google
REKLAMA
REKLAMA

Do tej pory firma Evernote sama budowała, konfigurowała, i zarządzała serwerami które przechowywały dane użytkowników usługi. Jednak wraz ze wzrostem liczby użytkowników i ich aktywności (wszyscy przecież produkujemy coraz większe ilości informacji), postanowiła przenieść zarządzanie danymi do specjalizowanej firmy.

Wybór Evernote padł na chmurę Google'a - czyli Google Cloud Platform. W opublikowanym we wtorek na firmowym blogu wpisie, wiceprezes Evernote Ben McCormack informuje, że podjęcie decyzji poprzedziły długie miesiące weryfikacji różnych usług "chmurowych". Wpis nosi znaczący tytuł: Przyszłość Evernote jest w chmurze.

Jak podkreśla McCormack, posiadanie własnych serwerów dawało niezależność i elastyczność, ale było drogie i trudne w skalowaniu usługi. Dodatkowo, jak zapewnia wiceprezes Evernote, chcieliby mieć dostęp do infrastruktury, która wystarczy na przyszłość usługi - nie tylko na jej teraźniejszość.

Jak gdyby uprzedzając pytania użytkowników o prywatność, i wątpliwości, jakie mogą się pojawić przy kupowaniu usług od kalifornijskiego giganta, od razu podaje odpowiedzi na kilka ewentualnych pytań.

REKLAMA

Przede wszystkim, dane wciąż pozostają własnością użytkownika, a Google nie będzie miało dostępu do żadnych danych w celu ich indeksowania. Migracja danych na serwery Google ma trwać od października do końca bieżącego roku, i odbyć się w sposób całkowicie niedostrzegalny dla użytkownika. Funkcjonalność aplikacji również nie ulegnie zmianie, i nie są planowane żadne dalsze integracje z usługami Google.

Dostarczyciele usług w chmurze do cisi bohaterowie internetu. Nikt nie zwraca szczególnej uwagi na to, czy dana usługa korzysta z chmury Amazon, Microsoft Azure, czy też Google. Gdy w grę wchodzą jednak osobiste preferencje dotyczące prywatności, może się okazać, że ten wybór ma znaczenie. Każdy z użytkowników może dokonać przeniesienia danych do innej usługi, lub skopiować swoje notatki do zapisania offline - o czym przypomina specjalnie przygotowany spis pytań i odpowiedzi.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA