REKLAMA

Świetna nowość w aplikacji Kindle. Docenią ją fani audiobooków

Amazon przygotował świetną nowość dla fanów audiobooków. Od teraz podczas odtwarzania głosu lektora w Kindle na iPhone’a lub iPada aplikacja będzie podświetlała aktualnie czytany fragment. Przetestowałem Audio Companion w praktyce i jestem z niego więcej niż zadowolony.

Audio Companion w aplikacji Kindle
REKLAMA
REKLAMA

Kindle to nie tylko urządzenia w postaci wiodących na rynku czytników ebooków, ale również oprogramowanie. Amazon stworzył cały ekosystem dla czytelników i coraz śmielej integruje ze sobą audiobooki i ebooki.

Audible i Kindle idą w parze.

Amazon rozwija swój ekosystem Kindle i jest właścicielem platformy Audible, czyli jednego z największych na świecie serwisów sprzedających audiobooki. Oba światy - ebooków i audiobooków - zaczęły się już dawno przenikać dzięki coraz silniejszej integracji Kindle i Audible.

Użytkownicy, którzy kupili ebooka i kompatybilny z nim audiobook, mogą dzięki Whispersync for Voice synchronizować postępy w czytaniu między ebookiem, a książką w wersji audio. Sam w ten sposób przyswoiłem już kilka pozycji i bardzo doceniam to rozwiązanie.

Amazon na tym nie poprzestaje.

W sklepach z aplikacjami można znaleźć aplikacje Kindle i Audible, i funkcjonują one jako osobne byty. Amazon spiął jednak ekosystem Kindle i usługę Audible jeszcze bardziej wprowadzając tzw. Audio Companion. Dzięki temu można słuchać i czytać książkę jednocześnie.

Kindle-Audio-Companion

W ostatniej aktualizacji aplikacji Kindle do iOS pojawiło się usprawnienie funkcji Audio Companion. Od teraz aktualnie czytany przez lektora fragment będzie zaznaczony. Za kilkoma słowami pojawia się szare tło, dzięki czemu znacznie łatwiej jest śledzić w ebooku odsłuchiwaną treść.

Sprawdziłem już Audio Companion w praktyce.

Nowy sposób wyświetlania Audio Companion sprawdziłem na przykładzie jednej z przeczytanych już książek. Z nowej funkcji jestem niezmiernie zadowolony i czekam, aż jedna z oczekiwanych przeze mnie premier będzie to rozwiązanie wspierać - a szansa jest na to całkiem duża.

Sprawdziłem teraz, że do blisko połowy anglojęzycznych książek kupionych w Amazonie mógłbym dokupić Audio Companion, a nowości zwykle dostępne są w dniu premiery w obu wersjach. Już teraz wiem, że w przyszłości znacznie częściej będę się decydował na zakup ebooka i wersji audio tej samej książki jednocześnie.

Wielokrotnie zastanawiam się, czy nie porzucić Kindle na rzecz iPada i iBookStore, ale Amazon takimi ruchami skutecznie mnie do tego zniechęca.

Jestem fanem czytników ebooków, ale złapałem się na tym, że Kindle biorę do ręki bardzo rzadko - tylko wtedy, kiedy mam więcej niż godzinę czasu, który chcę przeznaczyć na czytanie. Jeśli chcę w wolnej chwili łyknąć rozdział albo dwa, to nie sięgam do torby po czytnik, tylko po iPada lub… iPhone’a.

REKLAMA

Nieczęsto korzystam z iBooks, a czytam głównie w aplikacji Kindle. Nawet pomijając czytnik z ekranem z e-papieru porzucenie ekosystemu Amazonu na rzecz iBookStore nie wydaje się zresztą dobrym pomysłem - właśnie przez masę dodatków, takich jak np. Audio Companion, o integracji z Goodreads nie wspominając.

Jedno, czego mi brakuje, to oczywiście polskich treści dostępnych natywnie w Amazonie, ale powoli tracę nadzieję, że polskich ebooków w Kindle Store się doczekam…

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA