„Pierwsza strona Internetu” w końcu stanie się lepszym miejscem
Nowy CEO, Steve Huffman zabrał się za porządki w społecznościach Redditu, przygotowując miejsce na zmiany, które mają nastąpić w przyszłości.
Po 10 latach przyzwalania na niemalże wszystko, Reddit wprowadza zmiany swojej polityki treści, która pozornie może wydawać się niewielka, ale w praktyce jest dość rewolucyjna. Zmiany dotkną tych społeczności, które, jak mówi CEO portalu, „istnieją tylko po to, by denerwować innych redditowiczów”, czyli miejsca pełne rasizmu, wulgarności i agresji, niezależnie od tematu. W pierwszym rzucie pod nóż poszły najbardziej rasistowskie subreddity, ale już teraz wiadomo, że czystek będzie więcej.
Steve Huffman argumentuje tę kontrowersyjną decyzję… oszczędnością czasu. Między innymi, oczywiście. W aktualizacji swojego komunikatu napisał, iż takie kroki są konieczne, aby nie poświęcać 99,98% czasu na zajmowanie się szczególnie kłopotliwymi społecznościami, a poświęcić go na rozwój portalu.
Oprócz decyzji o banowaniu najbardziej agresywnych subredditów, Reddit wprowadza także „kwarantannę”, którą obejmowane będą te społeczności, których zawartość może być w jakiś sposób rażąca dla przeciętnego użytkownika.
Dostęp do nich będą miały tylko te osoby, które faktycznie wyrażą chęć przyłączenia się do społeczności.
Reakcje redditowiczów są bardzo skrajne. Z jednej strony mamy ludzi, którzy otwarcie wyrażają swoje niezadowolenie z faktu, że zbanowane zostało cokolwiek. Z drugiej zaś, ruch portalu znalazł sporą aprobatę, a wielu użytkowników udostępnia listy subredditów, które zawierają obraźliwe, agresywne treści.
Rację po części mają obydwie strony. Niezadowoleni słusznie zauważają, że nowa polityka jest niejasna, a ramy tego, co Reddit określa jako „niestosowne” nie są dokładnie zdefiniowane. W związku z tym rolę „moralnej policji” przejmą moderatorzy, którzy - oczywiście - nie zawsze będą w stanie obiektywnie ocenić zawartość danego subredditu.
Rację ma także grono zwolenników czystek. Widać wyraźnie, że użytkownicy chcą, aby ich ulubiony serwis stał się lepszym miejscem. Czy tak się stanie, tego nie wiadomo, pewne jest natomiast jedno.
Reddit się zmienia
Przyznaję, sam na Reddita zaglądam najrzadziej jak tylko mogę. A kiedy już muszę tam zajrzeć, to zawsze trafiam na takie miejsce, które zapewne po zmianie polityki trafi pod klosz, lub pod nóż. I jestem przekonany, że nie tylko ja odbieram Reddita bardzo negatywnie, właśnie ze względu na ten ułamek, tę mniejszość, która rzutuje na postrzeganie całego portalu.
Reddit ma około 100 milionów aktywnych użytkowników i Bóg jeden wie (razem z adminami strony) ile utworzonych społeczności. Obiektywnie rzecz ujmując jest to ogromna rzesza ludzi i miejsce pełne ciekawych treści, których nierzadko nie ma nigdzie indziej. Jednak ludzką naturą jest, że to, co negatywne, zawsze bardziej rzuca się w oczy.
Dlatego ruch Steve’a Huffmana to moim zdaniem krok w dobrą stronę, ku stworzeniu miejsca, które będzie bardziej przyjazne użytkownikom. A piewcy wolności słowa, którzy uważają zmianę polityki Reddita za atak na tę wolność, powinni wziąć sobie do serca japońską maksymę o indywidualnej wolności, która kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby.
Jeżeli „ograniczeniem wolności słowa” nazwać próby wyplenienia z Internetu chociażby części nienawiści, rasizmu i ekstremizmu, to ja się na takie „ograniczenia” godzę każdego dnia.
I widać, że twórcom portalu nakładanie takich ograniczeń nie przychodzi łatwo. Dotychczasowa polityka Reddita zakładała niemal totalną samowolkę, a ban traktowany był na równi z karą śmierci. Nie wiadomo zatem, czy rozdawanie banów to tylko chwilowa konieczność, czy coś, co stanie się normą.
Trzeba przy tej okazji wspomnieć jeszcze o drugiej stronie medalu, którą słusznie piętnują niektóre głosy w komentarzach - nowa polityka, jak już pisałem, ma wiele niejasnych elementów, których definicja jest bardzo płynna. Cały Reddit w obecnej formie istnieje dzięki wolontariatowi tysięcy moderatorów, a mimo to portal dotychczas otwarcie ignorował zarządców swoich społeczności, zmieniając warunki użytkowania bez konsultacji, co spotkało się z ostrą reakcją moderatorów i w konsekwencji doprowadziło do sytuacji, gdzie wstrzymali oni działanie całego portalu.
Zmiany, które dziś wprowadza Reddit, mogą (choć, oczywiście, nie muszą) być również narzędziem kontroli nad grupą moderatorów i tych użytkowników, którzy nie są zadowoleni z działań serwisu. Kontroli w majestacie własnego regulaminu.
Te dywagacje to jednak temat na odrębny artykuł. W tej chwili najbardziej istotne jest to, że negatywny pierwiastek, który rzutował na cały Reddit, zostanie znacząco stłumiony przez nową politykę portalu.
A samo pozbycie się negatywnej, toksycznej treści może mieć tylko pozytywne efekty.
* Grafika: Shutterstock