REKLAMA

KRRiT będzie musiała znaleźć sobie nowy wzór do naśladowania. Szwedzi zmieniają podejście do streamingu

Ikea, Volvo, niezły social i wysokie ceny z tym kojarzy nam się Szwecja. Dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji to wzór jeśli chodzi o cyfryzację radia i telewizji, a także egzekwowanie abonamentu radiowo-telewizyjnego. Na szczęście dla nas użytkowników KRRiT właśnie stracił poważny argument.

KRRiT będzie musiała znaleźć sobie nowy wzór do naśladowania. Szwedzi zmieniają podejście do streamingu
REKLAMA

W Szwecji podobniej jak w Polsce należy płacić abonament radiowo-telewizyjny przy posiadaniu odbiornika. Nie jest to mała kwota ponieważ wynosi 173 korony szwedzkie miesięcznie, czyli ponad 80 zł - ponad dwa razy tyle ile w Szwecji wynosi dostęp do Netfliksa, czy HBO. Zresztą u nas też opłata miesięczna wynosi 19,30 zł, a w przyszłym roku ma być jeszcze wyższa. I jest to więcej, niż dostęp do podstawowych abonamentów u operatorów telewizyjnych, czy na przykład w serwisie ipla.

REKLAMA

W Szwecji w zeszłym roku zadecydowano, że jako odbiornik telewizyjny mają być też liczone wszystkie komputery, smartfony i tablety.

Podobną retorykę cały czas prowadzi KRRiT chcąc zwiększyć wpływy i jednocześnie podwyższyć ściągalność. Krajowa Rada jednocześnie zwykła się w swoich opracowaniach powoływać na Szwecję zarówno jeśli chodzi o abonament, jak i cyfryzację radia i telewizji. Teraz będą musieli znaleźć sobie nowy autorytet.

Jak doniósł nam na Facebooku Bartłomiej - nasz Czytelnik ze Sztokholmu - w dniu wczorajszym (tj. 13 czerwca 2014) szwedzki sąd najwyższy uchylił prawo nakazujące uiszczania abonamentu RTV za każdy posiadany komputer, smartfon lub tablet. Jako uzasadnienie podano, że streaming wideo nie może być równoważny z nadawaniem naziemnym, kablowym, czy satelitarnym.

samsung smarttv HbbTV

To ważna decyzja, którą doceni wielu Szwedów, gdzie wyraźnie widać trend odwracania się od tradycyjnej telewizji linearnej na rzecz dostępu do serwisów online. W ciągu roku widownia telewizyjna spadła w Szwecji o 5% tymczasem Netflix i inne serwisy cały czas rosną. Według WSJ 60% gospodarstw domowych płaci już abonament za dostęp do usług VOD.

Dla nas najważniejszy jest jednak przykład Szwecji w dalszej dyskusji o abonamencie.

Oczywiście nasze prawo nie jest precedensowe, ale skoro wcześniej KRRiT tak chętnie się powoływał na Szwecję, to i teraz można się powoływać na rozstrzygnięcie tamtejszego sądu najwyższego.

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że sprawa abonamentu RTV powinna zostać w naszym kraju jak najszybciej uporządkowana. Władze najchętniej zrobiłyby z tego kolejny parapodatek, my najchętniej nie płacilibyśmy go wcale zwłaszcza, że TVP i Polskie Radio doskonale sobie radzą w akcjach komercyjnych. Czego najlepszym przykładem jest aplikacja TVP Stream, gdzie dostęp do transmisji na żywo z Mundialu mają tylko (!) klienci T-Mobile. Tak samo jak w dobie Smart TV posiadanie telewizora jeszcze nie oznacza, że ogląda się telewizję linearną. Dlatego abonament RTV wymaga reformy poprzedzonej poważną, merytoryczną dyskusją.

REKLAMA

W Szwecji sąd słusznie zauważył, że streaming i komputery to nie odbiorniki telewizyjne. Miejmy nadzieje, że u nas kiedyś też sprawa będzie uporządkowana. Choć do tego potrzeba kogoś kto rozumie współczesne media.

Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA