REKLAMA

Facebook chce być w naszych telewizorach

Facebook stoi dziś przed poważnymi problemami. Nie jest prawdą, że serwis się kończy. Natomiast społecznościówka Zuckerberga musi pozyskać nowych użytkowników, co nie jest łatwe i zwiększyć zaangażowanie obecnych, co jest jeszcze trudniejsze. W tym drugim ma pomóc telewizja.

Facebook chce być w naszych telewizorach
REKLAMA

Facebook, zgodnie ze swoim zwyczajem, dodał nowe funkcje, które dostępne są tylko dla nielicznych. Tym razem nie chodzi jednak o zwykłych użytkowników, ale o firmy, a konkretnie domy mediowe i stacje telewizyjne. Partnerzy serwisu tacy jak Buzzfeed, CNN, NBC, BSkyB, Slate, Mass Relevance otrzymali dostęp do dodatkowych funkcji w postaci Public Feed API oraz Keyword Insights API.

REKLAMA

Keyword Insihts API jest narzędziem pozwalającym na analizę pewnych trendów w serwisie społecznościowym. Chodzi oczywiście o sprawdzenie popularności pewnych tematów na bazie słów kluczowych i hastagów. Firmy będą mogły sprawdzić co jest popularne i jak wygląda metryka osób mówiących na ten temat.

Bardziej widoczne w przyszłości będzie jednak wykorzystanie Public Feed API, które umożliwi wyświetlanie na kanałach telewizyjnych wpisów użytkowników Facebooka w czasie rzeczywistym. W ten sposób Facebook wchodzi w kolejny etap rywalizacji z Twitterem. Do tej pory, to właśnie mikroblog był wykorzystywany przez media do zbierania opinii użytkowników na antenie. W niedalekiej przyszłości może ulec to zmianie.

Publikacja publicznych wpisów z Facebooka w telewizji tam, gdzie Twitter nie jest popularny, może okazać się strzałem w dziesiątkę. Mam na myśli chociażby nasze podwórko, gdzie z Twittera korzysta zaledwie garstka użytkowników, w porównaniu do potężnego Facebooka. Oczywiście nowe rozwiązanie trzeba by w pewien sposób wypromować. Jednak istnieje spora szansa na zwiększenie zaangażowania użytkowników, przynajmniej w najgorętszym czasie antenowym.

REKLAMA

Ruch ten jest też dowodem na coraz większą symbiozę telewizji i internetu, nowych i starych mediów. Internet nie zabije telewizji, a media społecznościowe nie są w stanie pokonać wiarygodnych stacji informacyjnych i publicystycznych. Mogą jednak ze sobą współdziałać i wzajemnie wpływać na poprawę zaangażowania, a przede wszystkim jakości treści. Telewizja się nie kończy, telewizja się zmienia. Po prostu dostosowuje do nowych realiów.

A Facebook? Facebook musi walczyć sam ze sobą. Mimo, że serwis nie ma żadnego, godnego rywala, to i tak ma spore problemy z atrakcyjnością i utrzymaniem użytkowników.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA